Lipiec 2008

[Haszi]

Oj co ostatnio nasze dzieciorki późno wstają i późno spać chodzą.
Ja mam ciut nerwowy dzień jak co dzień ^^ ehhh w totka 6 poproszę.
Tosika ja chce do wróżki, tylko takiej coby mi wywróżyła, że będę piękna, zdrowa i bogata bo przeświadczenie, że "zawsze może być gorzej" i pewnie będzie, towarzyszy mi jako urodzonej optymistce na co dzień(no ładnie zakiełbasiłam . ale niczego w grochy nie posiadam a nawet gdyby to na żaden zlot niczego takiego nie przydzieje.
A o trudniejszym wychowywaniu dziewczynek cóż...masz rację.
Te wagary to zdarłam niedawnego przykładu mojej 16 letniej kuzynki (nie kuzyna).
Rodzice wszystkiego zakazywali i teraz hurtem się dowiedzieli, że młoda ma chłopaka i coś do szkoły nie trafia
kicrym hmmm na Słowacji są gdzieniegdzie naoprawde fajne miejsca
Tak sie zastanowłam i chyba gdybym miala możliwość + rezerwy psychiczne na wytrzymanie rozłąki, to młodego zostawiła bym z babcią (u mnie babcia nie ma rezerw). Fakt, będziesz tęsknić ale tak to będziesz się zastanowiać co oni robią, czy się nie nudzą itp. i na stoku długo nie posiedzisz. Matka wytęskniona, z naładowanymi akumulatormi, zrelaksowana chyba potrafi wynagdordzić dziecku kilka dni bycia z babcią? No i małż też czasem potrzebuje pogłaskania.
renia w Alpy mniaaaam, tylko nie mów karcie kredytowej ^^
Izabelka już jutro twój sczęśliwy dzień. Dasz radę. U mnie też nerwówa. Nie moge sie odczekać niedzieli bo wtedy nic się nie dzieje- a co ciekawe kiedyś nienawidziłam niedziel.
Madzia nasz jeden dziadek też z hałaśliwych, ale on chyba słuch po prostu ma coraz słabszy.
U nas jest kombinezonik po Pysiu ale za to starszakowi właśnie buty musze kupić. Też babcia stawia^^ ufff.
post ładny sprint chyba to wszystkie pamiętamy ;-)No dobra może nie aż taki Trzymaj się, kiedyś odpoczniesz.

 

[dorka28]

Witam sie szybko. Mala wstala o 8 i nie chciala dalej spac. Potem padla o 12 na godzinke, wiec wyspana to ja nie jestem. G przyszedl szybciej z pracy i zabral mala na spacer. Zaraz ja sie szykuje do pracy.Z G juz sie jakos dogadalismy. Ostatnio licytowalam kurteczke dla malej i przegralam a pozniej zalicytowalam taka sama i mnie przelicytowali wiec juz nie wchodzilam na allegro, a dzis przegladam poczte a tu mail ze wygralam aukcje, bo gosciu sie wycofal Aukcja sie konczyla 18.10.09. Szybo napisalam maila do sparzedajacego zeby jeszcze poczekal na kasae, ale jestem w szoku
Dobra dziewczyny spadam, jutro popoludniu zajrze.Pa, milego dzionka

 

[kamu]

Witajcie ja dziś cały dzień w pracy, zaraz kończę, ale jakoś czasu nie miałam żeby wejść i napisać.
Magdzik ja też czeka na stół do pokoju i chyba jeszcze poczekam ze 2 lata.
Tosika ale ci wróżbę przepowiedziała, ja byłam kilka razy i jedno co mi się sprawdziło to że będę musiała wybierać miedzy dwoma mężczyznami w dodatku kolegami i jeden z nich będzie moim mężem i tak było, och ciężki wybór miałam, ale wybrałam.
Madzia to spora przecena, żeby u nas taką zrobili.
Post pewnie Cinek znowu ładnie przybrał, przecież lubi sobie chłopinka zjeść.
Kicrym ty to się teraz narobisz tych dekoracji, mam koleżanka przedszkolankę to na okrągło coś wycina i maluje.
Renia ja też tylko płaskie butki obcasy to tylko jak jedziemy samochodem i wiem że będę siedzieć, inaczej to kiepsko ze mną,a tak mi sie podobają nogi w obcasach.
Iza głowa do góry jeszcze piątek i weekend
Dorka dobrze że sie jakos dogadaliscie, no i fajnie wyszło z tą kurteczką
Dobra ja to się zbieram do domu, tzn lece po Maksa do mamy , na jakieś zakupy i do domku. Ciekawe jak mój smyk się sprawował dziś miały kuzynki małe przyjechac do mojej mamy, czy znowu się przed nimi popisywał, bo wczoraj była koeżanka z czerwcową 08 dzieczynką i co MAks przed nią wyprawiał, z D to własnego syna nie poznawalismy jak by się czegoś opił, latał jak oszalały, śmiał się w niebogłosy a na końcu z Natalkoą w jego łóżeczku wylądowali, jednak my jako matki w pore reagowałyśmy:-)

