agrafka gratulacje dla Damianka!Jak już raz wstał to będzie wstawał stale. Mój Krzysztofek też tak miał.
Trusia może to faktycznie zęby. Krzys tez niby pacha wszystko do buzi i dzis w nocy obudziła się z darciem, ale nie widze jakiś zmian w buźce.
Asia fajnie jest wrócić do siebie, a właściwie do męża - nie?
Dziewczyny Rabka jest przepiękna

:-)! Pogoda nam się super udała. Grzało jak nie wiem - ponad 30st:-) Duzo żeśmy spacerowali po paku zdrojowym, przy tężni solankowej, byliśmy tez w rabkolandzie. Tam Krzysiowi się najbardziej podobało, bo bardzo kolorowo;-)

Niestety w drodze do Rabki staliśmy w korku 1,5 godz. ale muszę Wam powiedzieć ze Krzyś super zniósł drogę, mimo że jechaliśmy 4 godziny.
jak wracaliśmy uniknęliśmy korków. Jechaliśmy równe 2 godziny a Krzyś całą drogę spał:-)
Był taki grzeczny. Wszyscy w hotelu się zachwycali jaki on spokojny i jak ładnie sobie radzi z jedzeniem kanapeczek mimo że nie ma zębów

!
Co Wam jeszcze napisać...Hotel "taki se", ale my nie jesteśmy wymagający. Jak jest się na czym przespać i gdzie umyć to już jest dobrze, a ze nie ma luksusów - to nam nie przeszkadza. Mieliśmy w pokoju czajnik, więc mogłam Krzysiowi robić kaszki, na dole była mikrofala do odgrzania np. obiadku. Bardzo miłe panie z obsługi zawsze pytały czy nam czegoś nie brakuje

Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu.