reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Lipcowe mamy 2026 ❤️

przepraszam, nie chcialam nikogo w niepokoj wpedzic, troche bezmyslnie podzielilam sie swoimi przemysleniami i doswiadczeniami, a takie historie nie sa ciezarnym potrzebne
Ale nie masz co przepraszać! To są normalne rzeczy że wymieniamy się doświadczeniami a one bywają różne … Skręca mnie już bo miesiąc bez widoku się zbliża no a to zaczyna doskwierać ;) Rozdrażniona jestem dzisiaj cały dzień, ulepiłam więc kolejne pierogi i byłam
w lesie przytulić drzewo😝
 
reklama
Ja jeszcze do siebie nie doszłam ...i nie dociera to do mnie 🙈

Dzięki ❤️


Jeszcze jesteśmy w szoku... powoli wszystko zaczyna docierać...Będzie Dobrze 😊


Hej, też się cieszę że nie jestem tu sama z blizniakami .Dzisiaj lekarz powiedział że raczej (niestety) mają jedno łożysko. ale wygląda na to że są jedno jajowe 🙈vJak ja ich rozróżnienie ... Boże cały czas mam tysiąc myśli i pytań w głowie ... też tak masz??

Ja aaaa... mnie teraz zabierajcie 🥰(wczoraj starałam się nadrobić zaległości i prawie telefon w wannie utopiłam... Bo przysnęłam ...(i to ciążowy objaw a nie że jest tu nudno😁 )

O kurcze.... u mnie jeszcze rodzice całe szczęście nie wiedzą ... ale to tak nie fajnie ze ktoś rozgadał ... 😔
Ja już się trochę oswoiłam. Wiem już jakieś 3 tygodnie, więc trochę mi pierwszy szok minął, ale od wyjścia od lekarza płakałam chyba 3 dni😆 Najbardziej przeraża mnie, że np ciąża będzie powikłana i będę musiała być w szpitalu a mam 3 letnia córeczkę która musi mnie mieć do zasypiania, ze później nie dam tyle miłości im obydwu tak jak 1 córce która spała na mnie do 1 rz i miała drzemki kontaktowe, więc nasza więź jest naprawdę silna, że właśnie córka poczuje sieodrzcona bo jednak dwoje dzieci będą wymagały 2 x więcej uwagi i czasu. No zamęczam się myślami i póki co są to myśli raczej te negatywne. Nie myślę o tym że coś będzie super i magiczne, tylko właśnie ciągle a co będzie jak.. Mam nadzieję, że wszystko się poukłada i donosimy szczęśliwie ciążę a później jakoś to będzie 🥰
 
Ale nie masz co przepraszać! To są normalne rzeczy że wymieniamy się doświadczeniami a one bywają różne … Skręca mnie już bo miesiąc bez widoku się zbliża no a to zaczyna doskwierać ;) Rozdrażniona jestem dzisiaj cały dzień, ulepiłam więc kolejne pierogi i byłam
w lesie przytulić drzewo😝
kurde mi tez by sie przydalo przytulic drzewo 😂
 
A ja dzisiaj podły dzień. Rano byłam u kardiologa wykluczyć arytmię, która mi wyszła na ekg, okazało się, że serce jak dzwon, to nie jest arytmia. Rano również robiłam te wielkie badania do 10 tygodnia. Te wszystkie wirusówki spoko, mam nadbytą odporność, ale rozjechała mi się morfologia, jakaś mała ilość bakterii w moczu i duży wzrost ferrytyny - najprawdopodobniej w odpowiedzi na jakiś stan zapalny jako białko ostrej fazy. Niestety nie miałam badanego crp. Dobadam na własną rekę crp, ob i posiew moczu na środową wizytę u gin.
*****, czy nie może być po prostu okej ?
Cukrzyca, problemy z tsh, podejrzenie arytmii, chcę trochę spokoju w końcu.
Przepraszam, że tak wpadłam na wieczór i wywaliłam na Was kubeł swoich śmieci, ale ciężko mi to zaakceptować. Nagle z osoby sprawnej, aktywnej o bardzo dobrym stanie zdrowia stałam się ciężarną z problemami - być może w kontekscie ciąży nie są to jakieś wielkie problemy, ale ja nawet tego nie wiem, nie mam doświadczenia, nie wiem czy to, że tydzień temu morfologia super, a dzisiaj rozjechanych kilka parametrów to może być normalne. Nie chcę sobie dokładać do głowy, ale na prawdę chcialabym się nie mieć czym martwić.
 
