reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lipiec 2014

anastazi zdrówka życzę, witaj spowrotem, mam nadzieję, że urlop się udał :D u nas teść nie zakumał kiedy składaliśmy życzenia od naszej trójki to mówi: tzn, od kogo Ciebie, mojego syna i kogo jeszcze... Jednak takie ciepłe przyjęcie wiadomości zostaje na zawsze w naszych wspomnieniach :)


Szmaragd44 czyatałam w napięciu i odetchnęłam, całe szczęście, że juz dobrze, dbajcie o siebie


ewa66 tak jest :) U nas na szczęście obyło się bez tego, chociaż czasem też się wkurze, że np. zakupów nie zrobi jak mu nie powiem (a mieszkamy razem ponad 5 lat). Ale generalnie od początku było w porządku. A mój M. to taki maminsynek, mamusia mu nawet herbaty dla mnie nie pozwalala zrobić, więc się obawiałam co to będzie, ale chyba mi się trafiło, bo się jakoś uzupełniamy :D Zyczę Ci i te


U nas też M. ma trzydziechę ale w marcu. Bylo ustalone ze bedzie impreza bo wybieramy sie na urlop do Polski, ale M juz cos kreci ze bardzo drogo taka restauracja wyjdzie dla wszystkich przyjaciol itp. wiec jeszcze wyjdzie z tego niespodzinka :D


julia0903 przutulam Cie mocno. Usg to już drugie było prawda? Tylko potwierdziło wysoka przyzierność??


ninja_muffin oj ja jestem cięta i już mnie wkurza teściowa jak już mi rady wychowawcze daje. To Wasze dziecko, stój twardo na ziemi i mów tesciom jak ci sie cos nie podoba. Ja wiele razy juz im dogadalam w roznych sprawach i potem sie gniewali a potem im przechodzilo. Ale napewno tesciowej powiem jak bedzie mi sie wtracac ze jak ja poprosze to wtedy niech radzi w przeciwnym wypadku niech sie nie udziela na temat mojego dziecka. Ehhh nie ma nic gorszego jak tacy ludzie. Chociaz oni sa naprawde w porzadku to czasem mam ich dosc.


Pola gratuluje ruchow maluszka.

U mnie mdlosci przy myciu zabakow dzien w dzien, bol kregoslupa, brzuch rosnie, taki smieszny napiety, cera piekna, naprawde moglabym sie nawet nie malowac (odpuszczam korektor) :)

Dzis kolezanka z 4tyug malenstwem mnie odwiedzila i usciskala bo jej powiedziala o ciazy, a ona mi powiedziala o swojej kiedy my wlasnie zaczynalismy sie starac i co miesiac nam sie nie udawalo a jej malentwo roslo w brzuszku. Maly ma mega czuprynke i tylko sie smiala ze to jednak prawda z ta zgaga :)

Milego wieczorku
 
reklama
czesc dziewczynki-lipcóweczki:)

mam nazdieje ze moge do WAs dolaczyc?:-)termin z @ mam na 10 lipiec :)
bylam juz na usg genet. i wszystko ok,podobno bedzie dziewczynka ale sie nie nastawiam bo pomylki sa zcesto.....

postaram sie do WAs zagladac w miare moich mozliwosci.jak dowiedzialam sie o ciazy to zaczelam WAs podzcytywac ale zbraku czasu jakos sie nei ujawnialam.wizde ze nieżle juz naprodukowałyscie:-Dja stanelam na ok 150 str wiec pewnei nie nadrobie,wybaczcie:rofl2:


pozdrawiam wszystkie mamuski:tak:
 
Witam nowe mamy

Nie pamiętam co miałam której odpisać....

Julia nie łam się, amio wszystko wyjaśni , teraz tylko nie.poddawac sie! Trzymam kciuki

U mnie cera straszna, za nastolatki nie miałam tylu pryszczy na czole! Do tego rozdwajajace sie paznokcie i popękane skórki, suche dłonie....a z Ola taką piękna cere miałam....i takie dlugasne mocne paznokcie....
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry, wstawać!
Ja pierwsza na forum dziś :)

