reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

reklama
Ala musisz być silna, wierzę że z Ewelinką wszystko jest dobrze:-)

tralala tak mój Marek do Rojka podobny, a to ich wspólne zdjęcie, jak koncertował u nas :-)

a ja marzę o śnie. Mała zjadła na kolację aż 50ml mleka i właśnie usypia. Jak tylko zaśnie ja też zmykam spać.
 

Załączniki

  • decc32de81.jpg
    decc32de81.jpg
    21,6 KB · Wyświetleń: 20
Dziewczyny ponadrabiałam zaległości w czytaniu. Ale odpiszę tylko jednej osobie, bo wzbiera we mnie wściekłość i żal jednocześnie

Alusia dziewczyno jak czytam Twoje posty to mnie szlag trafia. Napiszę Ci w skrócie, może w czymś to pomoże, a może chcesz to ciągnąć dalej, to już Twój wybór.
1. Twój mąż poza tym, że jest KRETYNEM, jest uzależniony od seksu, pornografii i przygód seksualnych. Jest erotomanem. To uzależnienie jak każde inne. On będzie tak robił ZAWSZE. NIGDY SIĘ NIE ZMIENI. Przygód na boku będzie miał coraz więcej i więcej. Taka jest prawda. Możesz tego nie chcieć przyjąć do wiadomości, ale tak już jest. Twój mąż będzie Cię zdradzał zawsze na prawo i lewo i jak będziesz z nim spać to jest szansa, ze zarazi Cię wirusem HIV.

2. Traktuje Cię jak szmatę, ścierę (Ty mu na to też pozwalasz). Wie, że zawsze może wrócić, kupić zdechłego kwiatka i go przywitasz z otwartymi ramionami. Nie ma w Twoim postępowaniu żadnej konsekwencji. Jak mówisz, że to koniec to tak zrób!!!

3. Jesteś współuzależniona. Masz syndrom ofiary. Piszesz, że Cię kilka razy uderzył w taki sposób jakbyś pisała, ze zrobił Ci herbatę. Jakby to było normalne. TO NIE JEST NORMALNE. TO JEST PATOLOGIA!!! TO JEST CHORE, NIENORMALNE. Podniósł na Ciebie rękę, gdy jesteś w ciąży, a TY zastanawiasz Cię, czy to nie Twoja wina?????????? Nóż mi się w kieszeni otwierał, gdy czytałam, że chcesz mu na walentynki niespodziankę zrobić albo Twój suwaczek o szczęśliwym małżeństwie. Wiem, że masz takie marzenia, ale nie z tym człowiekiem.

4. Błagam Cię ze względu na dzieci zostaw to raz na zawsze. Poradzisz sobie, wybacz rodzicom, bo oni Ci mogą pomóc, chociaż doraźnie. Mam koleżankę która była w Twojej sytuacji w ciąży z trzecim dzieckiem. Dziś dzieci są szczęśliwe, zdrowe, czują się bezpiecznie, wykształcone, pełne zainteresowań.

5. Jak nic nie zrobisz to Twoje dzieci wychowają się w chorym domu pełnym przemocy, nienawiści. Będą czuły się zagrożone. Będa świadkami przemocy domowej. Będą znerwicowane, będą miały problemy w nauce, relacjach z innymi ludźmi, znienawidzą Cię za to, ze miałaś możliwość coś zrobić i nic nie zrobiłaś, że o nie nie zadbałaś. Czy one są temu winne? A one poniosą największe, nieodwracalne konsekwencje. Poniesiesz je i Ty. Twój mąż NIE PONIESIE ŻADNYCH JEŚLI GO NIE ZOSTAWISZ.

6. Wiesz, podziwiam kobiety, które będąc w takiej ciężkiej sytuacji zadbały właśnie o dzieci. Nie o siebie, nie o męża, ale o dzieci. Rozwiodły się, wyprowadziły, było im ciężko, ale dzieci wychowały się w miłości i bezpieczeństwie.

7. Myślę, że Twoja sytuacja ma tylko jedno rozwiązanie, a jakie to pewnie sama wiesz. Zrób to dla swoich Dzieciaczków. Bo jak pomyślę, co czuje Twoje dziecko pod sercem, gdy jego ojciec podnosi na Ciebie rękę to mi się ryczeć chce i żal mi tego Dzieciątka.
 
Dziewczyny ponadrabiałam zaległości w czytaniu. Ale odpiszę tylko jednej osobie, bo wzbiera we mnie wściekłość i żal jednocześnie

Alusia Nóż mi się w kieszeni otwierał, gdy czytałam, że chcesz mu na walentynki niespodziankę zrobić albo Twój suwaczek o szczęśliwym małżeństwie. Wiem, że masz takie marzenia, ale nie z tym człowiekiem.


JOASIU A MI SIEKIERA!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Cześć Kobitki!!!!
Alusia- aż ciarki po mnie przechodziły jak czytałam:wściekła/y: Trzymaj się dzielnie i pisz na bieżąco co się dzieje! My się tu martwimy. I trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę!!!! Jesteś dzielna, dasz radę!

Beatka- no właśnie ja też miałam pisać, że Twój mąż jest podobny do Rojka:tak:

Tralalala- właśnie oglądam Twoje zdjęcia na nk. Super:-) A te oczka Kubusia... mmmmm. Śliczności :tak:

A mnie tak brzuch boli, że chyba zaraz dostanę@ A już kupiłam dzisiaj test, bo miałam pewne podejrzenia:eek: A właśnie nie pamiętam jak sie czułam na samym początku ciąży. Czy ból był podobny do tego sprzed @:confused2: Zobaczymy. Jak jutro się pani @ nie pojawi, to zrobię teścik:sorry:
 
Cześć Kobitki!!!!

A mnie tak brzuch boli, że chyba zaraz dostanę@ A już kupiłam dzisiaj test, bo miałam pewne podejrzenia:eek: A właśnie nie pamiętam jak sie czułam na samym początku ciąży. Czy ból był podobny do tego sprzed @:confused2: Zobaczymy. Jak jutro się pani @ nie pojawi, to zrobię teścik:sorry:


OLU a ile sie spoznia??
Mnie bolał jak na okres.:eek:
 
Padają tu coraz mocniejsze słowa, a Ty Alusia poczytaj to wszystko co dzisiaj pisałyśmy i odpowiedz sobie na pytanie- Cyje dobro teraz jest dla Ciebie najważniejsze? Jego? Dzieci? Myślę że wiesz..... Trzymam kciuki, za Ciebie, Maluchy i za pomyślne rozwiązanie tej chorej sytuacji :-:)-(
 
reklama
Justyś- na razie się nie spóźnia... Ale wiem kiedy miała owulacje i 3 dni przed pozwoliliśmy sobie na małe conieco:-p Czuje się jak przed @, ale to już 3 dni trwa, a nigdy tak nie miałam... Dlatego mam takie podejrzenia. A jestem strasznie niecierpliwa, więc pewnie zrobię teścik jak tak dalej pójdzie:sorry: Jak zaszłam w ciąże, to zrobiłam teścik już po chyba 7-8 dniach, dokładnie nie pamiętam i wyszły 2 kreseczki. ZObaczymy:-D

A właśnie zapomniałam LULEK CAŁUSKI MINIURODZINKOWE OD CIOTKI :))))
 
Do góry