reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2009

u mnie dzis dzien tragiczny. Chłopcy wciąz się kłucą albo wspólnie szaleją wrzeszcząc, Zuzia marudzi, spac nie chce , mi plecy pękają od noszenia... jutro do przedszkola na cąły dzien.
Niech się zrobi cieplo będzie mozna wiecej małego smarkacza w wózku wozić, wyrzucic na balkon bez męk borduchania w kombinezony. Ja chce lato!!!!!
 
reklama
Cze
Marta zdrowia.
U nas śnieg się trzyma, ślizgawica niesamowita. Ja ledwo zipię słonka mi trzeba.
Gawit - zazdroszczę tego ciepełka przez te kilka dni.;-) Fajnie tak pobyć z córą sam na sam, jak dziecko nie jest chore i można tak fajnie spędzić czas.
 
Hej!
Co tu taka cisza?
Martynka poszła dziś do przedszkola, ale po tylu dniach nieobecności popłakała się bidulka :-( pani ją wzięła na ręcę i zagadała, ale i tak smutno mi było :-(

A ja powinnam posprzątać w domu, ale wyprałam 2 pralki, zrobiłam obiad i na nic innego nie mam ochoty! jeszcze tylko muszę zrobić rozliczenie do pracy ;-) choć też mi się nie chce! ;-) kurde cieżko tak po fajnym urlopie wdrożyć się od razu do pracy ;-)i zawodowej i domowej ;-)
a młoda ciągle chodiz i pyta czy polecimy jeszcze kiedyś na Majorkę :-D no ba! jak tylko odłożymy trochę grosza to pewnie, że polecimy, ale z odkładaniem może być cieżko ;-)
Miłego popołudnia!
 
Gawit oj po takim urlopie to na pewno trudno powrócić do rzeczywistości - szczególnie patrząc na to co kryje się za oknem. Brrr
Byłam dziś z Alą na rehabilotacji.. ale się mała spłakała. Całe 30 minut ćwiczenia w łzach. po 4 sesji mają być postępy. Do tego jeszcze 3xpo 15 minut w domu zestaw ćwiczeń
 
oj to martolinka umęczycie się jak Ala będzie przeciwna

gawit to muszisz na okazje cneowe polować.

chłopcy tez dziś wyruszyli do przedszkola. Michał nie chciał wstać. Histeryzował 20 minut, że on do przedszkola nie idzie. Ale jak juz się ubral to juz było ok
Zuzanka jednak chora. Obie ręce bym sobie dąła uciąc, ze nic jej nie jest, nawet kataru nie było. Oczywiscie był tylko podstepnie spływał do ucha zamiast przez nos. I tym sposobem ma ostre, ropne zapalenie ucha wewnetrznego. Czemu bez temperatury i bólu w dalszym ciagu nie wiadomo. Dostała zinat i co drugi dzien musimy jeździć do laryngologa na czyszczenie. znowu wszystko przez ten katar. Co ja mam z nim zrobic???
 
Witam się i ja. Ja w dalszym ciągu na L4 i jutro będę wiedziała do kiedy. Konrada już przestało sypać i teraz powoli strupki odpadają więc już bliżej końca ospy. Ja za to czuje się źle, coś mnie choróbsko męczy wrrr...

Martolinka oj biedna Alusia ale jak trzeba to trzeba. Trudne dostałaś te ćwiczenia do domu?

Kilolku zdrówka dla Zuzi. Zapalenie ucha bez bólu to chyba rzadkość.
 
Witam z rana. Ledwo kontaktuje dzisiaj. Nie wiem w sumie czemu, zaspana jestem niemilosiernie. Wam też stale towarzyszy wieczne uczucie niedospania??? czy ja taki leniwiec po prostu?
 
Marzy mi się bieganie w słoneczku , w krótkim rękawie a tu wciąż biało dookoła.Dobrze , że choć chodniki nie są oblodzone:tak:
Aza grypa Cię rozkłada? może jesteś przemęczona? co do ćwiczeń to trudne nie są , ale w jakimś stopniu dla małej niezrozumiałe , bo nie może swobodnie sie poruszać tylko wykonywać przy mojej pomocy określone ruchy
Kilolek nie boli małej to ucho? pamiętam jak raz w życiu miałam zapalenie ucha i było to gorsze od porodu..
 
reklama
Witajcie!

kilolku ja co rano z łóżka wstać nie mogę, ciągle mi się chce spać, ziewam całe dnie, a wieczorem zamiast iść spać o ludzkiej porze to albo kompa okupuje albo z chłopem filmy oglądam :-D i potem rano ledwo wstaje! a jeszcze Martyna coś znowu nocami jęczy :-(
Martolinka oj i mi się marzy krótki rękaw i słoneczko! a u nas nie dość, że biało to jeszcze pada nowy śnieg :wściekła/y:

Ilonka witaj i opowiadaj co u Was? jak sobie radzisz?

Ja zaraz muszę do klientów jechać. Zjadłam śniadanie z mocną kawą ;-) trochę chałupę ogarnęłam! dziś obiadu nie robię! zamówię pizze ;-) a wieczorkiem wreszcie po dwóch tygodniach przerwy idę na zumbę! chyba, że znów pani odwoła, bo przez te pieprzone śniego nie dojedzie :wściekła/y:(bo ja jeżdże na zumbę do takiej wioski koło Łodzi i faktycznie czasem ciężko tam dojechać, właśnie jak mocno zapada)
 
Do góry