reklama
survivor26
Mamy lipcowe'08
My wstaliśmy o 8...wstaliśmy to moze za wiele powiedziane, bo mnie tak plecy nawalają po wczorajszym malowaniu, że na czworakach z łóżka schodziłam
Ale oranż ma już subtelny odcień brzoskiwniowy i myślę, że go dziś dwa rzuty błękitu pokonają
Post, a Wy beż ścieracie, nie lepiej zamalować?
Tosika....wiesz, ja noszę rozmiar 38...mogłabyś może taki u swojego M wyprosić?


Julia, no to rzeczywiście wygląda, ze to już....choć Asi czop odszedł 3 tygodnie przed porodem
U nas wpadki nocnikowe ostatnio częściej, ale matka zalatana, nie ma czasu pilnować, a dziecko nadal nie woła....mamy tylko leciutki postęp z kupą, bo co prawda też nie woła, ale jak widzę skupioną minę i pytam, czy chce na nocnik to grzecznie siada i informuje, że "Lala lobi kupkę":-) No i młoda gada na całego, choć nadal z czasownikami oszczędnie. Wczoraj nas rozwaliła dyskusją z ciocią...nauczyła się w końcu, że każdy oprócz funkcji społecznej ma też imię i wali wczoraj do cioci na Ty. Ciocia się oburzyła i mówi, że ona nie Kinga, tylko ciocia Kinga, na co Flora spojrzała na nią z oburzeniem i poinformowała "A tata Romek"....czyli co się ciotka czepiasz, do ojca też po imieniu mówię:-):-)
dobra, zmykam po kawkę, Flo R odwiózł do wspomnianej cioci i zaraz walczymy dalej z remontem;-)


Post, a Wy beż ścieracie, nie lepiej zamalować?

Tosika....wiesz, ja noszę rozmiar 38...mogłabyś może taki u swojego M wyprosić?



Julia, no to rzeczywiście wygląda, ze to już....choć Asi czop odszedł 3 tygodnie przed porodem

U nas wpadki nocnikowe ostatnio częściej, ale matka zalatana, nie ma czasu pilnować, a dziecko nadal nie woła....mamy tylko leciutki postęp z kupą, bo co prawda też nie woła, ale jak widzę skupioną minę i pytam, czy chce na nocnik to grzecznie siada i informuje, że "Lala lobi kupkę":-) No i młoda gada na całego, choć nadal z czasownikami oszczędnie. Wczoraj nas rozwaliła dyskusją z ciocią...nauczyła się w końcu, że każdy oprócz funkcji społecznej ma też imię i wali wczoraj do cioci na Ty. Ciocia się oburzyła i mówi, że ona nie Kinga, tylko ciocia Kinga, na co Flora spojrzała na nią z oburzeniem i poinformowała "A tata Romek"....czyli co się ciotka czepiasz, do ojca też po imieniu mówię:-):-)
dobra, zmykam po kawkę, Flo R odwiózł do wspomnianej cioci i zaraz walczymy dalej z remontem;-)
Hejka
Post Misia wola tylko sama leci zrobic siusiu i czsami nie zdazy zdjac spodni
Jak ma pampersa to wcale nie wola
Teraz na dwor jej juz ubieram pampra bo boje sie ze sie zsika:-(
Survi wspolczuje bolu plecow:-(Flo niezla jest
Kamu ja wstalam o 9
Teraz pije herbatke, pozniej bedzie kawa
My dzis idziemy na piknik do G pracy
Wieczorem ide do pracy i juz mi sie nie chce
Milego dnia
Post Misia wola tylko sama leci zrobic siusiu i czsami nie zdazy zdjac spodni


Survi wspolczuje bolu plecow:-(Flo niezla jest

Kamu ja wstalam o 9


My dzis idziemy na piknik do G pracy


Milego dnia
Sylcia 31
Mama Olki i Wiki
Cze
No to jestem ciocią, maleńki urodził się dziś rano, bratowa miała cc, reszta w suwaczku, dobrze że już ma to z głowy. Sorki że tylko o sobie, ale spadamy na spacer i zakupy bo słonko mamy.
No to jestem ciocią, maleńki urodził się dziś rano, bratowa miała cc, reszta w suwaczku, dobrze że już ma to z głowy. Sorki że tylko o sobie, ale spadamy na spacer i zakupy bo słonko mamy.

post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
i ja też jestem 
chociaż czuje się jak koń po westernie. Sprzątanie z dwójką małych dzieci jest hmmm..ciężkie coprawda tylko dwa pokoje no ale po tygodniu z babcią było co sprzątać

ojciec zamknięty w salonie gipsuje, po połufniu próbujemy kolor.
Surv...no chyba właśnie zamalujemy ale teraz będzie szary i to dużo jaśniejszy no ale zobaczymy jak będzie wyglądał na beżu:-) bo drapanie coś ciężko nam idzie


a Pokój Flo cudny..widziałam zdjecia...no i oranż cudownię zniknął
jak my będziemy malować pokój dzieci to poczekamy az same będą umiały drapać

bo mam w pamięci jak wiele lat temu myłam ściany z mocnej zieleni

było ostro
Kamu...pewnie już skończyłaś pracę co???
Dorka..długie masz wakacje..fajnie:-). my zaczynamy za dwa tygodnie

, jeszcze nie wiem gdzie pojedziemy ale całkiem możliwe że gdzieś blisko wrocka
oki, to kawa skończona, czas jako tako odgruzować kuchnię która aktualnie jest również salonem
a wieczorkiem spróbuję drugiego przepisu surv na torcik bo małżonek miał urodzinki i z Iką będziemy robić Tatusiowi tocik...
aa mam pytanie...jak się pozbyć mrówek.
kupiłam borax i one zjadły i teraz ładnie omijają borax i łażą dalej po blacie..oszaleć mozna
dobra, wracam do pracy
paaaa
chociaż czuje się jak koń po westernie. Sprzątanie z dwójką małych dzieci jest hmmm..ciężkie coprawda tylko dwa pokoje no ale po tygodniu z babcią było co sprzątać
ojciec zamknięty w salonie gipsuje, po połufniu próbujemy kolor.
Surv...no chyba właśnie zamalujemy ale teraz będzie szary i to dużo jaśniejszy no ale zobaczymy jak będzie wyglądał na beżu:-) bo drapanie coś ciężko nam idzie



a Pokój Flo cudny..widziałam zdjecia...no i oranż cudownię zniknął






Kamu...pewnie już skończyłaś pracę co???
Dorka..długie masz wakacje..fajnie:-). my zaczynamy za dwa tygodnie




oki, to kawa skończona, czas jako tako odgruzować kuchnię która aktualnie jest również salonem
a wieczorkiem spróbuję drugiego przepisu surv na torcik bo małżonek miał urodzinki i z Iką będziemy robić Tatusiowi tocik...
aa mam pytanie...jak się pozbyć mrówek.
kupiłam borax i one zjadły i teraz ładnie omijają borax i łażą dalej po blacie..oszaleć mozna

dobra, wracam do pracy
paaaa
reklama
Sylcia 31
Mama Olki i Wiki
Post u moich rodziców wyniosły się po proszku do pieczenia 



Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 25 tys
- Wyświetleń
- 2M
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: