hej.
U nas wszystko ok, mała rozrabia i jest zdrowa a to najwazniejsze
Ale ida wszystkie cztery trojki na raz i czasem bywa ciezko, ale chyab wole zeby sie przemeczyla raz a dobrze niz jakby mialy wychodzic pojedynczo.
Kamisia ja jestem zdania jak Aneta, dla mnie nie ma temperatury przy ktorej bym z dzieckiem nie wyszla. Wychodzimy codziennie, chociaz na chwile zeby sie przewietrzyc, chociaz czasem jak pomysle o ubieraniu to mi rece opadaja ze az tyle tego jest
U nas wszystko ok, mała rozrabia i jest zdrowa a to najwazniejsze
Kamisia ja jestem zdania jak Aneta, dla mnie nie ma temperatury przy ktorej bym z dzieckiem nie wyszla. Wychodzimy codziennie, chociaz na chwile zeby sie przewietrzyc, chociaz czasem jak pomysle o ubieraniu to mi rece opadaja ze az tyle tego jest
co do gadania ludzi tak bylo i bedzie...pamietam jak wiosna wyszlam z malym na spacer bylo naprawde cieplo mial na sobie body na krotki rekaw, cienka bluzke i cienka kurteczke. Usiadlam na lawce, maly w wozku az nagle podchodzi do mnie babcia z wnuczka w wozku mniej w wiecej w wieku Bartka i nagle zwraca mi uwage ze za cienko dziecko ubralam a jej wnuczka w zimowym kombinezonie, grubej czapie i rekawiczkach postala chwile i mowi ze idzie bo za duzy jest wiatr i musi sie z dzieckiem schowac za budynkami
szlag mnie dzisiaj trafiał, musiałam zawracać i iść inną drogą bo schody zasypane) 