reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

Roni życzę szybkiej akcji porodowej w takim razie i szybkiego powrotu do zdrowia Twojego i synka. I nie martw się napewno szybko wyzdrowieje:tak:
Post_ptaszyna ty też sie szykuj a co:-)

a ja dziś ostatni dzień z moja maleńką, jutro jedzie i jakoś tak mi smutno sie zrobiło:-(to chyba po wczorajszym wieczorze jak przyszła do mnie, wyściskała, wycałowała i powiedziała: "dobra jestes":tak:
 
reklama
Roni - oby sprawnie i szybko poszło:-) Ale się zebrało cholerka. Z Jaśkiem będzie dobrze, mama się zajmie:tak:
Madzia - jak tam angielska służba zdrowia? Mam nadzieję, że dobrze się Wami zajmą;-) Czekamy na wieści
post_ptaszyna - u Ciebie godzina "zero"? wow ale nabieraja tempa wydarzenia lipcowe:-)
czekamy na wieści od wszystkich oczekujących na odpowiedni skurcz
andziaaa super wieści - wierzę, że 100kg mniej na serduchu:tak:

no i rzeczywiście miodzio się oddycha po całonocnym deszczu
szwajcaria normalnie;-)
 
andziaa Bardzo się cieszę że wszystko ok;-);-);-) To błogie samopoczucie po USG... bezcenne.
agnieszka} Zaczynam kumać o co z tymi tęsknotami chodzi. Ja zaczynam już tęsknić za moim brzuszkiem i tym że mam młodą 24/h choć jeszcze mam ją przy sobie w brzuszku.
Pomyśl jak będziecie się razem cieszyć jak wróci;-)

he he ja się tam mogę szykować na poród tylko że to nie ja naciskam "the red button" :-D:-D
Jestem przekonana że poczekam ten tydzień więcej, w każdym razie nie nastawiam się że urodzę lada moment.:-):-):-)

Ja tylko jeszcze chciałam napisać że mam kolejny dzień z cyklu "gdzie wyładować moją energię" wobec czego postanowiłam kontynuować moje wielkie porządki :) Napewno mi nie braknie pomysłów bo dom jest duuży więc jakby co to zawsze zostaje strych do sprzątania :-D
 
Milkaa gratulacje.
Madzia i Roni zycze szybkich porodow mam nadzieje ze dzis bedziecie tulily swoje maluszki.Andziaa dobrze ze wszystko jest ok.
 
post_ptaszyna to pozazdrościć energii
mi mały w nocy dał w kość:-) kopał jak szalony a za oknem pioruny:tak:
i o czurcze miałam skurcze;-)
dziś goście wpadają i muszę ogarnąć mieszkanko i jakieś zkupy zrobić
ale najważniejsze wydarzenie dnia to wizyta na wieczór i jestem strszanie ciekawa jak tam mój synuś
 
Post_ptaszyna tylko ja sie "martwie" czy nie rozpakuje się wcześniej i jak wróci Natalka czy będę miała dla niej jeszcze troche czasu. No ale zobaczymy. moze we wtorek lekarz stwierdzi, ze spokojnie doczekam porodu.
 
{agnieszka} będzie dobrze, a dzeiciaki sa bardzo mądre więc mała będzie się cieszyć z maluszka;-);-)
Rozstania się ciężkie ale podobno potrzebne, tak czytałam. Ale jak narazie to ja jestem wielki teoretyk:tak::tak:
 
jak mała jechała z teściami w zeszłym roku na 2 tyg to odczułam to jak wielkie zbawienie( wyrodna maka chyba jestem), bo miałam czas żeby odsapnąć, bo i praca powyżej 8 h dziennie i roczne dziecko to było troche za duzo dla mnie. Teraz jakos inaczej to odczuwam- moze dlatego ze ostatnie m-ce spędziłam z Natą w domu.
Wiem, zż bedzie dobrze;-) Post_Ptaszyna dziekuję za wsparcie :)
 
Madzia Roni trzymam kciuki no i czekam na wiesci:tak:Roni nie martw się o Małego babcia z pewnością zajmie się wnuczkiem!
Agnieszka wydaje mi się że Mała cieszy się z wyjazdu z dziadkami jak każde dziecko i wcale nie odczuwa tego jakbyś ja zostawiła a ty daj sobie czas na odpoczynek i przygotowania do porodu:tak:
Post Ptaszyna ja nie wiem skad u ciebie ta energia mi sie nic nie chce:zawstydzona/y: a co dopiero mowic o sprzataniu:eek:

a u nas cały czas pada okna otwarte i przyjemny chłodek:tak:a ja wczoraj sobie kupiłam nowe japonki:sorry:a tu deszcz i trzeba adidaski założyć:-p
 
reklama
Kircym to masz fajnie, je też bym, się cieszyła z deszczu, ale ni diabła nie chce u mnie padać, tylko słońce- dobrze, ze chociaż chmurki(małe) przesłaniają niebo, ale cos czuje, ze nie na długo:-(
ja mam jeszcze dzis labę, od jutra za to biore sie ostro do pracy- tak sobie zaplanowałam.
w przeciagu tyg juz dzwoniły do mnie 2 osoby, bo śniło im się że cos mi sie stało- najpierw siostra, ze pokój sie na mnie zawalił, teraz mama z samego rana dzwoni, bo śniło jej się, zę na jakichś deskach nieprzytomna leżałam:szok:

chyba zaczne sie bac z domu wychodzić:-D
 
Do góry