reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Dzis zrobilysmy premiere w spacerowce. Podekscytowana bylam na maxa wychodzac z domu. Po kilku minutach szczescie pryslo - kurde w spacerowce nie widze buzki mojej Niunki!!!!!!!!!!
Co z tego ze jest te troche przeswitu w budzie - przyzwyczailam sie, ze widze cala Polunie w normalny sposob, a tu dzis taka separacja...
Chyba z 50 razy przystawalam, obchodzilam wozek od przodu, tlumaczylam Malej ze mama jest, ale z tylu i jechalysmy dalej.

Katik ja bym się tym nie martwiła. Moja jest tak podekscytowana, że ma tak doskonałą widoczność, że w ogóle nie interesuje ja matka, babcia, ojciec - czy ktokolwiek prowadzi jej karocę :-) Rozgląda się dookoła. No i ja jeszcze sciagnęłam z szelek te takie ochraniacze miękkie - teraz może ruszać raczkami i wsadzać je sobie do buzi nawet jak jest przypieta i nic jej do szczęścia więcej nie trzeba :-)



iza813 Fantastycznie - to przepiękne miasto! Jedynie Francuzi to czasem nieco "trudni" ludzie. Mieszkałam trochę czasu we Francji i co nieco musiałam zdzierżyć ;-) No ale nie ma co się negatywnie nastawiać. Kraj i klimat FANTASTYCZNY :-)
 
reklama
co do spanie to ja mam narazie dla Oli kołyskę to śpi u nas ale jak z niej wyrośnie dostanie wylot do siebie . znaczy do pokoju gdzie właśnie się remont skończył bo dzieciaki maja wspólny ale spać będą w osobnych bo mały przywykł że jest sam i mała go budzi zresztą jak mogę lokalowo ich rozdzielić na noc to niby czemu mam tego nie zrobić .

jakoś się chłodno na dworku robi całkiem fajnie .
 
co do spanie to ja mam narazie dla Oli kołyskę to śpi u nas ale jak z niej wyrośnie dostanie wylot do siebie . znaczy do pokoju gdzie właśnie się remont skończył bo dzieciaki maja wspólny ale spać będą w osobnych bo mały przywykł że jest sam i mała go budzi zresztą jak mogę lokalowo ich rozdzielić na noc to niby czemu mam tego nie zrobić .

jakoś się chłodno na dworku robi całkiem fajnie .

Całe dzieciństwo miałam wspólny pokój z bratem. To prawdziwy cud, że obydwoje żyjemy i nie mamy poważniejszych uszkodzeń ciała po walkach które stoczyliśmy. Tak więc Aniam - POPIERAM :-)
 
Ja dziś po kosmetyczce:-D
trzeba jak człowiek z wczasów wrócić:-)
tak mi dobrze tam było że poza konkursem bawiłyśmy się woskiem:-D aż porę karmienia przegapiłam:sorry2: ale było ok -tatuś zadziałał zupkom:-D:-D:-D
jutro opuszczamy Rowy buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
lecę nadrabiać pleciugi;-)

KITTEK nie wystarczy ten materacyk -to same dechy 35 zł kosztuje piankowy

PS do tej pory Alicja spała z nami
ale po powrocie już tak nie będzie gdyż:
1 jak zaśnie o 20 nie budzi się wcześniej niż przed 5
2 czasem się wierci a mnie to budzi bez sensu
3 jak się przebudzę to lezę do niej zaglądać zamiast spać
Więc od środy separacha jak nic:)

PS do PS
hmmm po dłuższym zastanowieniu ni wiem co gorsze -czy wiercenie się małej czy chrapanie taty... ups to muszę jeszcze przemyśleć z kim śpię
 
Ostatnia edycja:
My po spacerach. Bartek w qupsztala walnął w Galerii a ja przebrałam go w ostatnią pieluszkę... no i długa do Rossmana- na szczęście mieli dwupaki :-D
Jakbym jutro miała mało roboty, to własnie wrzuciłam do piekarnika ciasteczka owsiane... eh... zamiast sobie posiedzieć... ale mąż po Karmi dygał, więc było sprawiedliwie!

