reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2008

Zapomialam napisac ze Misia teraz robi rzedkie kupki i nie bardzo chce jesc:no: Ma cala pupe obszczypana:tak: Mam nadzieje ze to zeby a nie jakis wirus:tak:
 
reklama
Sama nie wiem, co maluchowi jest. Bardzo wysoka gorączka (miał 40 stopni i 3 kreski), biegunka, a teraz jeszcze wysypka i strasznie powiększone węzły chłonne. Dziś idę ponownie do lekarza, ale to już trwa od dłuższego czasu, że mały ma bardzo silne objawy chorobowe występujące nagle i nagle ustępujące, a z badań nic nie wynika. Lekarze to albo nie wiedzą, albo mówią, że trzydniówka
Dziewczyny maja rację, warto było by się udać do innego lekarza.
Może to rumień? Mojej przyjaciółki córka miała podobne objawy i lekarka też nie wiedziała co jej jest, dopiero inny lekarz wydał diagnozę, a rumień nawraca przez pewien czas. Życzę aby twój synek wrócił do zdrowia

do tego fochy przy spaniu południowym i znowy wymioty z wymuszania
już kurna się martwię, że jakiś bulimik czy co???:confused:
To normalne, dzieci tak wymuszają. Mam fajną książkę o zasypianiu i tam opisany dokłądnie jest ten temat, mojej kuzynki c~órka robi~ła tak nagminnie w nocy.Robiła tak przez 2 lata bo chciałąw nocy jeść co 2 godziny, a miała już 2 lata
Nie można reagować, poprostu przebrać i tyle.
Renia udanego koncertu, znajomi te~ż jadą, będzie super.
A o jakiej diecie pisa~łaś i gdzie, ja się z moim D musimy wziąść za siebie

witam :tak:
Mondzi ja tu za wiele nie moge powiedziec, bo wszystkie widza mniej wiecej jakie szopki potrafi robic moj mąż :sorry2: ale ostatnio -pewnie nie doczytalas, po prostu oznajmilam mu ze ide do miasta-przygotowalam dzieci-nakarmilam itp i wyszlam na 3 godziny; mąż byl wsciekly,ale chodzilo o to,zeby zobaczyl jak to jest samemu w domu; i tak przyszlam na obiad bo by im nie zrobil :-( a wieczorem wyszlam na piwo
I tak trzeba z nimi postępować, niech zobaczą jak to jest od czasu do czasu.
Mondzi my czasami wychodzimy osobno, mój D ma środy piłkowe i nie ma nic przeciwko jak ja wychodzę, chociaż ja za bardzo nie mam teraz jak bo wszystkie koleżanki mają malutkie dzieci i my to się musimy wcześniej umówić.
Pogadaj z nim nie moze być wszystko na twojej g~łowie, to są przecież też jago dzieci i ty też coś z życia musisz mieć.

kurcze ale fajne maci miejsca do zwiedzania i oglądania, u na to nędza egzystencjonalna:dry::dry::dry: zero tego typu atrakcji, jedynie co mi przychodzi na myśl to np. Wilczy Szaniec (ale co będę takiemu dziecku pokazywała bunkry Hitlera??:confused::szok::-p) albo święta Lipka
Tosika ale wy macie jeszcze piękne jeziora, co my mamy powiedzieć jak mamy tylko Jasną Górę, a zamiast jakiś atrakcji to market za marketem powstają.
Tosia ładnie przybiera na wadze

Wreszcie po 3 dniach udało mi się wejść na forum, nie mam kiedy . Teraz wyjechaliśmy z Cz-wy do teściów, u nas zatrzęsienie ludzi, pielgrzymki są wszędzie.
Przeczytałam ale już połowe zapomnia~łam.
Post widzę że się jeszcze trzymasz w dwupaku i dobrze, a takie skurcze o jakich piszesz to ja miałam na długo przed porodem.
Widzę że piszecie tu o zjeździe na mazurach, szkoda ~że nie damy rady, z finansami kiepsko , tak byśmy przyjechali bo rodzinka w Olsztynie jest i nawet byśmy mieli gdzie przenocować, może następnym razem.
PAbla moim zdaniem u Lenki wszystko ok. W tym okresie dzieci ju~ż malutko przybierają Maks przez 2 miesiące 200 g przybrał. Mojej przyjaciółki córcia ma 6 miesięcy je więcej niz MAks a waży 6 kg czyli połow mniej. To jest dziwne.
Teściu z MAksem spacerują na dworze, a ja sobie siedzę przy bb.
 
Marudzicie, dziewczyny:-p Tosika mieszkasz w jednym z potencjalnych nowych cudów świata i mało Ci atrakcji?:-p A Kamu masz rzut beretem do szlaku orlich gniazd...:-)

Ja na chwilkę w przelocie, M pojechał tę umowę podpisywać ja siedzę z Florką i Laurą, bo zgarnęliśmy ją ze szpitala wraz z tatusiem i bierzemy ze sobą na wieś, żeby dziecko nie miało całego weekendu w szpitalu:tak:

Odmelduję się wieczorem;-)
 
Kuba znowu spi, gorączka znowu wyszła, szlag by to trafił:wściekła/y:nie chce jeść, ale dużo pije. Nurofen w syropie wypluł,a czopek wychodzi:wściekła/y:dopiero ta godzina a ja juz mam dość:-(
Wszystkim zycze mile spędzonego dnia, bo pogoda dopisuje (przynajmnije u nas)a my w domku:-(
 
