Bardzo dziękuję za życzenia;-) Tarta zrobiona, co prawda mama zadzwonila, ze jednak nie przyjdzie, bo chora, ale nic nie szkodzi, bo tarta wyszła tak dobra, ze sama skonsumuję bez żalu:-)
Kasia, Kic trzymam kciuki za wizyty! Kic szczególnie, żeby okazalo się, że oczko wyleczone na dobre;-)
U nas też zimno, podobno -2 jest, ale nie wychodzilam jeszcze i zastanawiam się czy to warto, skoro siostra mi Flo odbiera...jakby ją jeszcze przekonać do zrobienia zakupów to można by dalej gnić w słodkim lenistwie
Pabla, milo tak pospać, nie?:-) Mysmy dziś pierwszy raz od niepamietnych czasów przespali budzik i z paniką w oczach wstali kolo 7

a zważywszy, ze wczoraj odpadłam już o 20, to chyba rzeczywiście organizm już czuje, ze po porodzie czeka go rok bez snu i nadrabia
