Asia współczuje takie bólu. Mi się taki zdarzył w tyg. wstać z łózka nie mogłam, cała prawa strona mnie bolała, okazało się, że to infekcja jakaś silna, dostałam antybiotyki i przeszło. Najważniejsze zlokalizować przyczynę.
A mnie mężul wrobił w przedszkole na te dwa ostatnie dni ferii. Tzn. mam jego chrześniaka od wczoraj do jutra od 08-14 na głowie co ma dwa latka, bo rura w przedszkolu pękła, cały budynek zalany, zamkneli więc go i od poniedziału będą lokować dzieciaki w innych okolicznych przedszkolach.
Wczoraj jeszcze było znośnie, ale dzisiaj padam na twarz po takim maratonie. Mały jeszcze popija mleko z cycucha i na krótko przed przyjazdem mamy dopadł go kryzys, zaczął mi płakać i trzeć oczy i że on chce cyca... wykończył mnie...
Teraz za to pojechali wszyscy na przedstawienie dla dzieci, więc nadrabiam zaległości co u was i może krótką drzemkę uda mi się uciąć, byle żeby mała w brzuchu mi się nie rozkopała w tym czasie
A mnie mężul wrobił w przedszkole na te dwa ostatnie dni ferii. Tzn. mam jego chrześniaka od wczoraj do jutra od 08-14 na głowie co ma dwa latka, bo rura w przedszkolu pękła, cały budynek zalany, zamkneli więc go i od poniedziału będą lokować dzieciaki w innych okolicznych przedszkolach.
Wczoraj jeszcze było znośnie, ale dzisiaj padam na twarz po takim maratonie. Mały jeszcze popija mleko z cycucha i na krótko przed przyjazdem mamy dopadł go kryzys, zaczął mi płakać i trzeć oczy i że on chce cyca... wykończył mnie...
Teraz za to pojechali wszyscy na przedstawienie dla dzieci, więc nadrabiam zaległości co u was i może krótką drzemkę uda mi się uciąć, byle żeby mała w brzuchu mi się nie rozkopała w tym czasie