reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

RYBUSIA ja myślę,że dopóki je i pije normlanie nie ma co się przejmowac biegunką tylko powinnaś mu dać jakiś probiotyk w trakcie biegunki.....

mój śpi już dawno więc ja też uderzam.......:happy::-) DOBRANOC:happy:
 
reklama
hej hej
co tam u Was kochane?
hehe na wspominki Was wzieło:-D Ruda Was zarazi...zobaczycie...tak popisze jeszcze troche,potem się zacznei chwalić jak kopie i raz dwa nastepne z brzuszkami bedą tu;-)

u nas nocka trochę spokojniejsza juz...spała lepie...duuzo lepiej w porównaniu do ostatnich dni....mniej sie drapie...duzo krostek jej już poprzysychało i nie gorączkuje jużtak wysoko tylko stan podgorączkowy...także troszkę odetchnęliśmy:tak:

młody za to jakiś nie za bardzo...mniej je i mneij pije:wściekła/y:nigdy go nie musiałam zachęcać do picia bo zawsze coś doił...mamo pić bylo na porządku dziennym...a teraz...wczraj rano mały kubek herbaty i do popołudnia nic..ja mu przynoszę sok a on że mu się nie chce pić...i o co chodzi???? ja mu dam nie chce mu się pić...grrrr:baffled:no nic jakoś tam wypił wode i coś tam....jutro do lekarza to popytam o wszystko.

Miłego dnia wsyzstkim!!!
 
Dzień dobry!!:-)

ANEKHA oj żeby mały sie znowu nie rozchorował bo u Was to reakcja łańcuchowa jedno zaraża drugie....i super,że małej powoli przechodzi....a jak z jedzonkiem teraz pewnie przez chorobę mniej jadla....

Mój wczoraj na noc pochłonął aż 230 ml dla mnie to dużó jak on jadł zawsze maks 170 ostatnio i je swoją zupkę dalej....i spał ładnie kręcił się ale ładnie spał....

u mnie dziś -17 stopni rano było o 8 jak szłam na zakupy myślałam,że zamarznę:baffled:
 
Ada
no zobaczymy jak z zupką będzie ..ugotuję coś delikatnego jej ..moze coś tam poje...
dobrze że Amirek ładnie spi i lepiej już je( w końcu- i oby tak zostało)
u nas nie lepiej z temperaturą...-15 dobrze że dziś nie idę z dziecmi nigdzie...
jutro pewnie będę z młodym zamarzać w drodze do lekarza:baffled:
u mojej ciotki na wsi wczoraj -30:szok: i psa musiała zabrać do domku bo mu sierść (dluga)zaczeła zamarzać:baffled:skąd te temperatury...ostatnimi latami jak było -10 to na tyle a teraz:confused:
Ada co uzywasz do bużki Amirkowi na spacerki?ja miałam nivea na każdą pogodę ale ją zaczęlo uczulać:wściekła/y:i nie wiem szczerze mówiąc na co zmienić..może coś co nie jest perfumowane czy co...
 
Cześć dziewczyny. Rzadko tu zaglądam i z tego co widzę to załoga się wręcz "wymieniła" odkąd tu bywałam, dlatego większość z Was moze mnie nie kojarzyć. Zaglądam do kwietniowek praktycznie od początku. Ale do rzeczy.
Mam powody do niepokoju o rozwój mojego synka :-( Dotąd tylko ja zastanawiałam się czy wszystko jest w porządku, a wszyscy inni mnie albo wysmiewali albo machali ręką, łącznie z pediatrą. Do wczoraj, kiedy poszłam do innej, a potem skonsultowałam się jeszcze z dwoma innymi i potwierdzili, że na razie spokojnie, ale warto zacząć by się sprawą interesować. Chodzi o to, że Mikołajek nie gaworzy. Wydaje różne dźwięki eee, aaaa, mlaska, parska, bulgoce, mruczy itd ale nie sylabuje :-( Kilka razy wyrwało mu się jakieś mammma w świeta, już myślałam, ze zaczyna ale okazało się, że to by było na tyle. Wiem, i nie musicie mi tego proszę pisać, że kaze dziecko w innym tempie itd bla bla bla bo tego już się nasłuchałam u mojej pediatry i rodziny. Dziecko około 7go miesiąca średnio zaczyna gaworzyć, więc myślę że jak ma 8 i pół i tego nie robi i nie zanosi się żeby miał zacząć, to mam powody do niepokoju. Dlatego mam do was wielką prośbę - napiszcie proszę, tylko obiektywnie, bez wyolbrzymiania i wychwalania swoich dzieci (że jak np raz powiedziało da z wyciągniętą rączką to już mówi daj jak czegoś chce ;-)) jak rozwija się obecnie ich "mowa" oraz tzw kontakt społeczny, czyli np czy reaguje na proste polecenia, czy wskazuje paluszkiem, czy nasladuje miny i gesty, robi kosi kosi, papa, wskazuje cos na obrazku itd. Będę Wam przeogromnie wdzięczna za Wasze spostrzeżenia. Na razie i tak jestesmy uziemieni bo mały ma zapalenie oskrzeli więc dobre 2 tygodnie posiedzimy w domku, także na razie zrobię wywiad i zastanowię się czy rzeczywiście już czas na jakiegoś specjalistę. Dodam, że fizycznie rozwija się rewelacyjnie, wstał w wieku 7miu miesięcy, teraz juz sprawnie chodzi przy meblach, stoi bez podparcia, raczkuje w tempie torpedy i jest b. silny. Jest b.wesoły, śmieje się jak robię kuku itd, cieszy się jak tata wraca z pracy i pędzi do niego przez korytarz, gdy podhcodzi do niego ktos obcy to wtula się we mnie i jest speszony..Nie wiem już co myśleć. Nie spałam całą noc i...szczerze? Podlamuję się, a w moim stanie...nie powinnam :zawstydzona/y:
 
Ja mojej małej smaruję buzię kremem oliwkowym Ziaji. Kupiłam dla siebie, ale tam jest napisane że można stosować od 1 miesiąca więc mamy wspólny :) Akurat nie było w pobliskich sklepach żadnego kremu dla dzieci na mrozy, a ten oliwkowy jest tłusty i ma działanie ochronne.

