reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopad 2011

Dziewczyny !!
Dzisiaj jak byłam na wizycie u ginekologa ,to zrobił ma USG i chyba ze 100 razy się pytałam ,czy aby dobrze widzi :-) Osąd ostateczny: BLIŹNIAKI :szok: Wyszłam cała zapłakana ,ale oczywiście to łzy szczęścia :tak: Aż nie mogę w to uwierzyć ,od razu jak wyszłam z gabinetu dzwonie do B tak go zamurowało ,że przez dłuższą chwile się wcale nie odzywał. Mamy po prostu dużo szczęścia naraz :-p

Gratuluje nowym listopadowym mamusią ;* I oczywiście ,że przyjmiemy was do naszego grona :-)


Gratulacje podwójna mamo :tak:
To dopiero szok i niespodzianka :-D
Ja po takiej wieści bym pewnie nie mogla dojść do siebie przez kilka dni, ale glownie dlatego że nie wyobrazam soebie miec w sumie trójki dzieci juz teraz.

Bliźniaki to bardzo fajna sprawa :tak:
Moze bedzie parka a to jeszcze lepszy uklad ;-)
3mam za was kciuki!!


Wiecie mam taki jeszcze mały problem ,który chodzi mi po głowie:-p Mama B namawia nas na ślub we wrześniu , ale po rozmowie z B stwierdziliśmy ,że chyba nie ma sensu :-)Ja zamiast się cieszyć ślubem bym się tylko męczyła :-( A jakie jest wasze zdanie? ;-)


Po wlasnych doswiadczeniach ja slub w ciazy moge tylko odradzac. Bralam slub w 6 msc ciazy i naprawde nie jest łatwo. Suknia ślubna w rozmiarze XXXXXXL :-p oraz caly ten stres, przygotowania. Jest naprawde duzo do zrobienia. Taki stres nie jest najlepszy.
Zwlaszcza ze to musi byc wasza decyzja ;-)
Nie dajcie sie namówić innym :no:;-)
I tak bedziecie razem i bedziecie tworzyc szczesliwą rodzine (dużą rodzinę ) czy bedziecie miec slub czy nie :-)
 
reklama
No i w tym rzecz... zawsze jest jakieś "ale"...

"ale" ja wolę, że jest jak jest... i cieszę się bardzo z tego... :tak:

Powiem Wam jeszcze, że znam osobiście małżeństwo, które pierwsze dziecko miało również na studiach (ona jak się nie mylę 20 lat).

Dziś mają 2 dzieci, a pani o której mowa jest dyrektorem w dużej firmie... studia skończyli, życie sobie ułożyli... i teraz z dziećmi jeżdżą na wakacje 2 razy w roku... ;-)

Ja znam takie małżeństwo, które ma już 4 dzieci :D I nadal po 25 latach razem są tak samo szczęśliwi a poznali się na studiach :-) Życie pisze różne scenariusze. My też jesteśmy oboje na studiach, z tym, że A. na ostatnim roku i już pracuje na 3/4 etatu, a jak się malec urodzi to będzie już po studiach a ja na 2 roku... Ale u nas też inna historia, bo od roku mieszkamy razem i mamy własne m4 więc malec nie będzie bez dachu nad głową i głodny.
 
Witam Was cieplutko:-) Dla mnie pierwszy dzień wiosny okazał się bardzo szczęścliwy...Właśnie zrobiłam test i od razu pokazały się dwie tłuste krechy...No i też od razu zaczęłam się martwić...Otóż, to jest nasz 6 cykl starań, który właściwie spisałam na straty bo przytulanko było w dni płodne tylko raz ze wzgęldu na wyjazd męża...Myślałam, że nic z tego zwłaszcza, że nie mam i nie miałam żadnych objawów. W sobotę miałam dostać @ i brzuch bolał mnie właśnie jak na @ więc myślałam, że przyjdzie. A tak się składa, że w sobotę byłam na urodzinach u mojej przyjaciółki i trochę podrinkowałam...No i teraz się martwię czy to może mieć negatywny wpływ na maleństwo:-( Dzisiaj jest mój 34 dc, przy cyklach 32-dniowych...Czyli to 4 tyg i 5 dni...Teraz jestem na siebie zła, bo przez ostatnie pół roku bardzo o siebie dbałam, nie szalałam na imprezach itp. bo wiedziałam, że mogę być w ciąży, a akurat teraz jak szansa wydawała mi się znikoma, to masz...Są dwie krechy...Ech życie jest przekorne...
na tym etapie nie zaszkodzi poniewaz zarodek jeszcze nie jest polaczony bezposrednio z matka:-) nie martw sie.
 