 

[survivor26]

Mam 15 minut fajrantu, to wszystko w spokoju poczytałam i może nawet zdążę odpisać;-) Mała znowu trzasnęła drzemkę do 18, więc pewnie znowu będziemy się palować z usypianiem do północy

Widzę, ze wszystkie zapracowane gdzieś ganiają...więc byle do weekendu (dla tych, co w weekend nie pracują)

Tosika, krew się podobno śni na krewnych, niekoniecznie w negatywnym znaczeniu, więc moze rodzina planuje Cię odwiedzić, o czym jeszcze nie wiesz?:-) No a z tą babą w grochy, to moze by jakąś bliską koleżankę namówić, niech przyjdzie w grochach, do Twojego M się pouśmiecha i grzecznie wróci do domu - zagrożenie wróżkowe będziesz miała odfajkowane i będziesz mogła przestać się martwić;-)

Kamu, no Maks ma takie przepiękne oczęta, że pewnie jeszcze nie raz będziesz mu kobiety z łóżka gonić

Dorka, fajnie, ze doszliście do porozumienia - szkoda czasu na kłótnie;-) No i rzeczywiście super okazja z tą kurteczką - koniecznie zdjęcia wklej jak dostaniesz już ją!

Post, no jak Cinek pójdzie w ślady Iki (już po okresie niedojadania) to pewnie będzie tak samo wysoki i grubiutki;-) chociaż Ika, jak widzę po zdjęciach to teraz raczej w górę niż na boki rośnie

no i moim zdaniem z dziewczynkami jednak jest gorzej...chłopak co poszaleje to poszaleje, ale wnuka do domu nie przyniesie No i chyba dziewczynki bardziej narażone są na przykre skutki głupiego nastoletniego postępowania.... w związku z tym Florka będzie siedzieć w domu zamknięta do 30-tki, jak jej tato planuje

aaaa...włosy mi wyszły niemal czarne, bo zapomniałam farbę zmyć Jak R znajdzie chwilę to mi zdjęcie zrobi dla pokazania, dlaczego kobiety w pewnym wieku nie powinny mieć bardzo ciemnych włosów:-)

dobra, koniec wolnego, wracam zasuwać A jeszcze mam do Was pytanko: czy podobają Wam się zabawki firmy Kalimba? (takie szybkie badanie rynku na boku)

 

[beaa]

Hej dziewczyny, nie bylo mnie tu cale wieki ale mala ma problemy zdrowotne. Jestesmy w specjalistycznym szpitalu dzieciecym w Oxfordzie, podobno najlepszym w calej Anglii. Mala na ropniaka oplucnej, co gorsza bardzo rozleglego. Wszystko rozpoczelo sie of kataru, pozniej zapalenie pluc o ktorym nie wiedzielismy, az doszlo do ropniaka. Mala bardzo cierpi... Jestem z nia w szpitalu caly czas i patrze na to jej nieszczescie. Jak wrocimy do domu napisze wiecej bo z komorkowego internetu bardzo niewygodnie. Pozdrawiam.

 

[post_ptaszyna]

Zainab...ojej bidulka...zdrówka życzę..trzymajcie się dzielnie
surv...mnie się bardzo podobają

 

[survivor26]

Oj, biedne jesteście, Beaa:-( Jak będziesz mogła napisz coś więcej, jak małą leczą i jakie są rokowania? No i dużo siły i cierpliwości dla Ciebie, a dla małej, żeby jak najszybciej doszła do siebie!

 

[kicrym]

Witam wieczorkiem
Ja po warsztatach wykończonaale pomysłów w głowie co nie miara:-)
Surv zabaweczki ciekaweA nie dasz rady Florki przetrzymać do 19 żeby ją położyć już na noc?
Post no Cinuś coraz starszy to i pospać da
Beaa oj biedna Zainab, dużo zdrówka dla córci i czekamy na tylko pozytywne wieści, buziaki!
Dorka no czasami tak z allegro bywa, że zaskoczeniem jest wygrana aukcja
Tosika no z wróżką ciekawa sprawaa no i to prawda że dziewczyny są bardziej uciążliwie
Renia ach Alpy, niestety nie na nasze obecne kontomoja wypłata starcza na bardzo niewiele
Madzia no ja bym się chętnie wybrała na taka wyprzedaż

spokojnej nocki!

 

[Izabelka]

Beaa trzymajcie sie cieplo; zycze,zeby malutka szybko wrocila do zdrowia; wzne,ze pod dobra opieka jest....jak wrocicie do domku, to napisz co u malutkiej :-(

 

[KasiaDe]

Wszystko przeczytałam, ale nie poodpisuje bom padnęte. Dziś było szkoleniowo w Krakowie, jutro będzie bardzo pracowity dzień w pracy, więc pewnie jutro wieczorkiem albo w weekend.

Beaa, trzymam kciuki za zdrowie Zainab. Ucałowania od ciotki!
Surv, podobają, podobają

Spokojnej nocy Babeczki!