reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

Witajcie Kochane po przerwie
Melduje sie juz jako mamuska,16.07 o 23.54 po 13 godzinnym porodzie(wywolywanym) zakonczonym cesarka przyszedl na swiat nasz synek Wojtus,wazyl 3890;porod byl niestety ciezki,jak dla mnie,ale na szczescie juz po wszystkim:-)jak znajde chwilke,to oczywiscie opisze wszystko na odpowiednim watku
Wszystkim,ktore jeszcze czekaja wiele cierpliwosci zycze i jak najlzejszych porodow:-)
pozdrawiam serdecznie Kochane:-)
Milego dzionka:-)

No w końcu kochana się odezwałaś bo ja już się zastanawiałam co się dzieje z tobą, bo tak długo cię nie było, a pamiętałam, że cie też długo po terminie trzymali.

Gratrulacje oczywiście z okazji narodzin Wojtusia.:-):-):-)

czekamy na relację z porodu i na jakieś fotki małego
 
reklama
beacia gratulacje że się udało :-D

iza życze w takim razie szybkiego rozpakowania, żebyś jak najmniej tych dni straciła

aniszka gratuluję :-D


a ja dziś trochę za mało jadłam i mi się słabo zrobiło :-(
teraz nawcinałam się owoców i czekolady, żeby mi cukier skoczył i zaraz biorę się za konkretne jedzenie, bo już troszkę lepiej się czuję

jak ja mogłam o jedzeniu zapomnieć??? naprawdę z tą głową coś nie tak...
 
aniszka gratuluje syneczka:-):-):-)widze ze poród miałas naprawde cieżki ale na szczescie ze wszystko z małym dobrze a ty kochana powoli dojdziesz do siebie.życze ci by synus był grzeczniutki i ci wszystkie bóle wynagrodził:-):-):-):-):-)
 
witam ,ja dzis po wizycie,Jutro mam sie stawic na oddziale rano i beda mi robic test oxytocyna i wtedy lekarz podejmie decyzje czy cc czy naturalnie.Maluch duzy i moze nie przejsc.Trzymajcie kciuki bo boje sie straszzznie:zawstydzona/y:
 
witam ,ja dzis po wizycie,Jutro mam sie stawic na oddziale rano i beda mi robic test oxytocyna i wtedy lekarz podejmie decyzje czy cc czy naturalnie.Maluch duzy i moze nie przejsc.Trzymajcie kciuki bo boje sie straszzznie:zawstydzona/y:

Kciuki masz jak w banku. Na pewno wszystko będzie dobrze nie martw się na zapas. A kiedy Ci powiedzieli że maluch jest za duży i może nie przejść. Jaką wagę szacują ?? Wybacz że pytam ale mój synek też jest spory, ja nie za wielka ale nikt mi nic takiego nie mówił i tak się zastanawiam.
 
cześc wszystkim...szukam chetnego do wyprasowania sterty prania!...jakos nie widze lasu rąk:(...lece na pysk.Znowu nocka w plecy...no ale przynajmniej zaliczyłam fryzjera. Takiego powera moja fryzjerka jeszcze nie miała. Wpadłam do niej i od progu..pani Haniu to ogien. No i wyrobiła sie z farbowaniem, pasemkami, cieciem i czesaniem w 1,5 h..ale jak skonczyła to była mokra:)..za to ja się poczułam znacznie lepiej. Nic tak dobrze nie robi jak zmiana fryzury.
Moje malenstwo odkryło już sposób na komunikowanie swoich potrzeb. Jakie by one nie były, drze się tak samo głośno:/...mój małzon w nocy na ten odgłos staje na baczność.czasem nawet zapomina oczy otworzyć. Dzisiaj mały w nocy przesikał spiochy, budze małżona i mówie żeby przyniósł mi inne. Polazł, pogrzebał w szafie i przyniósł mi pieluche tetrową i podkoszulek starszego!...no i jak ja mam pozwolić zając mu sie małym. Jeszcze rano znajde go na przewijaku zamiast w kołysce...spadam laseczki..spiochy same sie nie wyprasują:(
 
Iza pytaj o co chcesz,po to jest to forum no nie;-).Dzisiejsza waga wyszla 4290g

:-)
U mnie w 38 tc waga wyszła 3800, pewnie przez te 2 tygodnie jeszcze "dorósł" i przyznam się szczerze, że też się obawiam czy się "zmieści". Chyba bym była skłonna zgodzić się na CC jakby mi ktoś zaproponował (ale to raczej ze względu na tego cho** paciorkowca).
Trzymaj się ciepło, kciuki zaciśnięte :-)
 
w ostatnich tyg dziecko juz tak bardzo nie rosnie ,nie dziekuje za kciuki aby nie zapeszac ale przydadza sie,ja nie wiem jak ja urodze takiego kolosika ahhh:-(
 
reklama
Do góry