reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Moj Ł to sobie w zeby pluje. Najpierw przed meczem Niemcy - Anglia twierdzil, ze bedzie 4:1, i bylo, dzis stwierdzil, ze rozgromia Argentyne 4:0...
Stawiajac w meczu z Anglia taki wynik - podejrzewam, ze zgarnal by mase kasy, bo chyba niewielu takich niewierzacych w Anglie znalazlo by sie tutaj....
No ale jak zywkle - madry Polak po szkodzie.....


Bylam dzis z Polcia na zakupach. Pojechalysmy we dwie furakiem, pod sklepem pomotalam ja i poszlysmy w chuscie. Myslalam, ze frajde jej zrobie - zobaczy sklep "z gory" , a nie jak zwykle lezac w gondoli i podziwiajac sufit... A ona w minute po wejsciu do marketu w kime poszla, i nic ja nie interesowalo...
Czyli nie ma po mnie nawyku wydawania kasy :-D


Dobranoc Kwietniowki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
witam
wyprawiłam dziecko na wczasy:baffled: Ledwo się za nim drzwi zamknęły, a ja już tęsknie:-:)szok: i się zamartwiam jak zniesie podróż (teść nie dał się przekonać i pojechali rano, a to cały dzień w samochodzie, wiadomo jaka jest droga nad nasze polskie morze:baffled:), żeby go na miejscu dopilnowali, bo on taki żywy, czarnych scenariuszy, które przychodzą mi do głowy nawet nie opisuję. Jak ja go kiedyś na kolonie czy obóz wyślę:szok::szok::shocked2::confused:??
Dobrze, że za tydzień przyjeżdżamy. Muszę mieć każdy dzień zagospodarowany, żeby tyle nie myśleć.
uciekam
 
Łączę się w bólu kochana:-(. Moja już od dwóch godzin w pociągu (samochodem bym ich nie puściła, bo Ola nie lubi jeździć samochodem, ma chorobę lokomocyjną). Tak pusto w tym domu, sama nie wiem co ze sobą zrobić.

A my zjemy śniadanko, polecimy prezydenta wybrać i na spacerek
 
Czesc Mamuski!!!!!

Nocka cool, Polus wstala przed 8ma, zgarnelam ja do nas do lozka, i we trojke sie bawilismy. Uwielbiam takie poranki.
Teraz sniadanko, buleczki juz sie pieka w piekarniku, i spadamy na wybory :tak:
Od rana sloneczko, wiec kolejny ladny dzien sie zapowiada........

Milego dnia
 
Witajcie!
Dzis niedziela,ostatni wolny dzien meza,a my w domu...bo na dworzu juz przeszlo 30'C w cieniu(w domu przeszlo 27'C).Nie daje rady sie zyc,a przeciez my w miescie nie mieszkamy,wiec nawet nie powinnam tak narzekac.Ale ukrop mamy niesamowity,a mowia ze bedzie w tym tygodniu 40'C:szok::szok::szok: !!!
Malenka spi w nocy...10-6 godzin (doslownie z nocy na noc spada z godzin snu,czemu?).Za to w dzien malo spi i czesto placze.To z powodu tych upalow,jestem tego pewna.Ja tez ledwo zyje i wiekszosc czasu podsypiam i staram sie trzymac na nogach,bo cisnienie spada.Heh...lato.
Spadam ululac malenka.
Baci i milej niedzieli.

Doskonale cie rozumiem bo u nas jest to samo z pogoda,i dopiero wieczorem z dziecmi wychodze z domu,jak jest troszke chlodniej,bo jak w dzien wyjdziemy z domu to na zewnatrz jest tak goraco ze nie ma czym oddychac:szok: jest tak parno.Poza tym wystawianie dzieci na tak mocne slonce to nie za madry pomysl:no: Oby do wrzesnia ;-)
 
Witamy:-):-):-)

Helenka wstała więc uciekamy na mały spacerek i lody.Emil na wakacjach u cioci a do nas przyjechał Maciuś synek siostry M więc liczba chłopaków wyrównana:tak::-D

Iza, Ba współczuję upałów, biedne te dzieciaczki bo jak w nocy jest tez tak goraco to nawet spokojnie nie mogą spać:no:

Katik u nas poranki tez tak zawsze wygladały, jak się urodził Emil to tez rano zabieralismy go do łózka potem dołączył Mateusz a teraz Helenka:tak: dobrze ze mamy duże łózko :-D

Magda życzę aby podróz małej mineła spokojnie a ty się mamusiu nie zamartwiaj wszystko bedzie dobrze:tak:

Anna wiem co czujesz ja też zawsze tesknię za chłopakami jak jada na wakacje:-(
Zresztą zawsze robi sie tak jakos pusto nawet jak tylko jeden wyjedzie:tak:
Dasz radę kochana,tydzień szybko zleci :tak:A czarnym scenariuszom mówię a sio:tak:

Aniez super ze imprezka udana, miłej niedzieli i opalanka oczywiscie:-D

Dobra zmykamy na spacerek :-)
Miłego dnia
 
chwilę mnie nie było a tu tyle złych wiadomosci....

biedna Karola z Zuzią, nawet nie wiem co napisać...

Wronia, Borysku życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!

