reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipcowe mamy 2026 ❤️

Dziewczyny, zapisałam się na prenatalne, pani powiedziała że kryterium dodatkowym (jedynym na szczęście) jest u mnie fakt, że za moment skończę 35 lat i w tym wypadku mam dodatkową, wstępną wizytę u genetyka. W poprzednich badaniach takiej wizyty nie miałam, orientujecie się czego mogę się spodziewać? 😅
rozeznaj sie czy w Twojej i Twojego partnera rodzinie byly przypadki chorob genetycznych, utraconych ciaz z tego powodu itd, na pewno genetyk bedzie o to pytac
 
reklama
moze to po prostu jednak uaktywnil sie strach po nieudanej ciazy, nie wiem… swoja stracilam w 20tyg, wiec slad w glowie zostaje… ale moze to tez hormony po prostu w glowie mieszaja, bo raz jest dobry dzien, a raz czuje, ze caly ciezar swiata mam na barkach
a mogę spytać co było powodem starty tak wysokiej ciąży? Matko, aż mi ciężko to sobie wyobrazić 😢
 
Jestem głupia, ale zapisałam się do innego ginekologa żeby zobaczyć czy wszystko gra bo u mojego mam dopiero 23 wizytę, idę we wtorek 9 🙈 martwią mnie po prostu te plamienia LC najchętniej to był chodziła codziennie na USG..
To nie głupota, to troska ❣️ sama bym już poszła pomimo tego, że byłam dwa dni temu.
 
to jest niesamowite. Człowiek wychodzi z usg i jest uspokojony... na 10 minut
ten poczatek kurde taki jest, ze to takie ciaze schroedingera, nie wiadomo czy ciagle sa czy juz nie ma… ale jak sie zaczna ruchy to jest latwiej, jednak jak sie czuje te dzidzie jak sie rusza to glowa sie uspokaja troche :)
 
to jest niesamowite. Człowiek wychodzi z usg i jest uspokojony... na 10 minut
Zdecydowanie. Teraz aż tak nie mam dużo czasu by myśleć o ciąży, bo córka pochłania większość mojego czasu, ale z nią jak byłam po straconej ciąży to zapisywałam się do ginekologa co 2 tygodnie i tak do ok. 18 tyg., nawet z jakimś pretekstem, że brzuch mnie boli, bo badania uspokajały mnie dosłownie na moment. Jak już czułam ruchy to było znacznie mi łatwiej żyć 🙄
 
Popieram, ja mam minusową grupę krwi i immunoglobuline miałam podawaną w ciazy, chyba nawet dwa razy (bo pierwszy raz w pierwszym trymestrze po krwawieniu). I po każdym poronieniu (łyżeczkowaniu) również. Mało tego, po porodzie miałam przetaczanie krwi także🫣
Dlatego właśnie warto mieć potwierdzoną grupę krwi.
 
reklama
mi wszyscy mowia, ze mysla, ze bedzie kolejna dziewczynka, bo w pierwszej ciazy tez mialam dziewczynke. Ja w sumie nie wiem, moze troche mi sie tez tak wydaje, a moze to myslenie zyczeniowe… ale to co na pewno mi chodzi po glowie ostatnio to to, ze cos jest nie tak. Nie potrafie tego wytlumaczyc jakos konkretnie, ale tak mi sie ta ciaza obecna kojarzy z pierwsza, gdzie mialam bardzo malo objawow, w sumie wtedy tylko nudnosci mialam czasami ( w obecnej wymioty jakis czas temu juz minely i tylko czasami niedobrze mi jest, a w udanej to rzygalam prawie do konca pierwszego trymestru ). I tak jakos zaczelam ostatnio niepokoj czuc, nie wiem… prenatalne potwierdza albo rozwieja te obawy
Widzisz, z drugiej strony ciąża ciąży nierówna. Pierwszą straciłam, a mdłości i wymioty były codziennie w dwóch turach: jednej od rana do 13:00 i drugiej od 17:00 do wieczora. A w tej ciąży jak dotąd idę książkowo, wszystko jest dobrze, a mam nieco lżejsze objawy. Teściowa mówi, że może syn, bo wtedy była córka i mogłam gorzej się czuć. A ja myślę, że co ciąża i co kobieta to inaczej.
 
Ostatnia edycja:
Do góry