reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipcowe mamy 2026 ❤️

reklama
Yaaaay! Pięknie 🌈

Hejka, fajnie, że z nami jesteś 😉 Oby do samego lipca!

Podobno zwalnia, ja jak sprawdząłam ostatnio przyrost, to kalkulator OvuFriend też coś takiego sugerował w prognozach.

Póki obcy ludzie nie zaczynają nad Toba lamentować i proponować grup wsparcia dla nastoletnich matek to chyba całkiem ok 🙃 Ja na nastolatkę już nie wyglądam z moim 35 latami, ale i tak czasem czuję się jak w nastoletniej, niespodziewanej ciąży. Że to tak już? Jak ja sobie poradzę? Co powiedzą rodzice?! 😂

Cześć, rozgość się :)

Ooo, jaka?

Też dziś robiłam powtórkę badań z piątku:
beta 2995 -> 6500
prog 13,4 -> 14,5
+ mój cukier i insulina trochę sie uspokoiły, może jest nadzieja.
Zobaczymy, co powie lekarz we wtorek, nie mogę się doczekać :) No i chciałabym już koniec miesiąca - za dużo się ostatnio dzieje zawodowo - planując starania skomasowałam sobie dodatkowe zajęcia do końca listopada, więc w zasadzie nie mam wolnego nawet w weekendy i powoli mam dość. A ponieważ w mojej pracy, jak to ładnie mówią, mam spore ryzyko biologiczne (paskudne bakterie i inne cuda do zarażenia się), to prawie na pewno dostanę L4 niebawem. Nie powiem, przyda się 🫣
ForumBabyBoom :)
 
Dziewczyny, a jaką macie opinie o jeździe na rowerku stacjonarnym w ciąży? Dziś wskoczyłam pojeździć jakieś 3 minutki, na luźnych obrotach, bardzo powoli i bez forsowania. Nie prowadziłam przed ciążą aktywnego trybu życia z racji siedzącej pracy i jej godzin. Myślę, czy nie poszkodzę maluszkowi. Cukry są fajniejsze po rowerku, nawet takiej małej chwilce luźnej przejażdżki. No ale jednak rowerek to ćwiczenie również na brzuch... Nie czułam nic źle w czasie ćwiczenia. Jedynie może lekko mięśnie brzuszka, tak po prostu "czułam że ćwiczyłam". Jak lekko i z rozsądkiem to raczej dobry ruch, prawda?
mysle, ze rower stacjonarny jest jak najbardziej okej w ciazy, raczej chyba odradza sie zwykly, bo trzesie no i ryzyko upadku jest :D
Mysle, ze to dobrze, ze sie ruszasz :)
 
mysle, ze rower stacjonarny jest jak najbardziej okej w ciazy, raczej chyba odradza sie zwykly, bo trzesie no i ryzyko upadku jest :D
Mysle, ze to dobrze, ze sie ruszasz :)
Dzięki ❤️ I chyba przy tym zostanę.

Właśnie rada by uprawiać sport jak wcześniej do mnie nie przemawia, bo nie uprawiałam sportu. Większość dnia pracowałam, a praca siedząca. Jedyny "sport" to obowiązki domowe, czy zakupy. 😅 Moja praca nie pozwalała też za bardzo na tak bardzo regularne posiłki jak muszą być w ciąży. Maksimum sportu to ewentualnie spacer. I wiadomo, głównie tych spacerów będę się trzymała. Natomiast dobrze by było mieć dodatkowo jeszcze jakiś lekki ruch. W ciąży mam zalecone, aby mieć lekki ruch, aby jeść co 2-3 h malutkie posiłki. Cukrzyca ciążowa stawia wiele wymagań. Niestety, każda z nas z racji zawodu, specyfiki pracy etc. miała inny tryb życia i w ciąży najważniejsze, aby ten tryb życia był maksymalnie zdrowy. A jednak jak się wprowadza dodatkowy lekki ruch ponad to co przed ciążą, to też trzeba ostrożnie. 😊
 
Super, witamy!❤️ a mogę zapytać dlaczego stresujesz się pozamaciczną?
Hmmm... zanim dowiedziałam się o Groszku to solidnie spadłam z roweru i czasami pobolewa mnie w okolicy biodra po tamtej stronie . Być może to tylko stłuczenie i dlatego tak jest... wszystko wydaje się ok. narazie ale boję się, że wtedy coś popsułam...Mam nadzieję, że sobie to wmawiam i to takie wariactwo ...Oczywiście byłam w zeszłym tygodniu u ginekolog, ale chyba nie wzięła na serio tego co mówię. Nawet żadnego badania nie przeprowadziła tylko skierowanie na usg wypisala, co mnie niestety nie uspokoiło😔. Za 5 dni będę już wszystko miała jasne.


A tak z innej strony - bardziej pozytywnej, planujecie przekazać informację rodzinie na poważnie? czy w jakiś inny ciekawy sposób ? 😊
 
Hmmm... zanim dowiedziałam się o Groszku to solidnie spadłam z roweru i czasami pobolewa mnie w okolicy biodra po tamtej stronie . Być może to tylko stłuczenie i dlatego tak jest... wszystko wydaje się ok. narazie ale boję się, że wtedy coś popsułam...Mam nadzieję, że sobie to wmawiam i to takie wariactwo ...Oczywiście byłam w zeszłym tygodniu u ginekolog, ale chyba nie wzięła na serio tego co mówię. Nawet żadnego badania nie przeprowadziła tylko skierowanie na usg wypisala, co mnie niestety nie uspokoiło😔. Za 5 dni będę już wszystko miała jasne.


A tak z innej strony - bardziej pozytywnej, planujecie przekazać informację rodzinie na poważnie? czy w jakiś inny ciekawy sposób ? 😊
Ja to chyba rodzinie po prostu powiem 😅 po 5 latach starań chyba nie mam przestrzeni na wymyślanie jakichś niestandardowych historii 😅
 
reklama
Hmmm... zanim dowiedziałam się o Groszku to solidnie spadłam z roweru i czasami pobolewa mnie w okolicy biodra po tamtej stronie . Być może to tylko stłuczenie i dlatego tak jest... wszystko wydaje się ok. narazie ale boję się, że wtedy coś popsułam...Mam nadzieję, że sobie to wmawiam i to takie wariactwo ...Oczywiście byłam w zeszłym tygodniu u ginekolog, ale chyba nie wzięła na serio tego co mówię. Nawet żadnego badania nie przeprowadziła tylko skierowanie na usg wypisala, co mnie niestety nie uspokoiło😔. Za 5 dni będę już wszystko miała jasne.


A tak z innej strony - bardziej pozytywnej, planujecie przekazać informację rodzinie na poważnie? czy w jakiś inny ciekawy sposób ? 😊
Taki fajny czas przed nami! My rodzicom powiemy na Mikołaja- ot tak prezentowo, myślę że lepszego prezentu Mikołajowego niż pierwszy wnuk w dwóch rodzinach to już nigdy nie dostaną. Reszcie rodziny powiemy na święta, miałam takie marzenie żeby mojej ukochanej babci przy opłatku napomknąć o jej pierwszym prawnuczku, ona od baaardzo dawna na to czeka... 🥰 oczywiście jak wytrzymamy do tego czasu 🙈 i będzie wszystko dobrze 🤞
 
Do góry