Lusia wczoraj w dzień ładnie zjadała duże ilości kaszki, zupki, a wieczorem walka żeby ją nakarmić... i to po kąpieli. Jednego dnia słabo je w dzień i na kolację wsuwa że aż dziwne gdzie mieści, a innego dnia w dzień ładnie zjada i wieczorem bunt. Jeszcze do tego robi długie przerwy między karmieniami. Co najwyżej się napije. Dużo się rusza więc wydaje mi się że powinna częściej jeść, a ona 5 godzin potrafi nie jeść.
Wasze maluchy jak długie przerwy robią? Czy to jest normalne że ona nie jest głodna tyle czasu?

Lucy
każde dziecko ma swoje tępo rozwoju. Moja mała wcześnie wydawała różne dźwięki. Teraz jest na etapie bababa, dadada, mamama, itp. Czasami siedzi i po swojemu coś tłumaczy. Jeszcze nie robi papa, nie pokazuje co chce. Może Twój synuś po prostu jeszcze nie ma ochoty gadać. Ważne że mlaska, parska itp. trenuje narząd mowy. Spróbuj pokazywać mu różne miny, nakłaniaj do naśladowania dźwięków. Dużo czytaj na głos. Może za mało osób ma w otoczeniu, mało rozmów i wtedy za mało motywacji do gadania.
 
Ostatnia edycja:
Lucy
pamietam Cie:-)
zagladaj czesciej:tak:
wiesz...pewnie tu nie bedę oryginalna..ale jest duzo racji w tym ze kazde dziecko ma swój rytm rozwoju....
oczywiście warto obserwować itd..żeby nie przeoczyć przypadkiem czegoś jeśli by sięcoś rzeczywiście dzialo...konsultacje a i owszem,warto u róznych lekarzy zasiegać języka...

co do rozwoju mojej córci...(jest zupełnie inny niz rozwój synka...)
też wstała 7 m-cu...chodzi przy meblach..nie raczkuje w ogóle:-p
co tam gada..coś gada..głównie"tatata""papapa""dadada"..mama nie chce za diabła:-D
nie je z łyzeczki...jest histeria na sam widok...w ogóle do jedzenia jest oporna....
co do rekcji na slowa...to odwraca się na pytanie"gdzie mama gdzie tata"to obruci głowę w strne danej osoby...reaguje na swoje imię...
nie robi papa, nie klaszcze itp...tego jeszce nie zakumała wcale mimo moich usilnych ćwiczeń....

nie załamuj się...być może przyjdzie jeszcze czas na sylabowanie..zwłaszcza że już w swięta coś siętam wyrwalo Twojej dzidzi...
ale obserwuj ...głowa do góry:-)

Angie
hehe moja mała potrafi nie jesc też dlugo...nie zmuszam jej wieczorkiem..jak nie chce to nie je..najwyżej obudzi się o 22 i wtedy zje..hehe daję wtedy pić i kładę bez "kolacji"zjada ją opóxnioną o 2=4 godziny i już ;-)
 
LUCY mój też mało gada pod tym względem to u nas daleko owszem powie jedynie tata i da i gie ani papa ani dada nie kłaszcze nie bije brawo nie robi papa mimo,że uczę ale czas na to jest....gada po swojemu gulgocząc jak i indor i wsio włączaj mu bajki tzn na płycie cd wierszyki czytaj mu ..... najczesceij mój robi yyyyy...mmmmmm.....więc nie jest tak źle z twoim na imię też reaguję i reaguję jak mówię nie wolno nu nu stanie i się wtedy patrzy ......więc myślę,że nie masz co się martwić...i reaguję jak powiem jeszcze chodź do mamusi wtedy idzie....:happy:

AGUŚ mój też za cholere nie powie mama ja mówię powiedz mama a ten tata:wściekła/y: bąk jeden:-D:-D:-Dja dziś spróbuję dać inną zupkę ciekawe czy zje czy mnie pogoni:sorry2::-D

ANGIE ja miałąm ostatnio podobny problem odrzuciłam mu karmienie w nocy jedno i się unormowało teraz każdy posiłek je jednakowy a kiedyś jeden jadł drugi nie i tak w kółko teraz ma 5 posiłków i u nas gra póki co a wcześniej raz jadł raz nie chciał i też robiła własnie długie przerwy teraz ok....
 
Ada
noo doczekamy sie i mamowania...hihihi..pewnie az nam bokiem wyjdzie"mamo to mamo tamto"hihihi:-D:rofl2::-D
aaa nooo "gieee"tez moja gada...to od urodzenia płakała w tonacji gieeee gieeee znaczy ze głodna:-D
 
reklama
AGA masz rację jeszcze będę marzyć,żeby bulgotał albo mówił gieeeeeeeeee.......bo to gieeeeeeeeeee to u nas podstawa....

mój ruchowo się rozwija szybko mówić nie bardzo myślę,że na wszytsko przyjdzie czas....
 
Do góry