Katik- moją spacerówkę moge ustawić przodem, albo tyłem do kierunku jazdy- bardzo to sobie chwalę (ale nie za pomocą rączki, tylko po prostu zależy jak się wepnie siedzisko). Z tym, że im starsze dziecko, tym mama mniej ciekawa, a świat owszem... bardzo!

Kamisia- Bartek śpi z nami. Razem z Kubusiem 'zamieszkają', jak będzie miał około pół roku. Też mi się nie chce latać w nocy po pokojach :-D
 
Całe dzieciństwo miałam wspólny pokój z bratem. To prawdziwy cud, że obydwoje żyjemy i nie mamy poważniejszych uszkodzeń ciała po walkach które stoczyliśmy. Tak więc Aniam - POPIERAM :-)

Moje chłopaki nadal spią razem i jakoś dają radę ale już myslimy o dodatkowym pokoju bo Emilo coraz częściej marudzi że chce miec swój.
 
Całe dzieciństwo miałam wspólny pokój z bratem. To prawdziwy cud, że obydwoje żyjemy i nie mamy poważniejszych uszkodzeń ciała po walkach które stoczyliśmy. Tak więc Aniam - POPIERAM :-)

U nas z tymi pokojami jest tak że jest ten Szymkowy dziecinny i drugi pusty teraz wyremontowany nie zrobiłam tam typowo dziecinnego bo wystarczy mi zabawek i tak w pozostałych trzech a mały i tak się bawi gdzie chce .. czyli najczęsciej tam gdzie jestem ja .
Jak podrosną i zobacze że potrzebują samotności to któreś całkiem przeniose.
 
To ja się żegnam, ale tez zapomniałam się przywitać z niektórymi ;-)
No więc śpeiwająco

All you need is love
All you need is love
All you need is love, love
Love is all you need

;-)
 
Dzisiaj nawet było spokojnie i wyszłam z małym na mały spacerek wieczorem bo upały doskwierają. Komary niestety dają za wygraną gryzą niesamowicie. Dziewczyny co polecacie przeciw komarom dla maluszka? Coś w aptece? Jutro też ma być tak samo tzn. cały lipiec i sierpień upalny.
Aniez musimy się jakoś chłodzić: lody, herbata mrożona i dużo wody pijemy to podstawa. A Albert w pampersach bo inaczej się nie da, bez body a i tak poci się niesamowicie no ale cóż musimy to jakoś przetrzymać..... Pozdrawiam.........
 
reklama
Witam wieczornie

Dzieciaki śpią... od godziny... ufffff to był dłuuuuuuuugi i ciężki dzień...
Co do gondol/spacerówek... u mnie właśnie spacerówka tylem do mnie i wydaje mi się to mało praktyczne przy tak małym dziecku... poza tym jak smoczek wypadnie to trzeba latać dookoła i w ogóle... nie wiem co zrobić...

U nas popadało a właściwie pokropiło ale jest chłodniej i dobrze. Szkoda że w domu ciągle duchota mimo że okna pootwierane...
Marek ma od kilku dni jakieś krostki na brzuchu i troche na rękach...ogólnie leży tylko w pampku chyba że ide na dwór do dostaje bezrękawnik z cienkiej bawełny... i nie wiem co to za cholerstwo... przemywanie nie pomaga... jak do poniedziałku nie zejdzie to ide do pediatry.
Nie wiem czy się jutro pojawie na bb pewnie tylko przelotem bo:
1. przychodza panowie od balkonu kłaść jakąś folie w płynie coby beton nie nasiąkał :szok:
2. wybieram sie z siostrą połazić po galerii może coś upoluje w wyprzedażach (marzy mi się sukienka na plaże i szorty :-p)
3. przyjeżdża chrzestna mojego A. z rodziną zobaczyć Mareczka i mam kuuuuuuuuuuuuuuuuupe roboty przez to :baffled:
4. Kwalifikacje są ;-)


Dobranoc mamuśki
 
Do góry