reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

reklama
a my mamy XXL.. :-D Ale tak na oko 86-92 chociaż gacie na styk a kurtka też. Ostatnio mierzyłam Kacprowi kurteczkę którą chcę mu kupic i była niewiele za duża, a rozmiar 104... Ale ja już rozmiarami się nie sugeruje bo co firma to inaczej...
 
Pati ja własnie skonczyłam oglądać fotki na nk. i powiem Ci ,że Kacper to naprawe wysoki chłopak ,jeszcze chwila to Karola mi przerosnie ,on jeszcze całkiem niedawno nosił rozm.92. teraz mamy 98/104 zależy.

A mierzyłas go ?ile ma wzrostu??
 
Zmierzyć tą wiercipięte to naprawdę wyczyn :-D:-D:-D:-D:-D Raz wychodzi 95, innym razem 89, jeszcze innym 92 :-D:-D:-D

A u mnie wesoło... Mąż poszedł do pracy na 18 a sąsiad z naprzeciwka zaś szaleje. Szłam do domu to pod naszymi drzwiami spał nawalony.. Dostał z buta ode mnie to się przeniósł pod swoje drzwi.. teraz co chwile w nie wali.. Dodam że on już nieraz siedział, ma kuratora itd awantury sa codziennie. Jak mi Kacpra obudzi to dzwonie na policje. Cóż znowu będzie skarga ode mnie :-D Już 2 razy jego kurator u nas był i złożyliśmy z m oficjalne skargi bo obudził mnie w nocy chcąc pożyczyć telefon a jak sie nie zgodziłam to trzasnął we mnie drzwiami omal nie uderzając klamką w brzuch.. a mały łoś jeszcze w nim siedział. I jeszcze parę innych ekscesów...
 
Patra wysokiego masz synka :-) :tak:
a sąsiada nie zazdroszczę, ja do niedawna miałam spokój, sąsiedzi oki, nigdy zadnych wielkich imprez, aż du jakieś dwa tyg temu wprowadzili się (pewnie wynajmują) jakieś młode chłopaczki i już imprezy co chwila są, a już im się nawet zdażyło parę razy po północy domofonem do nas dzwonić :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: najgorsze, że ja mieszkam na parterze, zaraz przy wejściu do klatki, i jak ktoś trzaśnie drzwiami, albo dobija się do domofonu to u mnie wszystko słychać
 
Oj Adudz nie zazdroszcze parteru, całe 22 lat mieszkalam i cos o tym wiem. Dodatkowo miałam pokój po tej ścianie na której drzwi się zatrzymywały, a tam był jeszcze kaloryfer! A co do dzwonienia to mieliśmy tak samo i teraz domofon na noc jest wyłączony. Ale co z tego jak teraz ten idiota wali w te drzwi a mu matka nie chce otworzyć. I do tego się wydziera. Ech on ma tylko 25 lat a tak popaprał sobie życie że masakra.. A łosiu mały jest po tacie wysoki i dziadkach. Mąż na 193, teść jakieś 190 i kawał chłopa z niego, a tata na jakieś 186. Tak więc ma to w genach :-D idę pranie rozwiesić :-)
 
Dziewczyny czy któraś z Was karmi jeszcze piersią? Ja nie wiem jak oduczyć mojego szkraba i czy nie lepiej poczekać do wiosny. Moja córeczka nie chce jeść z butelki. Kaszkę wcina z miseczki a pije ze słomki lub normalnie ze szklanki. Z kubka niekapka też nie chce pić
 
Messs JA karmiłam Karola długo bo prawie do dwuch lat i powiem Ci ,że też było cięzko,aż w koncu wyczytałam gdzies w necie,że ocet pomaga.
Smarowałam octem cyce i juz pierwszego dnia Kalo nie wziął choc barzo chciał i wtaki sposób odrzucilismy cyca.
Z JUlem było jakos prosciej,musiałam brac duhaston i tylko dwa dni zagladał ,ale był zadowolony w sumie bo wiecej mleka w butelce miał i łatwo leciało,jak przestałam brac tabsy juz nie chciał.

Julek oczywiscie pije z butli ,żadne kubki nie wchodzą w gre.No chyba ,że ma humor to herbatke pije ,ale jak soiacy to za nic w swiecie i wyje o butelke.

moze Ci pomogłam ,zalezy jak czujecie sie na siłach ...;)
 
Witam

Przede wszystkom to zdrówka życzę naszym Małym chorowitkom.... U nas też jakiś wirus dróg oddechowych i Mała dostała pierwszy raz antybiotyk. Kaszle zawsze jak zasypia, wręcz ją dusi, wczoraj tak kaszlała aż zwymoitowała.

Jeśli chodzi o kombinezon to zamówiłam inny niż miałam, tym razem dwuczęściowy 86/92 Tchibo i nie wiem czy nie będzie za duży, bo jeszcze go nie mam.

Muszę się właściwie wyżalić, ponieważ z dniem 1 stycznia bęę bezrobotna, nie dostałam umowy, czyli głupie gadanie szefa było zwykłym kłamstwem! Banda złodziei i wyzyskiwaczy! No i przez to mam doła, a chcieliśmy iść na swoje i teraz nici z tego :no::no::wściekła/y::wściekła/y:

Czyli od stycznia może wkońcu włącze się znowu w rozmowę na lipcówkach. Teraz jak narazie idę spać, życzę miłych snów
 
reklama
Cześć matki wariatki! Widzę że nikogo jeszcze nie ma :-) u nas noc a raczej świt kiepski. Mąż obudził chrapaniem mnie i małego i łosiu już od 5 nie umiał spać. Zjadł, chwilę pobiegał ale strasznie był marudny. O 7.30 położył mi się na brzuchu, przytulił i po chwili usnął. Spał do 9.20 więc tak o 13 kolejna drzemka. Wcina teraz pieczony chlebek moczony w jajku. Mes28 ją ci nie pomogę bo ja z mam butelkowych. Sąsiadka ma córeczkę w wieku mojego Kacpra tzn o dzień młodszą :-D i ma podobny problem. Nie umie małą oduczyć karmienia piersią. Życzę wytrwałości! Miłego dnia dziewczyny!
 
Do góry