Ej, ja tez miewam sny erotyczne. Gdyby nie mdlosci to... :D ale aktualnie nie mam na buc sil. Jest mi niedobrze 24/dobę. Czuje jakby mi ktoś ciezar jakis na zoladku postawił. Jestem juz tak tym zmęczona,ale minie, minie...
Dopiero zaczęłam 7 tydzień ale nie wiem czy się obejdzie bez l4. Chciałam powiedzieć przed świętami dyrektorowi ale w przyszłym tyg chyba mamy mieć jakies rozmowy roczne a szczerze męczy mnie ze ciągle podjadam, biegam do wc, nie mam ochoty na żarty i rozmowy. Niektórzy pytaja czy wszystko ok bo dziwnie gadam albo mało, a ja z tych gaduł(dużo pracuje na telefonie)
Do tego mlody rzyga jak kot, dostal temperatury więc pewnie jelitowka... ostatnio jak miał to tez sie zaraziliśmy oczywiście.
 
lekko spuchlam, jeansy juz sie robia troche ciasne 😂
zamówiłam swoje pierwsze jakby ciążowe jeansy, ze wstawkami z gumek :p

mam to samo. Idę do pracy z myślą, że dziś wszystko ogarnę a potem mi jest tak ciężko 😂
tja, u mnie każdego dnia 😒
ja w sumie od jakiegoś czasu mam codziennie na takie "pre-śniadanie" xD jeden zestaw, który mi bardzo dobre wchodzi: serek wiejski z pomidorem, korniszonem, awokado, pestkami dyni i słonecznika + banan. Bobo zdaje się lubić taki zestaw 😅
ależ mi zrobiłaś smaka, no!
Dobra, dziewczyny - temat wątku prywatnego :)
Mamy już prawie wszystkie serca, czekamy jeszcze chwilę, ale proszę o głos, która chce należeć do grupy prywatnej, ja to odnotuję. I wydaje mi się, że jednak dobrym wymogiem jeszcze będzie, żeby osoby, które idą na grupę prywatną jednak sie udzielały, a nie, że jeden post do tej pory został dodany tu.
Tak więc: proszę o głosy, kto chce należeć do grupy i info, dla dziewczyn, które się nie udzielają, a chcą należeć do grupy: prosze zacząć się udzielać 😂
jaaaaa! 🥰
Ja chętnie dołączę. Może nie piszę codziennie, ale czytam na bieżąco :D Narazie objawy zmiatają mniej planszy i jak nie pracuje to śpię 🤣
o to to 😂
W ogóle pani doktor zabroniła mi czerwonych herbat (przez hibiskus) zielonych, białych i pozwoliła tylko na lekk czarna, pierwszy raz w ciąży dostałam takie rady, oprócz tego wiadomo mówiła o mięsie surowym, niepasteryzowanych serach itp.
a co jest nie tak z zieloną? 😢😢😢 poza kofeiną?

Dziewczyny, zapisałam się na prenatalne, pani powiedziała że kryterium dodatkowym (jedynym na szczęście) jest u mnie fakt, że za moment skończę 35 lat i w tym wypadku mam dodatkową, wstępną wizytę u genetyka. W poprzednich badaniach takiej wizyty nie miałam, orientujecie się czego mogę się spodziewać? 😅
ja już 35+ i nic nie słyszałam o genetyku... powinnam?
 
reklama
Myślę, że warto rozmawiać, nikt nikogo nie straszy a myślę, że same czytamy i widzimy dużo takich historii które nie powinny się nigdy wydarzyć :(

Ech zabije mojego męża popsikał mi całe łóżko jakimś cholerstwem odstraszającym koty, ale chyba odstraszył mnie…
Może jesteś w głębi duszy kotem 🤪🙃 (żarcik, bo ja z kolei mam głupawkę).
 
Do góry