reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

witam popołudniowo:tak:

ale się dziś nabiegałam z M- pojechaliśmy zawieźć l4 do mojej pracy, wymienić opony (na letnie-tak tak, trochę nam się przeciągnęło od zimy:-p), potem do castoramy, do lidla, do sklepu dziecięcego-kupiłam śliczny kocyk i do jusk`a po taki komplet na balkon-padam na pyszczek, upał nieziemski, zaraz wskoczę do wanny pod zimny prysznic...

ewelad Ty pracusiu;-) gratuluję pomytych okien, ja się za swoje nie biorę, bo mam ich 8 (w tak małym mieszkaniu)! więc pozostaje liczyć na inicjatywę M :D

atabe słońce-trzymam kciuki za szybki poród:tak:

mammi wielki Come Back;-) witaj z powrotem:-)

właśnie zjadłam gulasz z kluskami i poprawiłam zimniutkim arbuzem-jest dobrze:-D
 
reklama
Pojadłam... Troszke mi się nawet kimnęło na kanapie... :-) musialam się położyć bo nagle rozbolał brzuch, i tak przez pół godziny męczyło :-( oj te bóle miesiączkowe ech... już o sobie przypominają?

Jadłam 2 godziny temu obiadek- truskaweczki i znów Mały Wielki Głód :-D Hehe. Więc pora na kanapki :-) sałata, pomidorek... Mniam, mniam...
Jak wróci moje Kochanie to kolejny obiad hi hi rosołek.

Kurcze tak bym chciała już urodzić... ale z drugiej strony jeśli mam być taka wypruta jak teraz, bez sił na podniesienie tyłeczka z kanapy... To ja nie wiem jak ja bym się Zuzką opiekowała ha ha:-D chyba bysmy tak obie teraz leżały :-p tylko że ona juz przejawia cechy nadpobudliwości!! I KTO SIE ODWAŻY mi powiedzieć ze w ostatnim miesiącu ciąży dzidzia mniej szaleje w brzuszku? No kto? :-p bo moje kurczątko to istna wariatka:-) boks, karate, kolarstwo trenuje... A moje żebra i pęcherz na tym cierpią :-p Ale... Jeszcze tylko Troszke:-)
 
ashika może twój wychodzi z założenia jak mój że lepiej mnie nie zagadywać bo "ja się tylko wtedy niepotrzebnie irytuje":dry: Zrozum tu chłopa:-p Ale tak sobie pomyslałam czemu my zaraz chcemy ich odstawić od porodu, właśnie to będzie jakby co świetna okazja żeby im nabluzgać i wykopać za drzwi gdyby coś:-D

nabluzgalam to ja mu juz tak w I trymestrze ze bardziej chyba sie nie da :zawstydzona/y: a czemu chce odstawic ?? hmm bo to jemu zalezy bardzo a mnie wrecz odwrotnie i taka jestem sobie zolza ale dobrze mi z tym
co do zagadywania pewnie i ma racje ale juz mu kiedys tlumaczylam ze nei jestem soba i jak mnie dawniej wkurzyl to bralam fajke i piwko albo kieliszek wina i szlam na balkon i robilo mi sie lepiej a teraz ?? ani fajki ani wina ani piwka :-( wiec moglby cos powiedziec albo przeprosic zdecydowanie przeprosic bo to nie ja fuknelam ze ogladam film !! :no: i to jaki film :szok: dr house co na 3 kanalach leci i gdzie nie przelaczysz dr house straszy az przestalam go lubic :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

ide bo sie nakrecam znowu niepotrzebnie :zawstydzona/y::-:)-:)-:)-(
 
mammi witaj spowrotem!!!martwilysmy sie o ciebie!!tutaj zawsze drzwi szeroko otwarte!!!

dziewczyny ja chyba predzej umre niz urodze!!!
 
Ostatnia edycja:
już po obiadku-racuszki mnniaaamm:-)

nad wodę chyba jednka nie, bo D się obawia, że mi zaszkodzi skwar:-( i nie wiem, czy się upierać, czy jechac się rozerwac do marketu na zakupy???

mammi no ja zajarzyłam dopiero- jutro masz cc- trzymam kciuki!!!
Ashika z tą zjeżdżalnią luz- jak się zaklinujesz to ją wycharatasz i do domu na pleckach przytargasz- będzie miał Mati prywatną:-D
jedyneczka twarde rzeczy lubisz powiadasz??? no nie ma co się z miętkimi tarabanić w sumie:-D
Ewcik z oponami luz- my wymieniliśmy w zeszłym tygodniu, bo mój 'wóz' stoi w garażu-nie ma kto nim jeździć, efekt tego taki, że przy wyjeżdźaniu z garażu pierd....ęła jakaś sprężyna- jedyne 350 zł za naprawę, następnie D mnie poinformował, że przegląd się kończy=200 zł, a żeby godnie zakończyć ten dzień motoryzacyjnej grozy, wieczorem wyciągnęłam ze skrzynki zaproszenie od allianz do zapłacenia za oc= 1000 zł, no śmiech mi pozostał, bo w przeciwnym razie poszłabym złoma do Wisły wepchnąć:-D
 
kumpela byla i poszla. niestety przyniosla ciastka :wściekła/y: a ja tak sie staram nie jesc slodyczy.

