Oczywiście nie ze wszystkimi założeniami eko-mam się zgadzam ale bardzo chcemy spróbować z R. wychowania z pieluchami wielorazowymi - wyglądają jak pampersy, to nie to co kiedyś tetrowe - szczególnie interesują nas te z konopi lub bawełny organicznej (bambusowe długo schną) - majtki są stałe a wymienia się tylko wkładki - oczywiście potrzebny jest cały zestaw takich pieluszek, wystarczający na cały cykl (pieluchy są w uniwersalnym rozmiarze, zapinane na napy) kosztuje około 800zł co i tak jest ułamkiem kosztu pampersów.
Oprócz tego jestem całym sercem za chustami i nosidłami - jakieś takie naturalne i instynktowne się wydaje. Oczywiście bez ekstremów - wózek musi być a i jednorazowe pieluszki na pewno się przydadzą, np. w podróży.
No i przedwczoraj moja bratowa była na badaniu... Okazało się, że dziecko nie ma tętna, a wokół niego zaczął sie rozwijac dziwny twór. Podobno to była ogromna wada genetyczna. Maleństwo nie miało szans na normalny rozwój. Straszne. Wstrząsnęło to całą moją rodziną, ze mną włącznie. Chciałabym pomóc bratowej, ale obawiam się, że mogłabym jej tylko zaszkodzić. Wczoraj miała już zabieg i usunięto embrion. Jestem ogromnie przybita, gdy myślę jak może się czuć!
