Olyv no weź przestań , nie ma to jak pocieszenie ze strony teściowej 
, daj sobie na luz ....ja to jak jej powiedziałam , że mnie coś tamboli to usłyszałam , że sobie wmawiam . hi hi
)
Beatka ja na tye mdlości wcinam migdały , troszku pomaga

, daj sobie na luz ....ja to jak jej powiedziałam , że mnie coś tamboli to usłyszałam , że sobie wmawiam . hi hiBeatka ja na tye mdlości wcinam migdały , troszku pomaga

właśnie byłam na diecie więc znów nie zlecę z dodatkowych kilogramów. W poprzedniej ciązy przytyłam 25kg, młoda ważyła 3915 g (urodzona przed terminem). W tej ciąży obiecałam sobie,że się przypilnuję i przytyję jak się da najmniej. Niestety dodatkowe kilogramy obciążyły stawy kolanowe i do teraz mam z nimi problemy.
Ja chodze do Jańczewskiego na świętojańską 
A wszystko dlatego, że nawet najbliżsi nie rozumieją że chcielismy mieć wspólnie kolejne dziecko (mój M z poprzedniego związku ma trójkę)... Dlatego nikomu prócz mojej siostry nie mówiliśmy (na święta wszystkim zbledną miny) , bo nikt się nie ucieszy... Cieszymy się więc swoim szczęsciem cichutko po kątach i musi nam to wystarczyć. Zawsze powtarzam, że nikt za ciebie życia nie przeżyje, więc weź je w swoje ręce i spraw aby w Twoim mniemaniu było szczęśliwe :-)
falszywe babsko!
...a tak mi sie nie chceeeeeeeeeeee