lillydelux- ja mam podobne odczucia, natomiast gdybym byla w ciazy o te 4-5 lat wczesniej to nie z moim mezem;-) dlatego ciesze sie ze to wlasnie z nim tworze rodzine. I dopiero w zeszlym roku stwierdzilam ze jestem naprawde gotowa na dziecko. Wczesniej bylam bardzo niedojrzala i szukalam swojego miejsca w zyciu;-).
 
Matko dziewczyny, musze sie wam poskarzyc:-) mdli mnie jak cholera:-)

moja przyjaciolka brala slub w 7tc bawila sie cala noc;-) inna kumpela w 3 miesiacu i tez przetanczyla cala noc. Ale juz pod koniec II trymestru na poczatku III bym sie nie decydowala raczej. Ale to wszystko od samopoczucia i wsparcia zalezy:-)

Ja po slubie dwa lata jestem a poznalam mojego meza 3,5 roku temu:-) ale my to pozno zaczelismy i bylismy po przejsciach wiec idealnie na siebie trafilismy:-)
 
Ja też miłość mojego życia spotkałam "na wylocie" studiów, bo została mi jeszcze tylko wtedy obrona... :tak: i od razu wiedziałam, że "to jest to..." ;-)
Wiedzieliśmy to oboje, więc sprawa dzieci była jasna...
Nigdy wcześniej "to nie było to"... więc się pilnowałam...

Ale tak jak mówię... co ma być to i tak będzie... ;-)
 
martynka21640 Wielkie GRATULACJE Podwojnego szczescia :-D:-D:-D
Dziewczyny 3h mnie nie bylo a tutaj tyle do nadrabiania :tak: ale super,oby tak dalej ;-)
Nowe mamusie witam serdecznie no i wielkie gratulacje oczywiscie :-D:tak:

Jesli chodzi o slub w ciazy to ja takze jestem na nie :tak: moja siostra brala slub w 6mc i mowila ze to bylo najbardziej stresujace doswiadczenie w jej zyciu i na pewno nie wybawila sie tak jak powinla :tak:.Slub to jest tylko papierek moim zdaniem wiec jesli dwie osoby naprawde sie kochaja to beda ze soba czy wezma slub wczesniej czy troszke pozniej :tak::-)
kasiente wspolczuje mdlosci obys lepiej sie poczula wkrotce a jak masz dostep to sprobuj herbatke imbirowa popijac :tak: ;-)
 
Ostatnia edycja:
Zasuwacie dziewczyny jak szalone - kilka godzin przerwy ,a tu 4 nowe strony do czytania.
martynka21640 -gorace podwojne gratulacje. 2 w 1. cudowna sprawa.
Fajna rzecz ,aby dzis dowiedziec sie o ciazy ,juz na zawsze pierwszy dzien wiosny pozostanie tym wlasnie.
Moj stres troche minol. Co ma byc to bedzie. nie mam na to wplywu.
Chyba bym nie zrobila slubu w ciazy. to jest duza sprawa ,to ma byc najpiekniejszy dzien w zyciu, a nie tylko stres i potworne zmeczenie. Ale kazdy wie co jest dla niego najlepsze, wiec decydujcie wg uznania.
Jutro odwiedza mnie mamusia -( mieszkam w Szwecji ,a ona w Polsce) i strasznie sie ciesze. Powiem jej tez o bobiku. Zobaczymy jak zareaguje :-)
Porzadki w ogrodzie dzis robilam , twilight ksiazki sluchalam i wcale o ciazy nie myslalam. Pierwszy raz od kilku tygodni. Nawet to bylo fajne.
Sciskam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Po długich debatach ,postanowiliśmy z B zrobić wesele jakoś w przyszłym roku ;p Ale dzisiaj mnie mdliło :-( Ale miałam dużą ochotę na śledzie ,zjadłam i przeszły mdłości :-D
U nas dzisiaj pogoda ładna , świeciło słonko :-)
 
Do góry