Monia_lipiec2009
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2008
- Postów
- 626
Witam niedzielnie.
Dziś u mnie piękna pogoda. Słoneczko od rana świeci, śniegu nie wielkie pozostałości. Taką pogodę lubię, nie mogę doczekać się wiosny jak już cieplutko będzie :-)
Wczoraj odwiedził mnie stary przyjaciel (z którym kiedyś coś mnie łączyło. Mój M wiedział że go zaproszę, korzystając z sytuacji że był w pracy do 21
).Przyjechał na kilka dni do Polski.
Uśmiałam się jak M wrócił z pracy i z tekstem a skąd masz tą bombonierkę. Jak mu odpowiedziałam chwila foch jak mogłam go zaprosić itp, a później a o czym gadaliśmy itp. Dziś rano też jeszcze wypytywał co u niego słychać
. Myślę że się uspokoił jak mu powiedziałam że chajta się w czerwcu i zaprasza nas do siebie jak będziemy niedługo w Irlandii. Oczywiście nie odwiedzimy ich bo mój nie chce go pozanć. Jego laska też jak słyszy o mnie to podobno jazdy mu robi. Choć ukrył dużo rzeczy a mój wie wszystko ze szczegółami. 


Oczywiście witam nowe przyszłe lipcowe mamuśki :-)
Idę troszkę poleżeć bo już krzyż mnie boli i głowa znów pęka. Później postaram się poczytać co u was i w ogóle
Dziś u mnie piękna pogoda. Słoneczko od rana świeci, śniegu nie wielkie pozostałości. Taką pogodę lubię, nie mogę doczekać się wiosny jak już cieplutko będzie :-)
Wczoraj odwiedził mnie stary przyjaciel (z którym kiedyś coś mnie łączyło. Mój M wiedział że go zaproszę, korzystając z sytuacji że był w pracy do 21
).Przyjechał na kilka dni do Polski. Uśmiałam się jak M wrócił z pracy i z tekstem a skąd masz tą bombonierkę. Jak mu odpowiedziałam chwila foch jak mogłam go zaprosić itp, a później a o czym gadaliśmy itp. Dziś rano też jeszcze wypytywał co u niego słychać
. Myślę że się uspokoił jak mu powiedziałam że chajta się w czerwcu i zaprasza nas do siebie jak będziemy niedługo w Irlandii. Oczywiście nie odwiedzimy ich bo mój nie chce go pozanć. Jego laska też jak słyszy o mnie to podobno jazdy mu robi. Choć ukrył dużo rzeczy a mój wie wszystko ze szczegółami. 


Oczywiście witam nowe przyszłe lipcowe mamuśki :-)
Idę troszkę poleżeć bo już krzyż mnie boli i głowa znów pęka. Później postaram się poczytać co u was i w ogóle


;-)
i kaszle. Chyba za długo spacerowali wczoraj bo ponoć niecałe 3 godziny