vanilka
pisz jak najczesciej-nikogo nie denerwujesz.ja mowilam tylko o niepoganianiu nas(bo to nas denerwuje) i o niczym wiecej :-) ;-)

justa
no wiem-tez nie bede specjalnie po wertepach jezdzic. ale oszczedzac sie po niedzieli nie zamierzam-trzeba wrocic do swojego rytmu i aktywnosci-a bedzie ciezko bo lezenie mnie zmasakrowalo fizycznie.
moze bole porodowe nie beda az takie straszne...ja sie staram o tymnie myslec narazie. obys leciutko to przeszla :tak:

madzik luz :-) ale fajnie ze rozumiesz o co mi chodzilo :-) co do poloznej to niezla suka z niej. faktycznie wiecej babsztyla do domu nie zapraszaj. wiele sie slyszy ze te polozne sa wredne i chamskie. ale o ile w szpitalu potrafia czlowiekowi dopiec a trzeba uszy po sobie bo jestesmy zalezne od nich tak w domu juz mozna je olac i sie odciac. tak jakby jej zalezalo zeby zdolowac czlowiek. zawistne babsko

atabe
kochana pomyslnego i szubciutkiego rozwoju akcji-trzymamm kciuki. oby Jagodka gladko przyszla na swiat :-)

kamcia rozumiemy rozumiemy. my jestesmy zawsze a rodzinka rzadko wiec bez zbednych wyrzutow sie nimi zajmuj a my poczekamy -choc nie gwarantuje ze w niezmienionym stanie :-) tez mam nadzieje ze slowa lekarki sie sprawdza ;-) czego ci serdecznie zycze :-)

tetina ja tak myslalam ze cie pewnie juz do porodu beda chcieli przytrzymac. a jak masz takie rozwarcie to juz calkiem uzasadnione checi ;-) fajnie ze z upalem i oknami na zachod luz. informuj nas o rozwoju sytuacji ;-)

mammi kwoczko nasza witaj ponownie. fajnie ze sie odezwalas bo sie martwilysmy o ciebie bardzo :-) po dupsku powinnas dostac ale dobrze ze ok wszystkoi sie zglosilas przy koncowce ;-) a co to znaczy ze jutro sie rozpakowujecie? masz jutro cc? jak tak to powodzenia i trzymam kciuki!!!!!

arlecia powodzenia na wizycie

jedyneczka no nie mowilam? same porodowe kosmetyki :-D:-D:-D jak bez pudru i cienia do powiek rodzic? a ten plyn wybielajacy?-niezbedny!!!!:-D:tak:
jak mysza nie chce na to leczo przyjsc to ja ja chetnie zastapie bo tescie cos chyba nie za bardzo nam przygotowali z tego co slysze. M mowil ze jajko sadzone ma zjesc wiec chyba wole pierogize sklapu na dole albo knedliczki :-) albo twoje leczo :-):-p

mruczka bob to tak kolo pol godziny...ale jak twoj dalej twardy to chyba po prostu twardy sie trafil sam w sobie :confused:

kasik
wiem wiem ze jeszcze 2 tygodnie co najmniej a bardziej 3 do porodu. dlatego tez nie chce sie juz teraz zaczac stresowac i odliczac z obledem w oczach kazdy dzien bo sporo ich jeszcze zostalo :-) i chyba masz racje-wszystkie swiezo upieczone mamusie mowia ze w ciazy to sie odpoczywa a potem zmeczenie duze (na poczatku)

stella,
zdec no co robic jak te dzieciaczki lipcowe takie niecierpliwe. a z kolei waszym chyba dobrze w brzuszkach mamusiowych i wola do lipca poczekac ;-) niesforne maluchy-maja juz swoje zdanie i popedzanie/wstrzymywanie czesto nie skutkuje :-)
 
