reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

reklama
Dzień dobry:)
Ostatnio trochę mnie mało bo Szymek zrobił się bardzo absorbujący, cały czas na rączkach, śpiewy, hulanki swawole, non stop:eek: także Makota chętnie przystąpię do klubu terrorystów:thumbup:
Do tego internet mi świruje, zaraz idę do Playa robić dym:D

Dzisiaj Szymek kończy pięć miesięcy, z tej okazji zaczęliśmy podawać Ketotifen, mam nadzieję, że efekty będą. Z wydarzeń bieżących - jutro szczepienie, zębów brak, z piątkowego ważenia 7300g.

Miłego dnia dla wszystkich:D
 
Doczytałam i odpowiadam.

Posiew prywatnie to 140 zł i tylko w jednym miejscu robią a ja mam luxmed i chce żeby mi tam zrobili, ale nawet nie wiem czy robią posiew mleka lub wymaz z brodawek.

Poki co chodzę w okladach z kapusty, smaruje, psikam octaniseptem za radą położnej i mam nadzieję na poprawę. Bo podobno zastoje też się robią od zakażeń bakteryjnych. A bakterie mogły wniknąć, bo miałam dlugo rany - prawie 8 tyg.

Witek nie tylko budzi się w nocy często, ale nie da się go uśpić przed 22, a wczoraj nawet o tej godzinie na cycku nie mógł zasnac. Widać, że zmeczony, wydawał swoje dziwne odgłosy na spanie, ale nie mógł zasnac. W końcu mąż go odłożyl do łożeczka i bujał, skutecznie.

Ja się raz kapałam z Witkiem i miał radoche, bo u nas nie ma wanny.

Elifit gratuluje, Zuzia rozciągnieta:) Wituś tylko za kolana daje radę.

Zębów nic jeszcze nie zapowiada, ale też mnie ostatnio gryzie. Odsysa się spłaca do samej brodawki i ściska i to też boli. Makota mnie też szczypie i drapie lobuz jeden.

Ja jutro imprezuje i od wczoraj ściągam mleko. Muszę dawać małemu na chwilę, podmienic szybko na laktator i wtedy leci, ale tylko przez moment. Tak to nie leci wcale. Zbieram po 20 ml z pełnego cycka. Ech
 
Helouuu!

My juz po wizycie. Szczepionki nie dostala, bo mnie wzielo przeziebienie i goraczkuje:/ przelozone na 18 grudnia.

Lilla, dziekuje ze pytasz:) jest lepiej, wczoraj spac poszla o 23.

Ale byla tez zmeczona odwiedzinami u wujka, tam w ogole nie spala. W drodze powrotnej tylko wlozylismy ja do fotelika, nie zdazylam zapiac a ona juz spala:D noc fajna, obudzila sie o 5 i 8.

Od jutra zaczynam rozszerzanie diety, bo mala nie przybiera na wadze:( nooo tyle wisi na cycu i nie przybiera. Zalamana jestem:(

Z mezem wczoraj mielismy dzien dzien warczenia:p w koncu wieczorem na maksa sie poklocilismy. Za to zrobilam mu mniejsze sniadanie do pracy:p az mi smsa napisal, ze to chyba za kare:p

Milego dnia!
 
Mamo B. dobrze że noc lepsza, źle żeś chora. Zdrowia.
Czekam aż Zolek będzie siedzieć to też z nią spróbuję się wykapac.

Właśnie mowę mi odjęło bo zobaczylam: faceta z dzieckiem z wisiadle, przodem do swiata, na tylnim siedzeniu w samochodzie!
 
Wczoraj Starszaczek już nie wymiotował, goscie przyjechali i wszyscy sie super bawili (dzieciaki w szczególności). Za to dzisiaj nie poszedł do przedszkola, bo po pierwsze zaspaliśmy (pobudka całej naszej trójcy 8,30), po drugie nie chciałam po tych dziwnych wymiotach od razu Go posyłać. I miałam dobre przeczucia, bo 2 razy tak Go przeczyściło, że ledwo zdążył na wc.

Angelika z rzeczy przydatnych jeszcze na basen to patyczki do uszu, bo zawsze Maluszkowi naleci i lepiej osuszyć porządnie.

