Czesc Kochane!
Ja sie melduję, że żyję i jestem nadal w dwupaku. Mój brzuszek jeszcze bardziej sie obnizyl

choc myslałam, ze to juz nie jest mozliwe. Podpiwniczony widocznie jest

Masakra- nie moge siedziec.
No i wszystko wskazuje na to, ze nasz maluszek będzie marcowy- jesli do północy dziś sie nie urodzi (a raczej nie).
Karolinko- Tobie gratuluję serdecznie!!! Ale jest cudna!Tez juz chciałabym miec to za sobą.
Vioreczko- straszne jest to, co piszesz

Może dowiedz sie jak sprawa wygląda w innych szpitalach bo Ty ewidentnie powinnas miec cc!!!
Beatko- życzę, żebyście szybciutko mogli zamieszkać w nowym domku

A co do herbatki Posti- ja zużyłam już drugie opakowanie, ale chyba za rzadko małej daję i postanawiam od dzis codziennie jej robic

Zobaczymy czy beda efekty.
Mężus do pracy poszedł. Codziennie teraz przed wyjściem mi przypomina- tylko dzwoń, jakby coś

Stresuje sie chyba, ze nie zdąży
A Zosia nadal w nocy się budzi. Teraz 5-6 pobudek to norma

Juz nie wiem co robic. W sobote dostała jakiejś chrypki i zrobiła rzadka kupę. Ale wczoraj juz chrypka mniejsza, zero innych objawów choroby, a kupy wcale nie było

. I bądź tu człowieku mądry.
Aga ja mam wszystkie 4 zęby mądrości i czasem dziąsła wokól nich mnie bardzo bolą- nic z tym nie robiłam, ale wydaj emi sie, ze one mi sie po prostu nie mieszcza w szczęce

No i nie wiem czemu jest tak, ze raz bola a innym razem nie.
Dzisiaj chyba cieplejszy dzionek będzie, bo teraz na termometrze -9.
To moze dziadek pójdzie z Zosia na sanki a ja sie kimne:-). Ostatnio strasznie spac nie moge nad ranem- niewygodnie mi

Poza tym modle sie zeby rodzic rano. Wieczorem to nie wiem czy dam rade. Ale jak czytałam ostatniego posta Vioreczki to stwierdziłam, ze ja nie mam powodów do narzekania. Wiec moze jakos dam?
Patra -super gdyby Ci sie udało z ta pracą!
Buziaki!