survivor26
Mamy lipcowe'08
U nas też cieplutko, choć nieco pochmurnie...też bym chciała, żeby się już na porządnej wiośnie ustabilizowało, bo najgorzej toleruję wahania pogody
Kic, niby mogę brać leki, tyle, że one usypiają, więc nie bardzo da się po nich pracować...no nic, taka uroda, na starość ma być podobno lepiej
Ja za Flo sprzątam jak już masa krytyczna bałaganu zostanie przekroczona (np. dzisiaj
), ale na co dzień ona sama to robi;-)
Kate, czyli potencjalnie możecie się rozbudować do pałacu 20-pokojowego?:-) Fajne perspektywy;-)
dobra zbieram się coś konstruktywnego zrobić i może jakieś święta zaplanować...ja robię tylko część dukanowską (no może jeszcze jakiś grzeszny serniczek z dużą ilością tłuszczu
), bo będziemy u mamy, na 2 dzień R z Flo i tak jadą do drugich dziadków, więc nie ma się co napinać;-)


Ja za Flo sprzątam jak już masa krytyczna bałaganu zostanie przekroczona (np. dzisiaj

Kate, czyli potencjalnie możecie się rozbudować do pałacu 20-pokojowego?:-) Fajne perspektywy;-)
dobra zbieram się coś konstruktywnego zrobić i może jakieś święta zaplanować...ja robię tylko część dukanowską (no może jeszcze jakiś grzeszny serniczek z dużą ilością tłuszczu