Szmaragd, Julia trzymam kciukasy.
Witam nowe mamy.
anastazi jak chłopak rozpieszczany to nie dziwota że o kasie myśli. Swoją drogą ma dopiero 9 lat, a dzieci w tym wieku by chciały więcej i więcej.. zabawek, słodyczy itp. Swoja drogą matka jego z tego 1000zł powinna odłożyć na konto albo lokatę założyć.
Pola gratulacje ruchów! Cudowne prawda :))
małgorzata ja też pryszczata jesssuuu :(
Gosia ah to przedszkole, więcej niechodzenia niż chodzenia. W sobotę na zabawie choinkowej spotkałam się z koleżanką, co ma niunię w wieku mojego syna i mówi mi że mój Aru to bardzo towarzyski, wprost do przedszkola, a ja że nie poślę go jeszcze bo będzie chorował. A ona mnie przekonuje, "no ale każdy kiedys musi to przechorować" a ja "ale ja NIE MOGĘ mieć chorób w domu" a ona tak patrzy i .. W CIAŻY JESTEŚ?! hahaha :-D fajna sytuacja :)
 
Ostatnia edycja:
hej laseczki:):):):):)

kochane co do mojej wczorajszej wizyty......to trochę szoku przezylam ....
bo się okazało z badan krwi ze cos tam nie wyszlo dobrze ze jest jakas bakretia we krwi czy cos...dostałam antybiotyki i mam je brac plus co tydzień kontrola u lekarza ....pytala tylko czy miałam katakt z kotami.....no i powiedziałam ze tak bo na swieta jak byliśmy w Polsce to tesciowa ma trzy sztuki.....
oprócz tego poziom tych witamin B i D których mi brakowało po ostatniej wizycie..... spadl mi już na tyle ze organizm nie będzie w stanie ich uzupelnic nawet gdybym brala tabletki....i od czwartku co tydzień mam jezdzic na zastrzyki przez miesiąc a potem już tylko raz w miesiącu az do porodu...i po porodzie tez mam dostawac tylko to jak często to już będzie zalezalo od badan krwi.....
no i tyle z mojej wizyty wczorajszej....
co do samej dzidzi to wszystko u niej wporzadku....serduszko bilo 141 razy na minute:):):):):):):):)
 
Co do cery to u mnie rewelacja, chyba nigdy nie było tak dobrze. Nawet znajomi to zauważają. U moich rodziców był kot, pilnowałam się żeby go nie dotykać itd. Ale teraz troche się martwię że mógł mnie zarazić. Z jakich badań to wychodzi? Kilka dni temu rodzice musieli uśpić kota już ze starości.
 
Anastazi super, że tak sie zajęli!
No i kochana uważaj na siebie! :)
I bardzo sie ciesze że z Waszym maleństwem wszystko wporzadku! :) :*

Małgorzatakar ja może nie pryszczata na twarzy jestem, ale za to jaki wysyp dostałam na ramionach i tylko na ramionach.. Masakra.. :/ pierwszy raz tak mam, że tam mnie wysypało, przedtem było to małe, sporadyczne, teraz jest mi to aż ciezko wytępić.

Elifit Dzień dobry wstałam ! :* ;) no i ta sytuacja fajna.. Teraz to w sumie zdarza sie takie sytuacje mi tez.. Bo otwarcie odrazu jak spotykam znajomą, czy znajomych to nie ma nawet momentu żeby powiedzieć. Ost np rozmawialiśmy o ubezpieczeniach, i ze tu dla matki w ciazy tez jest takie fajne za małe pieniądze, a mój na to a gdzie trzeba dzwonić, a znajomi, a bo rodzicami będziecie.. To juz chyba podświadomość tez tak działa.

Ninja-muffin, Anilawe.. Ja teraz jak byłam w PL to tak sobie gadaliśmy i teściowa, zaczęła mi wymyślać. Wiec krótko zwięźle odpowiedziałam, że wychowywać to będziemy my i że proszę juz ich teraz aby przyzwyczajali się do tego juz teraz, bo nie chciałabym sytuacji, gdzie za bardzo ingerują i też takiej ze poczują się źle kiedy wybuchnie ..
(A pierwszego malca w rodzinie bardzo rozpiescili, co mi sie cholernie nie podoba, bo szacunek musi byc, i dziecko musi miec jakieś zasady) dlatego juz teraz staram sie im to wpajać jak bedzie u nas.

Limonka mnie to przeraża, ze co bedzie dalej.. Bo nie ukrywam miałam wczesniej bole w kręgosłupie kiedy zbliżała sie @, ale teraz muszę uważać na pozycje jak leże, lub nie stać właśnie długo na nogach i nie leżeć za długo bo daje sie we znaki.

