Bea życzymy spokojnego lotu no i żeby malutka była grzeczna.
My dziś po szczepieniu.Maksiu zniósł dobrze,chwilkę zawodził nawet nie świadomie powiedział mama:-) Mój synek kochany
Ja chyba w styczniu wrócę na pół etatu do sklepu jeszcze zobaczymy,ale utrzymać pracownika z wszystkimi świadczeniami nie jest łatwo,szczególnie w tak słabym okresie jak styczeń więc chyba będę popołudniami zastępować moją pracownice.
My dziś po szczepieniu.Maksiu zniósł dobrze,chwilkę zawodził nawet nie świadomie powiedział mama:-) Mój synek kochany
Ja chyba w styczniu wrócę na pół etatu do sklepu jeszcze zobaczymy,ale utrzymać pracownika z wszystkimi świadczeniami nie jest łatwo,szczególnie w tak słabym okresie jak styczeń więc chyba będę popołudniami zastępować moją pracownice.
ale ci zazdroszcze,
ja sie bronie dopiero w czerwcu i to licencjat a gdzie tam mgr
a jak narazie to mam napisane 10 stron

my równiez sie wybieramy do Polski ale za miesiąc i tez mam obawy jak bedzie wyglądał lot z naszym bobaskiem. Jak sie czasem rozedrze to nie radze być w pobliżu
a jesli w samolocie otworzy buźke to niezła bedzie jazda... 








Uczą jak trzymać dzieciaczka i w ogóle??