U nas też chyba potówki i mycie nie pomaga
Są na buźce i śladowe ilości schodzą niżej na piersi.
W`sumie to coś pomiędzy chropowatą skórą a krostkami, żadnej ropy nie ma.
Jutro idziemy do lekarza to może coś pomorze. Chodzimy do lekarza państwowego ale to taki przyjaciel rodziny więc raczej się przykłada no i starszemu zawsze pomagał.

W`sumie to coś pomiędzy chropowatą skórą a krostkami, żadnej ropy nie ma.
Jutro idziemy do lekarza to może coś pomorze. Chodzimy do lekarza państwowego ale to taki przyjaciel rodziny więc raczej się przykłada no i starszemu zawsze pomagał.