Kinguunia przerażające jak trzeba wszystkiego samemu pilnować, bo lekarz nic nie zrobi jak nie zapłacisz... mam nadzieję że Ci się niedługo poprawi!!

sama też ostatnio doświadczyłam geniuszu lekarek, poszłam z małym w środę- przeziębienie i tylko witaminkę dostał, w poniedziałek inna babka chciała mu władować bactrim na 5 dni minimum, przeczytałam ulotkę i zdecydowałam że mu tego nie dam, postresowałam się straszliwie przez 2 dni, że może jednak trzeba było, po czym w środę nasza lekarka stwierdziła ze dziecko zdrowe... przynajmniej już wiem którą lekarkę omijać

poza tym ostatnio na wszystko brakuje mi czasu, budowa sie zaczela, w tym tygodniu czeka mnie jeszcze przeprowadzka, bo ciotka mi się tak wtrąca ze nie daję już rady i zamiast mieć na budowę 100m to teraz autem będziemy musieli smigać, no ale już nie jestem w stanie wytrzymać, a bez sensu się kłócić skoro żadna z nas zdania nie zmieni

i udało mi się odpieluchować duzego, na razie biega z gołym tylkiem, ale wszystko pięknie ląduje w nocniczku:-) w sumie tylko jeden dzień było ciężko

strasznie mi Was brakuje, ale nie wiem kiedy uda mi się znów tu zaglądnąć:-(

miłego dnia mamuśki!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
chwilę mnie nie było a tu tyle złych wiadomosci....

biedna Karola z Zuzią, nawet nie wiem co napisać...

Wronia, Borysku życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!

Kinguunia przerażające jak trzeba wszystkiego samemu pilnować, bo lekarz nic nie zrobi jak nie zapłacisz... mam nadzieję że Ci się niedługo poprawi!!

sama też ostatnio doświadczyłam geniuszu lekarek, poszłam z małym w środę- przeziębienie i tylko witaminkę dostał, w poniedziałek inna babka chciała mu władować bactrim na 5 dni minimum, przeczytałam ulotkę i zdecydowałam że mu tego nie dam, postresowałam się straszliwie przez 2 dni, że może jednak trzeba było, po czym w środę nasza lekarka stwierdziła ze dziecko zdrowe... przynajmniej już wiem którą lekarkę omijać

poza tym ostatnio na wszystko brakuje mi czasu, budowa sie zaczela, w tym tygodniu czeka mnie jeszcze przeprowadzka, bo ciotka mi się tak wtrąca ze nie daję już rady i zamiast mieć na budowę 100m to teraz autem będziemy musieli smigać, no ale już nie jestem w stanie wytrzymać, a bez sensu się kłócić skoro żadna z nas zdania nie zmieni

i udało mi się odpieluchować duzego, na razie biega z gołym tylkiem, ale wszystko pięknie ląduje w nocniczku:-) w sumie tylko jeden dzień było ciężko

strasznie mi Was brakuje, ale nie wiem kiedy uda mi się znów tu zaglądnąć:-(

miłego dnia mamuśki!!

Trzymaj się kochana lepiej sie wyprowadzic niż stresować wszystkim.
Cierpliwości przy budowie upragnionej chatki.
Miłego dnia dla ciebie i rodzinki.
 
Monia- bo Ty sobie sama robotę wymyślasz- puppen klappen na tarasie i olewka- robota nie zając :-D

haha, Aniez, Ty to wiesz jak człowieka zmobilizować :-) psycholog, czy jak ? a "puppen klappen" jest bosssskie :-D:-D:-D

Moj Ł to sobie w zeby pluje. Najpierw przed meczem Niemcy - Anglia twierdzil, ze bedzie 4:1, i bylo, dzis stwierdzil, ze rozgromia Argentyne 4:0...
Stawiajac w meczu z Anglia taki wynik - podejrzewam, ze zgarnal by mase kasy, bo chyba niewielu takich niewierzacych w Anglie znalazlo by sie tutaj....
No ale jak zywkle - madry Polak po szkodzie.....

Katik, jakby Ł obstawiał finał - to wiesz - daj znać :-D

Anna i Magda
- dajcie spokój i nie panikujcie ! Dzieciaki na pewno spędzą świetne chwile z dziadkami, załapią jodu i wrócą zdrowsze :-)

a ja się witam,
dziś za radą koleżanki Aniez planuję cały dzien klappen na tarasiku, a ze puppen po ciąży zostało, to będzie miękko i wygodnie...
a wybiorę się tylko na wybory i ugotuję obiad...i tyle :-)
miłego dzionka mamuśki :-)
 
reklama
a ja się witam,
dziś za radą koleżanki Aniez planuję cały dzien klappen na tarasiku, a ze puppen po ciąży zostało, to będzie miękko i wygodnie...
a wybiorę się tylko na wybory i ugotuję obiad...i tyle :-)
miłego dzionka mamuśki :-)

Monia za ten tekst szoruj po szmatkę bo lapka kanapką oplułam. I nie przesadzaj!

Ewka powodzenia w budowie i w przeprowadzce.

Annaoj i Magda wasze dzieciaczki z pewnością są pod dobrą opieką więc znajdźcie dla siebie trochę czasu na relaks aby miały wypoczęte mamy do 'męczenia' po powrocie ;)

Ja Maję zostawiam w przyszłą sobotę pod opieką cioci bo idziemy na wesele. Będzie to tylko kilka godzin i przyjadę na karmienia,ale też mam stresa, ona taka malutka.

Dziś relaks w domku do popołudnia,a później jedziemy gdzieś na obiadek, na wybory, do kościółka i na wieczorny spacer nad morzem- na takie chwile przydałaby się chusta bo z wóziem to jedynie promenadą spacer wchodzi w grę, po plaży próbowaliśmy,ale ciężko się pcha.

Miłego dnia kochane!
 
Do góry