reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Lipiec 2008

Cześć kochane.:-)
U nas pobudka o 6:15. Czyli nie jesteśmy same;-)
Leje od rana :crazy: Nie da rady nosa za drzwi wystawić. A moja młoda przeistacza się w potwora w taką pogodę. Wisi na mnie bezustannie a jak akurat przez moment nie wisi to:
-wywala makaron, kaszę, mąkę na podłogę w kuchni, na siebie i na co sie da
-wywleka ubranka ze swojej komody
-rozsypuje Bartka WSZYSTKIE puzzle, klocki i resztę i wyje wyje wyje
Dzisiaj wykonała wszystkie te rzeczy w czasie kiedy ja usiłowałam pozmywać i nastawić obiad:wściekła/y:
Teraz na szczęście śpi. Mi udało się jako tako ogarnąć pobojowisko i cudem ją uśpić chociaż nie obyło się bez histerii:eek:
...............poprostu popadam w depresję jesienną........nie dość że potwora trudno okiełznać to jeszcze ta pogoda.......echchchch...gdzie to słońce???

Survi, Florciu, Pabla, Lenko, Misiu DUŻO ZDRÓWKA DZIEWCZYNKI :tak: Tzrymajcie się dzielnie. Oby choróbska poszły precz.
Tosika pani do sprzątania zazdroszczę z całej siły:-p Fakt, przydałaby się jakaś podstarzała i niezbyt błyskotliwa:-D

Spadam jeszcze polatać na mopie bo jak wyjec wstanie to już po wszystkim :)

Mimo aury panującej za oknem życzę Wam miłego dnia :)
 
reklama
Oj dziewczynki wspólczuję Wam tych chorób dzieciakowych. A sama mam dylemat czy jechać do Wisly (może się okazać, że nasz wyjazd zagraniczny w tym roku nie dojdzie do skutku) czy odpuścić. Z jednej strony bym chciala się na chwilę oderwać od tej przygnębiającej codzienności, a z drugiej obawiam się, że wrócimy chorzy. Nawet jak moje dzieci czegoś nie zlapią, to na pewno zlapią dzieci znajomych, z którymi mielibyśmy jechać (dom ich wujka), bo one ciągle są chore. Takie male dylematy. M. nie chce jechać, szkoda mu czasu chyba. Tymcio z Synkiem znajomych w ogóle nie umieją się razem bawić. Odechciewa mi się...

Tosika, no to te dwa lata dość pocieszające są. A pani do sprzątania, to marzenie. Jakby tak chodzila za nami wszystkimi i zbierala czego nie odlozymy na miejsce, to chyba nawet mogla by byc ladna.

Dorka, odchudzanie to ostatnio moja spora kleska. Na wizycie powiedzialam kobietom, ze przestalam stosowac diete i jem byle jak, byle malo. Zle byly. No i zalozylam sobie, ze znow do tego wroce, ale nie mam sily + orzechy, winogrona...

Dobra, cos mi sie z klawiatura podzialo i wiecej nie popisze....
 
Witam i ja w ten paskudny dzień:dry:
Ja już po pracy, potworek odebrany bryka w łóżeczku a ja siedzę i prawie zasypiam:sorry2:mam dzisiaj iść na fitness ale nie chce mi się okropnie:zawstydzona/y:na obiad zrobiłam.... omlety:-Dnic innego mi się nie chciało:baffled: Kuba teraz tyle je że aż jestem w szoku:szok:wczoraj zjadł dokłądnie takie samo śniadanie jak ja czyli kiełbaska wiedeńska i kromka chleba, potem upomniał się o sok, chrupki itp. potem znowu chleb, na obiad zjadł swoją porcje i pół mojego talerza:szok:2 gruszki na podwieczorek no i kolacja.Niby powinnam się cieszyć ale żeby się za bardzo synek nie rozepchał:sorry2:

