Oj jak Wam zazdroszczę!!! To było moje najprzyjemniejsze zajęcie w czasie ciąży
pranie, rozwieszanie, prasowanie, składanie, mogłam tak całymi dniami
Martolinka jeśli mogę to zastrzegam sobie prawo do pierwszeństwa jeśli chodzi o obejrzenie tych ciuszków po Antku :-) koleżanka na pewno będzie chętna
pranie, rozwieszanie, prasowanie, składanie, mogłam tak całymi dniami
Martolinka jeśli mogę to zastrzegam sobie prawo do pierwszeństwa jeśli chodzi o obejrzenie tych ciuszków po Antku :-) koleżanka na pewno będzie chętna

jakis len, zrobilam z tymi ciuszkami, musze w szafie porobic porzadki i wszystko dac w jedno miejsce, ale mąż sie zadeklarowal, ze w weekend to zrobi wiec chyba sobie odpuszcze, Kuba wlasnie zasnął, leże w lozku bo nic mi sie nie chce
U niej to nie do pomyślenia. Ona z wujkiem ze tak powiem nawet po chleb chodzą razem. Maja lat 40+ ale swietni są, bardzo mi sie podobaja te relacje między nimi..........