reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Listopad 2009


dowcip super ! posmialam sie z rana,dziecko patrzylo na mnie jak na glupka :-D:-D:-D

i nie pachnij mi tu muffinkami z rana, jak jestem na diecie :-)



ja kiedys bylam za aborcja, teraz jestem przeciw, za wyjatkiem tych przypadkow,ktore wkleila dziunka. a jak widze ciezarna z fajka albo alkoholem w rece to mam ochote dac jej w pysk ! a taka patologie jak dziunka napisala, to sama bym podwiazala...

piekna mamy sobote, szaro i pochmurno, niewiem, czy chce mi sie z domu wychodzic. chyba,ze do znajomych pozniej...

ciekawe, jak mama.
 
reklama
Dla mnie gorsze od aborcji to rodzenie dzieci na morgę skazując je na beznadziejne dzieciństwo czy życie w domach dziecka. Mówię tu o patologicznych rodzinach. U nas chodzi taka dziewczyna rok starsza ode mnie, ma 9-cioro dzieci. Każde w końcu jej zabierają. Pije, pali chodząc z brzuchem. Nie rozumiem dlaczego nie podwiążą jej jajników?

popieram :tak:

hej
ale dzisiaj pospałam :-) , do 9 30 :tak: wstałam tylko ok 6 na karmienie i spowrotem w kimono :tak: a D poszedł do Kuby spać nad ranem bo nam ostatnio Kuba się budzi z płaczem wcześnie rano a dzięki temu pospał do 8 , chyba słyszał że nie jest sam w pokoju :tak:

edit dziunka udanej imprezy i STO LAT dla Julki :-)
 
Ja jestem przeciwko aborcji.Nie ma wyjątków.Są okna życia...Tyle rodzin chce adoptować dziecko.Sama bardzo chcę tylko nikt nam go nie da...Powinni coś z przepisami robić.I jeszcze jedno...na aborcję nie stać biednych matek,Robią to te które na to stać...bo przeszkadza im w tym czy tamtym...Boże...Aj dużo można by o tym pisać.O konsekwencjach,wyrzutach sumienia do końca życia,problemach w zajściem w kolejną ciążę,rozpaczy...
 
Ja jestem przeciwko aborcji.Nie ma wyjątków.Są okna życia...Tyle rodzin chce adoptować dziecko.Sama bardzo chcę tylko nikt nam go nie da...Powinni coś z przepisami robić.I jeszcze jedno...na aborcję nie stać biednych matek,Robią to te które na to stać...bo przeszkadza im w tym czy tamtym...Boże...Aj dużo można by o tym pisać.O konsekwencjach,wyrzutach sumienia do końca życia,problemach w zajściem w kolejną ciążę,rozpaczy...

no właśnie o to chodzi że kobiety powinny mieć wybór ZA DARMO (tak jak to było kiedyś) napewno jest to obciążenie straszne psychiki ale powiem ci że dzięki temu może nie było by wyrzucania dzieci na śmietnik, topienia, zabijania etc etc uważam że mniejszym złem jest zabicie zarodka niż zabicie noworodka

Gosia
a czemu nie możecie wiek was nie puszcza?? (z tym wiekiem to chyba o noworodki chodzi??) przepraszam za pytanie jeżeli jest zbyt osobiste
 
Aga ale to nie zarodki się zabija ale dzieci...które mają rączki,nóżki,serduszka,które odczuwają ból.Przed chwilą przeczytałam artykuł o krajach azjatyckich,Robią usg w celu sprawdzenia płci.Jeśli ma być dziewczynka zabijają bo ona kosztuje...Dzieje się tak ok. 20tyg.

Ze względu na finanse...Pracuje tylko mój mąż a dodatkowo płaci alimenty, Poza tym teraz tak utrudnili te sprawy że bardzo mało małżeństw będzie mogło adoptować.Likwidują ośrodki adopcyjne.
 