Dziewczyny trochę was nadrobiłam, ale przyznam że pobieżnie i nie będę odpisywać każdej, ale chciałam wam bardzo serdecznie podziękować za gratulacje, dobre słowa, trzymanie kciuków, wsparcie i każdą choćby najmniejszą myśl w moim (naszym ja +Zuzia) kierunku. Tak jak pisałam to był dla nas zaskakujący czas i każda dobra myśl, czy słowo działały jak dobre lekarstwo
Oczekiwanie ode mnie też wielkie gratulacje
Asienka gratulacje i cieszę się że już po operacji
emih podawałam numer telefonu
nadiaa gratulacje
aisim gratuluję ogromnie no i Martynka duża i długa no no no
tetina rozmowa w sklepie normalnie niesamowita
ashika nie ma to jak postawić na swoim i pokazać "chłopu", że kobieta w ciąży sama będzie decydować co będzie robić (no chyba że dzidzia zadecyduje za nią)
emih dobrze ze przynajmniej jeść możesz, ja z jendnej diety na drugą, ale sytuacja w sklpeie rzeczywiście niezbyt miła
louise dzięki za miłe słowa i wracam już do was tylko pewnie na razie trochę rzadziej
cynamonka ale numer to tak jak u mnie, moja urodziła się tego samego dnia tyle że o 14.25 gratulacje
aneta gwarantuję ci jedno moje zaskoczenie było chyba jeszcze większe
kama no w życiu bym nie powiedziała, że będę przed tobą się rozpakowywać
atabe kciuki zaciśnięte
mammi no trochę się zawieruszyłaś, ale ważne że jesteś, ale publiczne zlinczowanie nie zaszkodzi :-)

Powodzenia na wizytach i opanowania stresów

Dzięki dziewczyny za powitanie. Generalnie sytuacja wygląda tak. Jak wiecie średnio byłam przygotowana na poród i przyjścei małej w tym czasie, więc braki duże, dom nie posprzątany w planach parkietowanie itp. w nowym domu. M się spisał, przygotował mieszkanie na nas przyjazd, nie skończył wszystkiego, no ale starania doceniam. Oczywiście parkiet olaliśmy i M z nami w domu ale w pon musi wracać do pracy. Generalnie mała w dzień je i śpi w w nocy więcej buszuje i marudzi. Ja znowu na kolejnej diecie teraz dla karmiących, czy jest dla mnie nadzieja, że jeszcze zjem coś dobrego (truskawki), a miałam robić dżemy, mrozić, echhhh dziewczyny świat oszalał, wykręcił moje życie do góry nogami. O mała będzie jeść lecę
 
hej hej laseczki!!!
Mammi witaj kochana-jutro masz cc?jak tak to trzymam kciuki!!
Ale upał, byłysmy na spacerze,ale strasznie ciepło jest ,więc po 1,5 godziny wrócilysmy-ja zaraz jade na zakupy ubraniowe a M zostanie z małą-poprostu życ nie umierac :)
Ta lekarka wczoraj mówila,żeby dopajac małą wodą z glukozą w takei upały więc juz naszykowałam.
Atabe czekamy na wiesci,że Jagodka juz na świecie.
Tiffi super,że już jesteś-moja mala w dzien tez je i śpi ,a w nocy bardziej rozgadana :)
 
Jeszcze raz dziękuję za miłe powitanie pomimo mojego paskudnego zachowania:sorry2:Szczerze- to nie spodziewałam się tego, ale widzę ,że atmosfera na lipcówkach nic się nie zmieniła, a jeżeli tak- to tylko na lepsze.Fajne,że to forum jest wolne od kłótni:tak:

jedyneczka, louise, ewelad,madzik ano- rodzę jutro tzn.będą mnie ciąć.Do szpitala mam się zgłosić na 7 rano, więc o 9 pewnie będę już tulić malutką:tak:Ma mnie przyjmować mój gin., ale stresa i tak mam ogromnego.

ashika widzę,że Ty nadal pozostajesz bojowniczką;-) Pewnie,że chłopu trzeba trochę dokopopać, bo kiedy- jak nie teraz;-)Mojemu przez cała ciążę tak się oberwało,że jakiś order biedak chyba powinien dostać.

Widzę,że większość już na walizkach siedzi.Wiem jakie to wkurzające, bo brzuch mi wcześnie opadł w tej ciąży i w zasadzie od 3 tygodni byłam przygotowana na to,że w każdej chwili może się zacząć.Latałam jak głupia do kibelka i sprawdzałam,czy czop aby nie odchodzi:zawstydzona/y: A sąsiędzi i znmajomi dopytujący kiedy w końcu urodzę dolewali tylko oliwy do ognia ;-)Cieszę się ,że to napięcie w końcu będę miała za sobą.
 
reklama
Kurde mnie to się nie da dogodzić. Wywaliłam eMka do roboty, ale już zaczyna mi się nudzić. Mógłby skończyć, bo chcę wyjść z domu :-D
Ashika - szczególnie pod taką rozgrzaną metalową zjeżdżalnią znalazłabyś ukojenie :-D
Madzik - pocieszasz mnie, jeśli z dzieciaczkiem można wyjść na taki długi spacerek, to może ja szybko powrócę do dawnej formy. Bo nie mam już w czym chodzić, a kasy na nowe "nieciążowe" raczej nie znajdę...
Mammi - powodzenia jutro. Trzymam kciuki i czekam na zdjęcia malutkiej ;-)

Muszę iść do sklepu kupić sobie jakieś klapki, ale nie japonki, bo mi się wżynają w nogi :sorry2: Budżet, jaki na to przeznaczam to całe 30 zł, więc może mi duuuużo czasu zejść na dokonanie właściwego wyboru :-D
 
Do góry