ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
Kasiula jeszcze nie urodziła synkowi wcale się nie spieszy, najprawdopodobniej będzie wywoływaną miała ciążę jutro lub pojutrze, wszystko się okarze, dziś nie mają miejsca na porodówce 

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)

Kasiula jeszcze nie urodziła synkowi wcale się nie spieszy, najprawdopodobniej będzie wywoływaną miała ciążę jutro lub pojutrze, wszystko się okarze, dziś nie mają miejsca na porodówce![]()

bidula Kasia jeszcze sie pomeczy.... 



kurde kolejne dzieciatko bedziemy miec 

czuje sie jakbym to ja miala juz jechac:-) 


Chodziliśmy ponad 1,5 godziny po sklepie i calutki koszyk zapełniliśmy...
Myślałam, że po takim spacerku padnę w domu i będe leżeć jak długa, a tu - przypływ energii...ja tak sie czuje...jakbym miala sie ostac z wami i z tym wielkim brzuchalemwogole nie czuje abym miala zaraz rodzic ..tak jak bym wogole nie byla w ciazy..ze to jakas pomylka
![]()


ciesz sie!;-)
tez bym chciala sie tak poczuc 
no to dziewczyny, trzymam kciuki mocno :-)
Wczoraj byłam na zakupach z mężulkiem, kupiliśmy zapasy na miesiącChodziliśmy ponad 1,5 godziny po sklepie i calutki koszyk zapełniliśmy...
Myślałam, że po takim spacerku padnę w domu i będe leżeć jak długa, a tu - przypływ energii...
W nocy miałam dzisiaj kilka skurczów, ale dało sie spać. Jak leżałam na boku, czułam jak mała też na boku leży :-) Wyczułam główkę dosłownie na wzgórku łonowym... Mała się uspokoiła... Już tak nie szaleje.

:-)Thea - powodzenia!!!
Klaudzia, to się zdarza... Mi siara pokazuje się tylko kropelkami. Broń Boże nie wyciska jej bo będziesz miała przedwczesny nawał!

i nie ruszam!!!! :-)
Ja od półtorej doby się kurczę...brzusio boli...plecki rozrywa,,,i NIC SIĘ NIE ROZKRĘCA
..a myślałam,że 3 raz to z górki pójdzie...a tu wręcz odwrotnie...prawie 8 lat od ostatniego porodu...i wiek...WIĘC PEWNIE JAK STARA PIERWORÓDKA BĘDĘ RODZIĆ