Witam Was serdecznie po kolosalnej przerwie:zawstydzona/y:
Z góry przepraszam za moją nieobecność, ale czas tak szybko leci że nawet się nie zorientowałam że mnie tu tyle nie było. W wolnej chwili, których teraz praktycznie brak postaram się nadrobić to co naskrobałyście przez ten czas lecz nie wiem czy to jest możliwe;-)
Po pierwsze bardzo dziękuję w imieniu Gabrysi za śliczne kartki na roczek od wszystkich Lipcowych Rodzinek:-)Pamiątka poprostu super:happy2:mam nadzięję że nasze też doszły:tak:
Tempo naszego życia po weselu przyspieszyło i trochę się pozmieniało. Od 13 lipca pracuję, cieszę się bo wkońcu mam kontakt z ludźmi, którego mi tak brakowało. Pracuję co drugi dzień po 12 godz. więc mała u opiekunki jest tylko 2 lub 3 dni w tygodniu. Znalazłam miłą Panią, która myślę że dobrze zajmuję się Gabą.
Gabrysia dwa dni po roczku zaczęła sama chodzić i teraz tak rozrabia że gdy z nią jestem to nie mam czasu na nic, a jeszcze jak zaczęła chodzić do opiekunki to straszna przylepa się zrobiła i wszędzie za mną czy moim m chodzi:-pOgólnie to ma tyle energii, że czasami już nie wyrabiam, ale pewnie same to wiecie jak jest;-)
Pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję że teraz już będę tu częściej:tak:
 
Kicrym - zdróweczka dla Kubulka! oby mu szybko przeszło!
Tosika - tego samego życzę Tosi! i wklejaj siebie w blondzie, już się nie mogę doczekać aż zobaczę fotkę!!
Surv- miłego weekandu na wsi! oby umowa wynajmu została podpisana, zawsze to dodatkowo parę groszy wpadnie.
Dorka - coś chyba jakiś wirus z tymi kupkami panuje, u nas narazie zażegnana kupkowa powódź:tak:
Madzia - moja też ostatnio się przestawiła ze spaniem....wczesniej zasypiała około 11:00, ostatnio po 12:00, a od kilku dni pada około 14:00 dopiero i śpi z 2-3 godz. To jedyne spanie w dzień, wstaje około 07:00-08:00 rano, na noc zasypia około 20:30.
Mondzi - chyba tylko rozmowa tu byłaby najlepsza!
w wolnym czasie my staramy sie wychodzić lub wyjeżdżać gdzieś razem.
renia - oj, małego terrorystę masz w domu! udanej zabawy dziś na koncercie! SZkoda że wcześniej nie wiedziałam że będziesz w wawie, to na kawkę bym Cię ściągnęła.
Kasiu - super że paszport juz jest! no i wyjazd tuż,tuż.....
u nas ok, mała własnie padła, babcia ją uśpiła.
Obiad już wstawiony, bo m zaraz na mecz do Ciechanowa jedzie.
my pewnie popołudniu na dwór pójdziemy i tyle planów.
Jutro chyba się odważę i sama samochodem pojadę do nowego miasta razem z Lenką i mamą - moja mama wprawdzie przerażona tą wizją ale co tam:-D:tak:
 
dzieki dziewczynki, niesteyt nie ma czasu dzisiaj juz poseidziec, bo kumpela niedlugo bedzie, ja sprzatam od 10 a maz pojechal tylko na chwile do mamy ijeszcze nie wrocil :wściekła/y: wszystko sama sprzatam grrrr musze obiad robic, buziaczki do potem
 
Tosika to chyba reakcja na antybiotyk,ale kiedyś słyszałam,że jak się wymiotuje to antybiotyk trzeba zmienic.No nie wiem,może skonsultuj z lekarzem.Co do wesela,to szczerze mówiąc chyba bym nie pojechała.Pewnie wszystko będzie oki i teściowa sobie poradzi,ale i tak bym się dobrze na weselu nie bawiła tylko myślałaby jak tam maluch:sorry:.
Kicrym może to na zęby :confused: Zdrówka dla Kubulka!
Pabla jak ja Ci zazdroszczę tego motorka:-(

U nas też nocka do bani totalnie.Spałam w sumie może 3 godz:wściekła/y: Nie wiem czy to przez to, czy ciśnienie do dupy,ale normalnie nie mam na nic siły i ochoty,chodzę jak śnięta mucha:hmm:,a za dzieciakiem,którego energia roznosi trzeba biegać i do tego całkowicie brak mi cierpliwości do niego:wściekła/y:Mały obecnie śpi i ja chyba tez polegnę,tylko pewnie zanim się położe to on juz wstanie:dry:
Dobra nie marudzę,spadam.
 
Cześć!
Tosia, Kubusiu zdróweczka szkrabiki!
Mamuśki dużo siły po nieprzespanych nocach:tak:
Nea, witaj po przerwie. Karteczka do nas doszła - bardzo dziękujemy
Mondzi, dziewczyny mądrze napisały - rozmowa przede wszystkim
Przepraszam, że tak zdawkowo, ale jakoś nie mam weny:sorry2:
 
reklama
Ale tu cisza:szok:
Mój pociech właśnie zasnął,dosyć szybko nam to dzisiaj poszło. Ja się jeszcze chwilę pokręcę i też idę spać.
Oby ta nocka była lepsza od poprzedniej.Do jutra!
 
Do góry