Trzymam kciuki za dzisziejsze wizyty, piszcie od razu szybciutko co i jak 
Polianna, współczuję Ci takiego nastawienia rodziny :-( U mnie jeszcze nikt nie wie, ale wiem że wszyscy w głębi duszy czekają na taka wiadomość
Dziadkowie z obu stron mają duuużo czasu wolnego 

Polianna, współczuję Ci takiego nastawienia rodziny :-( U mnie jeszcze nikt nie wie, ale wiem że wszyscy w głębi duszy czekają na taka wiadomość
Dziadkowie z obu stron mają duuużo czasu wolnego 
, nawet nie uściskała, a spodziewałam się więcej, bo mam z nią bardzo dobre stosunki i ostatnimi czasy wszystkim tylko gadała, że tak chciałaby od Nas jeszcze jednego wnuka (konkretnie wnuczkę ;-)), a jakoś słabo się cieszyła
.
MNie też smuci takie gadanie, choć udaję że się nie przejmuję, ale wiecie... Jak stracilam swoją poprzednią fasolke i usłyszalam od swojej mamy "może i dobrze że tak się stało...." Nie mogę tego jej zapomnieć...

, a marzenia siedzą w głowie
Jak mozna ciaze traktowac jako zlo konieczne
Tacy ludzie sa bez serca ,twardzi jak skala !!! Wez olej wszystkich tych co tak myslą i ciesz sie dzieckiem i rosnacym brzuszkiem
Tylko ciekawe jak juz dzidzia sie urodzi jacy wtedy beda szczesliwi !!
za oknem leje !!