Surv zdrówka dla was no i oby leki szybko podziałały:tak:
Mondzi jak narazie to wymieniłaś same minusy tej wycieczki więc po co jechać i się meczyć:-p
MamaBiN oj widzę że kurcacek zrobił się niezłą małą dokuczliwą kwoką;-):-Da tak na poważnie to chyba w tym naszym gronie tylko Ika Post jest grzeczna:-p
Tosika no to dałaś M pospać, ja bym się zastanowiła:-p
Dorka oby na prześwietleniu już nic nie wyszło:tak:
Madzia no bujanie takiego pudzianka nie jest pewnie lekkie więc minimini nich trochę pomaga:-p
 
witajcie, u nas również koszmarna pogoda. Cały dzień w domu niestety przesiedzieliśmy i przesiedimy nadal . Jak pomyśle że w tym tygodniu ma śnieg być.... A my nawet kombinezonu dla Maksa nie mamy.
Mondzi to ja chyba na waszym miejscu dała bym sobie spokój z wyjazdem a z drugiej strony to często jak się nie chce jechać to wyjazdy są super.
Tosika u nas z zasypianiem jest to samo, zasypia bez problemu, ale ja muszę wyjśc z pokoju.
Co do pani sprzatającej czy niani, to lepeij żeby za ładna nie była. Mojego D pierwsza miłość pojechała za granicę jako opiekunka, rozbiła rodzinę, pan sporo starszy od niej zostawił żonę i zamieszkał z nią , teaz nawet ślub wzięli po 10 latach, bo chyba mniej więcej tyle minęło
Surv czytałam o wyczynach Florki, gratulację i wam zdrówka życzymy , sporo osób chorych, och ta wiosna.
MamaBiN to masz roboty w domu jak ci tak bałagan Natka robi.
Kicrym to ma apetyt Kubuś, chociaż on raczej z tych drobniejszych.
Madzia u nas też pobódki sa wcześniej, chociaż ostatnio jak sie budził ok 6 to dawałam flache i wychodziłam udałam że nie słyszę jego wołania i zasypiał tak jeszcze na półtorej godziny.
 
Mondzi jak sie wam jechac nie chce to po co sie zmuszać:sorry:
Kicrym może Kubuś ma teraz taki okres rozwoju,że potrzebuje więcej zjeść,nie martw sie nie rozepcha się,niech je jak chce.Oj matka jak nie je to źle,jak je to też nie dobrze:-p;-)

My byliśmy na zakupach.Z zabewek nic ciekawego nie wypatrzyłam,a specjalnie pojechalismy do Galerii gdzie większy jest Smyk ,a tam o wiele mniejszy wybór niz w drugim Smyku w rynku,gdzie wypatrzyłam ostatnio fajny plecaczek.No i w tym tego nie było:no:(ale namieszałam:sorry:),ale za to była torebka o taka NICI torebka PLUSZOWA ANIOŁKI na prezent /bas_m2/ (761002328) - Aukcje internetowe Allegro -będzie do przedszkola,do tego dokupiłam aniołka z masy solnej do powieszenia na szczęście i jeszcze książeczkę z bajkami.Mam nadzieję,że się małej spodoba:tak:.

Maciuś lata jak huragan,ale zaraz kolacja i spać i chwila spokoju będzie:tak:
 
