reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

reklama
u nas gorąco i dzisiaj wymiękam i sobie chyba poleżę i poczytam w czasie spanka Tymiego.
Brzuch coraz częściej twardy, myślę czy nospy nie pożerać.
Pysiak pojechał z babcią na wycieczkę nad morze i okolice i się ciut denerwuje ale myślę, że fajnie to przeżyje.
I wiecie co, stwierdzam, że się ciut wrobiłam z tym domkiem- mam ciut daleko do centrum, bez autam, nawet do zwykłego spożywczego na nogach nie dojdę.
W rezultacie trochę jestem uziemiona i zależna od m :confused2:. Cóż...
surv śliczne to łóżeczko.
kasia nas Pyś ostatnio zaskoczył, zasypiał z nami bo łóżka jeszcze nie miał, w nocy go szukamy a on w łóżeczku turystycznym Tymka :-D Fajne że wyniki ok, o pewnie te upały.
dorka i jak ząbek bidulo?
Madzia hehe u mnie też bez nadzoru skręcanie trwa 3 x dłużej :-) wczoraj m komode skręcał
Trochę mi się komp psuje :-( musze go w końcu go sformatować bo nic innego nie pomaga.
 
Haszi myśmy wczoraj komodę konia skręcili uffff ,a dzisiaj mam zamiar za łóżko się zabrać. Lez kochana i odpoczywaj ile wlezie :tak:

U mnie tyz weny brak,a jeszcze roboty kupa,więc uciekam
Paa
 
Witam mój synuś urodził się 17,07,2008 bardzo bałam się jak to będzie,bo już dwie dziewczynki mam,ale jest cudownie,trójka maluchów jest co robić
 
U mnei brak weny takoż chyba, albo raczej zwał intelektualny po wypchnięciu dużego zlecenia:-p Rano byliśmy u prawnika w kwestii tego domu i sprawa wygląda dla nas bardzo dobrze, tzn. w świetle prawa, to facet nie ma żadnych praw, przez to, że nie podpisał umowy i jakbyśmy byli bardziej obrotni (w sensie świnie:-p) to moglibyśmy mu złamanego grosza nie oddać. Świnie nie jesteśmy, oddamy, ale tak mi zaszedł za skórę, że odliczę mu co do grosza, każdy złamany kwiatek w ogródku i metalową miskę wyniesioną na złom. A że jest następny kupiec - tym razem chyba w końcu normalny, bo to sąsiadka ze wsi, to jest nadzieja, że w końcu naszą fantastyczną posiadłość wypchniemy w diabły:tak:

A oprócz tego pochwale się sukcesami nocnikowymi - Flo chodzi po domu bez pieluchy, i jeśli tylko nie zapomnę wysadzić jej co godzinę, to praktycznie 80% sików trafia do nocnika. Nadal nie woła, za to w ogóle nie protestuje na wysadzanie i każdorazowo na nocniku siusiu robi...więc może jeszcze parę miesięcy i damy radę:tak:

W zamian za to mamy sajgon ze spaniem w dzień...dziś zasnęła z wielkimi protestami dopiero o 16:wściekła/y: Musimy chyba bardziej wiernie odtwarzać życie żlobkowe i codziennie o 11 chodzić na spacer:-p

Kasia, no to może te oslabienia to zwykłe zmęczenie? może jakiś urlop (z dziećmi u babci:tak:)?

Hashi, no coś za coś w zamian za życie na łonie natury, masz daleko do miasta... a Wy to na długo na tym wygnaniu?

nic, wszyscy śpią, to idę machnac małe zleconko...taaak miałam nie brac, ale tu koszty prawnika, tu inne niespodzianki i tak jakoś człowiekowi cieżko odmówić:-p
 
Witam przelotem :)
U nas juz burza przeszła i rzeskie powietrze się zrobiło :) Własnie wróciliśmy z Kubusiem ze spaceru - byliśmy oglądać kolarzy z Tour de Pologne:tak::tak:małemu sie bardziej helikoptery podobały ale rowery też pooglądał:tak:
Surv brawo dla Flo!i super że prawo po waszej stronie:tak:
Kasia super że wyniki ok:tak:
magdalena witamy na forum :)
Madzia nieźle wam idzie z tymi meblami:tak::-)
Haszi no ale cisza i s[pkój dookoła:tak:może jakies małe autko rowiąże sprawę:tak:
ok lecę dalej organizować atrakcje:-p
 
Haszi, widocznie coś za coś. Ale teraz potrzeba Ci spokoju a nie zgiełku miasta!
No wielkie brawa dla Florci!!!
Surv, super, że prawo jest po Waszej stronie! Trzymam kciuki za szybko finalizację sprzedaży posiadłości:tak:
Kic u nas też była burza. Wytrzymaliśmy do końca w parku i jak lunęło - byliśmy już w samochodzie. No ale trzeba było z niego wyjść:eek: W każdym razie ciut mokrzy dobiegliśmy do klatki, za to dzieci miały straszna radochę;-)
Madzia, czyli urządzania ciąg dalszy?
 
Surv czyli Florcia robi już nocnikowe postępy.
Madzia a co to za komoda koń?
Haszi odpoczywaj kobieto ile się da
Witaj na forum Magdalena
U nas też dziś lało a ja zostawiłam na balkonie dywan, tak żeby się wywietrzył i cały mokry był jak przyszłam:no:
Wyobraźcie sobie,że moja mama wczoraj trafiła do lekarza do Sosnowca,okazło się że ma zanikającą tarczyce tzw hashimoto i bardzo źle się czuła a w Cz-wie mówili że wszystko ok:wściekła/y: Ja nie wiem czy Częstochowscy lekarze kończyli inną medycynę. U nas jest ze wszystkimi tak
 
reklama
Do góry