Gosiulek - to nie jest też takie proste,,, np. powiedzmy ja zachodzę w ciążę lekarze orzekają , że na szansa na moje przeżycie jest 80%, na przeżycie dziecka 0,02%, że się urodzi zdrowe 0,0001%... nie wiem jaką podjęłabym decyzję... mając dwójkę małych dzieci, które mnie potrzebują, świadomość, że skazuję je na życie bez matki, ale z chorą siostrą/bratem do końca jej lub ich dni ... wiadomo jak nasza sytuacja w sł. zdrowia wygląda, wszystko kosztuje, niestety czasami względy ekonomiczne przemawiają na przerwanie... a sumienie każdego może gryźć,,, niestety kij ma dwa końce.
Straszne czasy nastały.
Adopcja też trudny temat , naczytałam się o rodzinach, które dziecko dostawały , a potem oddawały je.. :szok::szok: choć niby badania psychologiczne przeszły i wszystko było ok.
 
Tak Ana to są tudne decyzje o których piszesz...Ja jestem przeciw owszem ale to nie znaczy że się nie zastanawiam nad....Mi raczej chodzi o aborcję dla wygody...Tego nie potrafię zrozumieć.Zabić bo nie czas,bo kariera...
A o adopcjach już kiedys pisałam.Moja koleżanka pracuje w sądzie i mówiła że coraz więcej jest spraw o odwłanie adopcji...W obu tych przypadkach nie ma na pierwszym miejscu miłości tylko egoizm.Weźmiemy sobie dziecko bo chcemy,bo...A nie weźmiemy sobie dziecko żeby dać mu miłość,rodzinę,dom....
Tak,każdy ma sumienie i powinien w zgodzie z nim żyć tylko że często jest tak że człowiek się pogubił.Nie ma dobrze poukładanych priorytetów a wyznacznikiem wszystkiego jest miłość.Świat jest w tej chwili jaki jest i tylko od nas zależy jaki będzie,jaki może być...zaczynając od swojego otoczenia..:tak:

Ana Kochana Ty zdrowiej Dziewczyno.Bierzesz antybiotyk? Byłaś u lekarza?Wiesz że angina sama nie przejdzie?
 
Tak Ana to są tudne decyzje o których piszesz...Ja jestem przeciw owszem ale to nie znaczy że się nie zastanawiam nad....Mi raczej chodzi o aborcję dla wygody...Tego nie potrafię zrozumieć.Zabić bo nie czas,bo kariera...
A o adopcjach już kiedys pisałam.Moja koleżanka pracuje w sądzie i mówiła że coraz więcej jest spraw o odwłanie adopcji...W obu tych przypadkach nie ma na pierwszym miejscu miłości tylko egoizm.Weźmiemy sobie dziecko bo chcemy,bo...A nie weźmiemy sobie dziecko żeby dać mu miłość,rodzinę,dom....
Tak,każdy ma sumienie i powinien w zgodzie z nim żyć tylko że często jest tak że człowiek się pogubił.Nie ma dobrze poukładanych priorytetów a wyznacznikiem wszystkiego jest miłość.Świat jest w tej chwili jaki jest i tylko od nas zależy jaki będzie,jaki może być...zaczynając od swojego otoczenia..:tak:

Ana Kochana Ty zdrowiej Dziewczyno.Bierzesz antybiotyk? Byłaś u lekarza?Wiesz że angina sama nie przejdzie?

Dla osób posiadających pieniądze (i to wcale nie jakieś straszne sumy) temat zalegalizowania aborcji nie stanowi problemu ponieważ rynek takich ofert jest pełny Wiesz Gosiu to nie jest tak że ja takie osoby rozumiem ale wolny wybór powinien być


NAJGORSZE ZE WSZYSTKIEGO JEST SUMIENIE.

Ana zdróweczka

Gosia
co do adopcji to wiesz na pewno (tak sądzę) nie będziesz całe życie siedzieć w domu pójdziesz do pracy i już sytuacja materialna się odmieni

Co do samego faktu adopcji to faktycznie jest ciężko i korupcja pcha się drzwiami i oknami :-(
 
reklama
To jest problem.W danym momencie moż etego nie widać ale po jakimś czasie każda matka która straci dziecko zastanwaia się jakie by było co by robiło a miałoby tyle i tyle lat.A co mówić matka która sama zabiła swoje dziecko? Kiedyś siedziałam w tym temacie.One do końca życia nie mogą się pozbierać z rozpaczy.I oddałyby wszystko żeby cofnąć czas.Oddałyby karierę,szczęście żeby tylko ktoś im oddał dziecko.

edit.Czytałam kiedyś książkę "Dziecko pokuty" o dziewczynie która zsotała zgwałcona i zaszła w ciążę.Piękna choć tragiczna historia.
 
Ostatnia edycja:
Do góry