Julia, La Luna niech ten czas wam szybko mija, i trzymam kciuki tak jak K tulę mocno aby wszystko było wporzadku!

Witam nowe mamusie!
Powodzenia na dzisiejszych wizytach mamusie! :*

Ściskam Was mocno!!!


EDIT
S.michalina z badań na taxoplasmose kochana. :*
 
ja się zastanawiam jak GRZECZNIE odmowic mojej mamie przyjazdu do nas....bo już gadaa ze będzie brac urlop na miesiąc tak żeby być na czas porodu i potem żeby nam pomoc....a ani ja ani mój maz nie chcemy nikogo do tzw. "pomocy" bo chcemy sami się oswoic z dzidzia....zwłaszcza w tych pierwszych momentach...czy to jest zle??? bo mam trochę poczucia winy ze nie chce swojej mamy a ona probuje nam pomagać jak potrafi...zwłaszcza ze jesteśmy za granica i nie mamy możliwości zapraszać na kawke rodzine w odwiedziny do dzidzi....to już się wiaze z podroza i pobytem na więcej niż jeden dzien...a ja już wiem ze nie chce tego w pierwszym miesiącu po porodzie i to się na pewno nie zmieni.....
 
ja się zastanawiam jak GRZECZNIE odmowic mojej mamie przyjazdu do nas....bo już gadaa ze będzie brac urlop na miesiąc tak żeby być na czas porodu i potem żeby nam pomoc....a ani ja ani mój maz nie chcemy nikogo do tzw. "pomocy" bo chcemy sami się oswoic z dzidzia....zwłaszcza w tych pierwszych momentach...czy to jest zle??? bo mam trochę poczucia winy ze nie chce swojej mamy a ona probuje nam pomagać jak potrafi...zwłaszcza ze jesteśmy za granica i nie mamy możliwości zapraszać na kawke rodzine w odwiedziny do dzidzi....to już się wiaze z podroza i pobytem na więcej niż jeden dzien...a ja już wiem ze nie chce tego w pierwszym miesiącu po porodzie i to się na pewno nie zmieni.....

Wiem co czujesz i wiem jak sie czujesz. Ja za nim pojechałam do PL to myślałam zeby tescie przyjechali w tym czasie co moze byc rozwiazanie, ale będąc w PL zmieniłam zdanie, gdy teściowa powiedziała ze przyjedzie tez, aby nam pomoc, musiałam szybko w głowie zaskoczyć i powiedzieć tak miło stonowanie, ze moze lepiej jak by przyjechali tak pod koniec lipca, bo wtedy juz my jako rodzice troszke sie oswoimy ze wszystkim i przedewszystkim bedzie tez nam potrzebny spokój. Na moje szczęście zrozumiała, a sie nie obraziła. I powiedziała, ze mam racje. Fakt faktem moja mama bedzie przyjeżdżać do nas napewno bo dzieli nas kilkanaście kilometrów tylko, ale juz z nią rozmawiałam tez ze jest kochana, ale czasami żeby nie przesadzała..
Bo ja to jestem kochana też, ale jestem też szczera. I co do rzeczy które mi nie pasują, mowię głośno, ale taktownie.

Moze Anastazi, powiedz jej tak delikatnie, szczerze co Cie trapi, i dlaczego wolałabyś aby przyjechała pozniej?
 
reklama
Hej dziewczyny. Widze temat toxo o ktorym duzo czytalam i sie nim interesowalam. Ja robilam sobie badania na toxo i nie mialam i nie mam. W dziecinstwie mialam kotka ale moze nie byl chory albo ja sie po prostu nie zarazilam ;) teraz jestem w 15 tyg, mam kotke, zrobilam jej badania krwi na toxo i nie jest nosicielka, wiec ja tez nie mam sie o co martwic. Moj gin powiedzial ze nawet jakby miala kotka toxo to nie jest powod do pozbycia sie kota bo latwiej sie z nieumytych warzyw np czy owocow zarazic lub surowego miesa niz kota ;) wiec takie pierniczenie z tymi kotami. Na poczatku ciazy wpadlam w panike jak sie naczytalam o tych kotach ale jak widac wiekszosc ludzi panikuje zbytnio ;)
Pewnie tesciowa kolezanki karmi koty surowym miechem albo sa to koty wychodzace majace kontakt z roznymi "syfami" :p i wtedy bardzo mozliwa toxo
 
Do góry