reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

moj je co 4 godz w dzien ostatnio ok 180ml,a w nocy wytrzymuje 10godz bez jedzenia i wieczorem tez zjada ok 180ml,albo tak jak wczoraj 150ml
+1,5 lyzki kaszki ryzowej.
 
reklama
A ja sie dowiedzalam ze 1 grudnia konczy mi sie macierzynski potem 20dni urlopu i do pracy z powrotem:-:)-:)-:)-(. Mam nadzieje ze jeszcze caly grudzien posiedze w domu:tak:.A mala bedzie musiala zaczac pic sztuczne mleczko:-(
 
U nas ciąg dalszy kupowej masakry, a do tego od wczoraj pierwszy w życiu mega katar:baffled::baffled::baffled: Dzięki temu wczorajsza nocka zarwana ale narzekać nie mogę (na spanie), bo to pierwsza taka noc od miesiąca. Jak mi Jula uśnie koło 21.30 (po strasznych wrzaskach - nauka zasypiania leży mimo 3-tygodniowych wysiłków), to wstaje miedzy 6 a 7 na żarełko. Potem to już regularnie co 2,5 godzinki otwieram bufet na małe co nieco:tak::tak::tak:. W sumie młodzież je 5 razy, a jak się w nocy wybudzi to dostaje turę numer 6:-D:-D:-D Ile zjada - nie wiem, bo wcina z cycusia, więc trudno ocenić. Dzisiaj zjadła pierwszy raz w życiu jabłuszko tarte. Tak zaordynowała lekarka - na te kupsztale. Ale jej się micha cieszyła (młodej naturalnie nie lekarce:)) Ze sporej ilości podanej przez mnie, w żołądku wylądowało może ze dwie:) Zabawy było co niemiara i jestem dumna i blada. A co!!!! Zjadło dziecię coś innego niż cyca czy butelkę:) Oby zadziałało na jelitka, gdyż niestety ze względu na katar i brak kupy jest strasznie marudna i wczoraj w ciągu całego dnia spała 1 (słownie JEDNĄ) godzinę!!!!!!!! Jak na 2,5 miesięcznego malucha to niezbyt wiele:sorry2::sorry2::sorry2: Oj, oj, oj.......... będzie lepiej:rofl2: Zadzwonię do pediatry, bo mnie trochę ten katar martwi. Pozdrawiam cioteczki forumowe:tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
A ja sie dowiedzalam ze 1 grudnia konczy mi sie macierzynski potem 20dni urlopu i do pracy z powrotem:-:)-:)-:)-(. Mam nadzieje ze jeszcze caly grudzien posiedze w domu:tak:.A mala bedzie musiala zaczac pic sztuczne mleczko:-(
no to mnie sie konczy 4-ego XII i potem tak jak Ty urlop a potem wychowawczy niestety:-(- żeby to chociaż płatne było:no:
 
Mój macierzyński kończy się już 2 listopada:no: potem urlop wypoczynkowy a potem mam zamiar troche pokombinować ze zwolnieniami tak aby na wychowawczy iść od 1 lutego bądź później. Strasznie chamsko potraktowano mnie w pracy jak już byłam w ciąży, nie dostałam premii, która mi sie należała tylko dlatego że byłam w ciąży i byłam na L4 więc teraz ich trochę ponaciągam, potem idę na wychowawczy i w tym czasie szukam sobie nowej pracy. Do aktualnej pójde tylko wypowiedzenie złożyć. Mam juz jedną propozycję ale od stycznia, a to stanowczo za wczesnie dla mnie, najwczesniej kwiecień - maj a super będzie jak do końca sierpnia uda mi sie z małą posiedieć w domku. Ona od wrzesnia pójdzie do żłobka a ja do pracy.
 
My zdecydowalismy,ze posiedze z Mackiem conajmniej do 2 latek:-),wiec na razie o pracy nie mysle.No chyba,ze sytuacja mnie zmusi.

Dzisiaj znalezlismy nowe mieszkanie,dlugo nam to nie zajelo,bo 2 dni,ale w sumie juz pierwsze nam sie spodobalo i na nie sie zdecydowalismy.Za miesiac przeprowadzka i Macius bedzie mial swoj pokoj:happy:,bo na razie spi z nami w sypialni i ogolnie za duzo miejsca nie mamy,a zabawek juz przybywa,np pod nasza nieobecnosc tatus zakupil synciowi metrowego Boba budowniczego:sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Ja na maciezynskim bede do konca lutego, od marca do wrzesnia bede na bezplatnym urlopie, a we wrzesniu powinnam wrocic do pracy.
W tej chwili planuje, aby od wrzesnia pracowac na pol etatu- ale nie wiem czy bedzie mi sie to oplacalo bo sprawdzalam ceny zlobkow i jestem lekko zszokowana. W moim miescie, najblizszy zlobek kosztuje £230 tygodniowo:szok:.
 
Beaa-u mnie podobna sytuacja,tez myslalam o pracy na pol etatu .U mnie zlobek na 3 dni kosztuje okolo 180 funtow wiec nie bardzo mi sie oplaca wogole do pracy wracac.
Chociaz perspektywa siedzenie w domu tez nie jest dla mnie zachwycajaca .Jeszcze troche czasu do namyslu mamy zobaczyzmy:tak:
 
reklama
Ale masakryczne ceny żłobków w UK:szok: Ale w PL podobnie, żłobki niby tanśze, ale procedura kwalifikacyjna, przynajmniej we WRO, taka, że łatwiej wygrać casting do filmu Spielberga:-p Mojej siostrze po przeliczeniu kosztu opiekunki wyszło, że żeby wrócić do pracy w szkole, musiałaby wziąć dodatkowy etat, bo z samej pensji nauczycielskiej na opiekunkę jej nie stać.....paradoks lekki, nie?

Ja o żłobku oczywiście nie mam co marzyć, podobnie jak o jakichkolwiek świadczeniach społecznych, ułatwiających w państwie podobno prorodzinnym, wychowanie dziecka, więc na razie radzę sobie pracując z Florą pod pachą, okazjonalnie z opiekunką, ale docelowo chyba mąż po prostu zmieni pracę na taką, w której nie siedzi po 10-12 godzin dziennie....

Madzia: gratuluję znalezienia mieszkania! I życzę szybkiej przeprowadzki z tego tłoku na salony:-)
 
Do góry