Pola jak dzidzia zaciska zęby na sutku to trzeba wręcz delikatnie krzyknąć, że boli i natychmiast zabrać cyca. U nas zadziałało.

U nas tez ostatnio coraz częstsze karmienia nocne, spaślaczkowi dupsko rośnie :-D, a matce kręgosłup wysiada od tych kilogramów.

Czytam o tym co Wasze dzieci potrafią....hmmm... mój generalnie potrafi tylko podnosić głowę z leżenia płaskiego na wysokość ok 10 cm i tak sobie trzyma i obserwuje. przekręca się na boki, przekłada z rączki do raczki zabawki i łapie kolana, a w kąpieli stopy. Żadnych obrotów nie robie, ale nie przejmuję się tym, bo starszy z plecków na brzuszek przekręcił się pierwszy raz jak miał 9 miesięcy!
 
Sokoja - nie ma co patrzeć na inne dzieci, każde niech idzie swoim tempem :tak:

Jej, z tym basenem to nie mało zamieszania. Ciekawe czy podołam :-p już sobie listę na styczeń robię!

Co do kąpieli. To dzisiaj przypada kąpielowy dzień a mojego M nie ma i sama muszę kąpać... Jeszcze nigdy sama nie kąpałam :-D Raz wzięłam Mel pod prysznic ale była wtedy lżejsza, teraz już bym się nie odważyła. No i wtedy to nie było mycie tylko ociekanie wodą - choć przeżycie niezapomniane!

Klub terrorystów - zapisz mnie makota!

Mel dzisiaj została zabrana na spacer przez babcię :szok: oczywiście przyszła z tekstem "jak chcesz to mogę ci pomóc i zabrać małą na spacer" stwierdziłam, że pomagać mi nie trzeba ale jeżeli ma ochotę iść na spacer z wnuczką to nie mam nic przeciwko. Oni zawsze walą teksty w stylu "możemy ci pomóc" "pomożemy ci" tak jakby w opiece nad wnuczką zawsze chodziło o pomaganie rodzicom :wściekła/y: a nawiązanie relacji to co?
 
Nie ma co porównywać dzieci. Zola nie obraca się z pleców na brzuch, nie siada choć już by chciała, ale za to z brzucha podnosi się na ręce o kolana i buja tylkiem w przód i w tył jak do czworakowania.

Michalina na spacer z Młoda to tylko ja chodzę, albo ja z mężem. Sam nigdy jej nie wziął, a o dziadkach nie wspomnę :p
 
Co do umiejetnosci - ja nie pisze co potrafi Das, bo albo wydaje mi sie to naturalne, albo wszystkie dzieci tak robia, albo Das tak robi i zaraz zapomina lub przestaje

Martwilam sie, gdy nie dzwigal glowki. Teraz wiem, ze ma swoj swiat :p

Jak robi mostek, rzuca sie do tylu i krzyczy ze zloscia GHU! A jak przewroci sie z pleckow na brzuszek placze i zmusza aby go przewrocic na plecki.

Glowke dzwiga, ale nie lubi lezec na brzuszku.

Mamma! Krzyczy przy cycu. Kiedys po nocach krzyczal: E! Przed cycem, ale chyba nabral kultury :p

Teraz spi, wiec moge go obgadywac :p

Michalina - mi tesciowa powiedziala: co on tak placze? Nie radzisz sobie z nim? :o powiedzialam, ze radze, ale wkurzyl sie, bo musialam jej otworzyc drzwi... No taka prawda... A gdy nie chcial marchewki, ja go nie zmuszalam, a tesciowa: prawo bobaska :D jak plakal przy przebieraniu: prawo bobaska... No prawo, prawo... Nie radze sobie wiec ma prawo...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ech czy my też takie będziemy? :baffled:

Sokoja - miałam ci już kiedyś pisać, śniło mi się że byłyśmy na ognisku z murzynami gangsterami :-D czyżby to była zapowiedź jakiejś grubej imprezy :-D

lilla - to akurat mój M idzie na spacer w weekendy jak mam szkołę a czasem nawet jak nie mam. Tu nie mogę narzekać.

makota - teraz śpi ale jak wstanie i przeczyta, że go obgadujesz zrobi ci piekiełko :-D:-p
 
Do góry