Wisieńka
Fanka BB :)
Orchi trzymam zaciśniete za poód:-)
maqnio u mnie tez psychiczna dolina, myślałam, ze mnie to nie dopadnie. W końcu nie jestem pierworódką. Niestety mimio wszystko ryczę i się zadręczam wszystkim. Pol mnie bardzo wspiera ale nie wie o co mi chodzi
Magia u mnie własnie wczoraj się zaczeły kłopoty z baczkami, prężenia i płacz. Po kąpaniu Emisia zasneła a po 20 minutach obudziła się z takim wrzaskiem.Nic ją nie uspokajało, nawet cyca targała i się złościła. Kupiłam kropelki w aptece na D ale są w pokoju Emi i nie chce mi się wstawać
Mam nadzieję, ze pomogą. Jak nie pójde do lekarza niech coś doradzi
Miczka gratulacje
Prasowanie mnie przerasta, jakaś masakra z tymi rzeczami. Na nic nie mam czasu, mam wrażenie, ze tylko karmię
Corin jak tam u ciebie????
Magia a ile kosztują te szczepionki, my bierzemy udział w programie szczepień organizowanych przez pania doktor w przychodni i mamy sponsorowane wszystkie te szczepienia a także ich powtórki. Ciekawa jestem ile kasy nam zostało w kieszeni?
maqnio u mnie tez psychiczna dolina, myślałam, ze mnie to nie dopadnie. W końcu nie jestem pierworódką. Niestety mimio wszystko ryczę i się zadręczam wszystkim. Pol mnie bardzo wspiera ale nie wie o co mi chodzi

Magia u mnie własnie wczoraj się zaczeły kłopoty z baczkami, prężenia i płacz. Po kąpaniu Emisia zasneła a po 20 minutach obudziła się z takim wrzaskiem.Nic ją nie uspokajało, nawet cyca targała i się złościła. Kupiłam kropelki w aptece na D ale są w pokoju Emi i nie chce mi się wstawać
Mam nadzieję, ze pomogą. Jak nie pójde do lekarza niech coś doradziMiczka gratulacje
Prasowanie mnie przerasta, jakaś masakra z tymi rzeczami. Na nic nie mam czasu, mam wrażenie, ze tylko karmię

Corin jak tam u ciebie????
Magia a ile kosztują te szczepionki, my bierzemy udział w programie szczepień organizowanych przez pania doktor w przychodni i mamy sponsorowane wszystkie te szczepienia a także ich powtórki. Ciekawa jestem ile kasy nam zostało w kieszeni?
Ostatnia edycja:
kto miał się opiekować tą listą bo nie pamiętam już... Jeśli się ta mama rozpakowała to chyba mógł ktoś przejąć pałeczkę...