witajcie wieczorem
dobrze, ze my bryknęliśmy ranem na spacerek bo później padało, albo miało zaraz padać brrrrr.... no i w sumie tak pochmurno było, że dzieciorek od 16tej zaczął senny chodzić:no: i o 18tej już ją położyliśmy :sorry: ciekawe jaka nnoc będzie....
Pani okazała się młoda, uroda przeciętna i do tego jakoś ciężko kapująca aczkolwiek dobrze sprzatająca:tak: kurcze pierwszy raz ogarniała chałupkę a tak posprzątała, że ja chyba bym tego tak nie ogarnęla:-p
MamoBiN no to masz kochana co robić w "wolnym" czasie:no: pocieszające jest to, że nasze bąbasie rosną:tak:
Kamu Twoja opowiesć może być przestrogą nie dla jednej kobietki:tak: ale to trzeba mieć tupet a co by rozbijać czyjeś szczęście rodzinne:eek: gdzie przewagą tej "drugiej' jest jedynie wiek:eek:
Mondzi czyli podświadomie nie chcesz jechać;-)
Kicrym no Kubuś ma apetyt - nie powiem;-):tak: aczkolwiek moje Tosi tez się poprawilo, ale wolę nie zapeszyć:-)
Madzia torba śliczna, taka kobieca:-p mała napewno będzie zadowolona:tak:
a ja idę zaraz dziergać sobie następny sweterek, bo mnie ta pogoda za oknem jakoś nastraja na fotel, bambosze i druty:-p
 
Coś mnie trafi. Tyle się opisałam a młody mi kabel z laptopa wyciągnął (niepodłączona bateria).:wściekła/y:Jak to było :-p...
mamabin Współczuje tymczasowego przeobrażenia w king-konga malutkiej.
Cóż wszystkie wiemy, że to mija ale czasem ręce opadają jak się patrzy na te zgliszcza i pożogi wookoło po przejściu małego potwora.:rofl2:
surv duuużo siły ci życze :) Trzymaj się z zdrowiejcie.
kic No to mały głodomorek rośnie. To cieszy ^^. Mój Tymi też z "jadków" w przeciwieństwie do starszaka.
Fredka Jedźcie!! Tam jest teraz naprawdę pięknie (moja mama jest z tamtych stron). dzieciaki się uodpornią a wy złapiecie trochę słoneczka i może jesienna chandra później przyjdzie.
tosika tiaaa mż działa. Ja z dumą i zaskoczeniem muszę stwierdzić, że 3 kg na tej diecie spadłam. Ja twierdziłam, że nie, bratowa, że tak. Na wage mnie wepchała a tu oooo :-)No dobra może rower też coś dał ale ostatnio coś go mało. Panią też chce. Może być nawet ładna.:-p Damy radę byle by sprzątała :-D
dorka nooo fajnie wyjść :laugh2:a nawet trzeba;-)Nie martw się Misia ewnie jest taka zdrowa na jaką wygląda.

Madzia u nas też ostatnio niepedagogiczne usypianie w dzień. "Na lampę". Tzn. biore bąbla na łapy i kołysze ruchem łagodnym od włacznika (cyk) pod lampę (zaglądamy)i z powrotem (cyk). Skutevczne i szybkie :-D

Mnie coś chandra przy tej chorobie łapie (mało słońca i brak roweru :cool:), tak jakoś coś w brzuchu niemiło mi chodzi.
No ale impry się szykują. szwagier z GB zjeżdża, w piatek na wymienialnie i tańce sie z dziołuszkami wybieramy a naweekendzie na wieś by sie przydało.
Może mi minie. OOO mały dorwał zapalki- i całe wysyppał- fajnie sie bedzie zbierało-m. zabije.
A ze zbierania to wujciu kupił Tymiemu na spóźnione urodziny tablice taką do pisania i z drugiej strony na magnesy. Kocham te magnesy- 6 razy dziennie je spod kanapy wyciągam.:cool: A kreda jest chyba bardzo smaczna.:eek:
Pyś dostał taki zestaw do szkoły z Parkera (na [rzyśpieszone urodzziny)- zarąbisty. Polecam jako prezent bo strasznie sie cieszył.
Idziemy się myć no i zapałii pozbierać musze. :rofl2:
 
Witam wieczorkiem:happy:
Kuba już nynusia, a ja oglądam pogodę, o bosze co się będzie działo:szok::szok::szok::szok:już śnieg???trzeba narty smarować i kartę na szybko trochę pospłacać:-pa na fitnessie nie byłam bo dziewczyny mi zadzwoniły że dzisiaj ta laska co prowadzi nie może i znowu laba i ciasteczka z czekoladą:-p:zawstydzona/y:
Jutro znowu na 6:sorry:

Madzia torebka fajowa, miałam pisać że może coś z hana montana(nie wiem jak się pisze) bo u mnie dziewczyny wariują na tym punkcie:sorry:
Tosika no zazdroszcze takiej pani sprzątającej:cool:
Haszi no ciekawy sposób usypiania:tak::-D
Kamu no cóż, znam podobną historię z autopsji:-(

Nic to, życzej spokojnej nocki!
 
Ja się odmeldowuję, bo mnie siekło na całego - łeb mi pęka, w uszach dzwoni, widać antybiotyk wypędził wirusa bardziej ku powierzchni:-p Z zadań zaplanowanych nie zrobiłam praktycznie nic - w bólach przygotowałam 5 dokumentów na potrzebnych 40:-( Z drugiej strony może to i lepiej, jak odzdrowieję sprawdzę co tam powpisywałam, czy nei jakieś bajońskie sumy dla sprzedawców przez pomyłkę:-p

Mondzi, no to skoro masz tyle negatywnych odczuć względem wyjazdu, to może sobie darujcie? choć z drugiej strony rzeczywiście często bywa tak, że jechać się nei chce a potem na miejscu człowiek się cieszy, że jednak wyjechał:tak:

Tosika, no mnie też bierze na fotel i bambosze...permamentnie:-p W zasadzie to już spokojnie mogłabym mieć z sześćdziesiątkę i święty spokój:-) No a panią bym nie pogardziła nawet jakby miała 18 lat i cyc Pameli Anderson...męża mozna zdyscyplinowac, a czyste mieszkanie bezcenne:-D

Dobra zmykam, żemy R sobie czasem nei pomyślał, że zbyt zdrowa jestem, skoro przy kompie siedzę:-p Miłego wieczoru:tak:
 
reklama
Witam dziewczynki! Czy mnie jeszcze pamiętacie?:-D:-D:-D Trochę mnie tu nie było...
Od dwóch tygodni mieszkamy w remontującym się mieszkanku i choć jeszcze było zafoliowane i w strasznym stanie, to ważne, że u siebie:-):-):-) Ogólnie nie wygląda najlepiej, z wielu rzeczy nie jestem zadowolona, ale powoli się pozmienia.. Najgorzej, że z kasą kiepsko... Wydaliśmy co do złotówki... A nie mamy listew, karniszy i wielu innych rzeczy... Za to pokój Zosi- cały zrobiony:-):-):-) Mi się bardzo podoba, mojemu tacie bardzoo się nie podoba, bo za ostre kolory.... Co osoba, to opinia, ale ważne, że Zosia zadowolona... Niestety pokoik jest stanowczo za mały na jej zabawki... Zresztą - mieliśmy dwa pokoje, zabawki były w dwóch, mamy cztery i są w czterech...
A Zosia szaleje... Mówi cały czas, a ze słów, które rozumiemy a sio do much:-), siusiu, pępek, mniam, kaka (kaczka) itp. Ogólnie jesteśmy w szoku, że taka już duża... Wczoraj wpadła do domu z okrzykiem mnaim, mniam, założyła śliniaczek (prawie) i stała przy krzesełku... Sporo rozumie - na żądanie wyrzuca pieluchy, rozbiera się do mycia, szuka bucików, gdy wychodzimy... Wiem, że i inne dzieci tak robią,. ale mnie to dziwi, że się rozumiemy i jest taka interaktywna:-D:-D:-D
Zaglądałam do was często, ale mam duże braki:wściekła/y::wściekła/y::no::no: Powoli będę nadrabiać...
Lecę na serial, bo dziś oglądnę pierwszy odcinek od wznowienia we wrześniu, bo dopiero od piątku mamy telewizor (i internet).
 
Do góry