No niestety ligotko masz rację, dziś złamałam zasadę nie podawania smoczka, bo mówią że to wcale nie jest takie dobre dla dzieciaczków....ale jak mam odmówić jak mały ma taką potrzebę possać troszkę i uspakaja go toBeciu u nas na przejadanie recepta byl wlasnie smoczek, mala w ciagu 3 tyg przytyla 1kg wiec niezle ja spaslam, jadla, jadla, jadla no i ulewala, wymiotowala, przez to spac nie mogla, od kiedy wstawilismy jej smoczka jest o niebo lepiej, wiadomo ze nie przyjela smoka tak od reki, trzeba bylo podac kilkanascie razy w koncu zalapala, poza tym czasem odwracalam jej uwage od jedzenia bawiac sie z nia jakos, no i dziala, sproboj bo moze to pomoze
