reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Listopad 2011

Dolcia witamy w naszych skromnych progach. My tutaj jesteśmy tak zżyte ze sobą, że nie zamieniłabym tego forum na żadne inne;)

Mirelko kochana tak w moim zawodzie, poszłam sobie do szkoły fryzjerskiej, którą skończyłam i teraz miałam egzamin potwierdzający kwalifikacje. Znalazłam pracę w salonie fryzjerskim, na początku ciąży zanim dowiedziałam się o tym, ze będę miała córcię zaczęłam pracę w salonie fryzjerskim ale nie mogłam dalej w nim pracować jak już dowiedziałam się o ciąży więc zrezygnowałam wtedy z pracy. Teraz zaczynam pracę, w której mam tą samą kierowniczkę co wtedy bo ona zmieniła pracę;)
 
reklama
mirelka mamy zapas tych sloiczkow obiadkowych po 120g i to czesto zjada na 3 razy :( Nawet bez sensu jest mi kupowac wieksze opakowania bo bym musiala wyrzucac. Deserki zjada chetniej, ale nieraz i przy nich marudzenie zalicza. Jak zobaczy sok gdzies na widoku to od razu sie o niego upomina i koniec z jedzeniem stalego pokarmu :p Kaszki i MM zjada najchetniej, choc w upaly w mniejszej ilosci. Staram sie go zachecic do herbatek z granulatu, bo inaczej zbankruuje na tych soczkach :p
 
Dziewczyny mam pytanie czy ten nurofen w czopkach może mieć działanie nasenne ?
Kurczę dałam małej o 8.30 paracetamol (na op.ze podawać co 4h) a potem o 13 nurofen i jak zasneła po 13 to śpi jeszcze 3 razy się kręciła wzieliśmy ją na ręce chwile się przytuliła taka senna i dalej poszła spać ...
 
ankusch ja bym powiedziala ze po prostu jej sie dobrze spi po przeciwbolowym :) Nic jej nie dokucza to spi spokojnie, a sennosc moze przez pogode?
Kuba takze spi spokojniej jak dostanie cos przeciwbolowego.

A i mnie pediatra mowila ze mozna robic tak aby podawac paracetamol z nurofenem na zmiane czesciej... TZN jesli info jest ze podaje sie je co 6h to podajac na zmiane (raz paracetamol a raz nurofen) mozna podac po 3h, tak aby nie przedawkowac jednego z leków.
 
Nimfii, nam Filipek też tyle zjadał jakiś czas temu (miesiąc czy coś) i w końcu mu przeszło i zjada tak od 100 do 150g słoiczka na raz. Czyli może to przejściowe, jak u nas? Ja to na słoiczkach bankrutuję powoli bo tyle zjada a nic co ja mu zrobię mu nie odpowiada, nie to, żeby kucharka była ze mnie marna ale nic nie tknie :-p

Ja mam dzisiaj dzień małego płaczka. Dużo się bawię z Fifim i dużo trzymam na rękach. Na szczęście zasnął. Ehh ten kryzys nas oboje wykończy, na szczęście już mam nerwy ze stali i nie panikuję na odgłosy zbliżającej się histerii... Bo na początku to nie wyrabiałam, ale wartpo uzbroić się w cierpliwość bo bez tego ani rusz, wszystkim mamusiom polecam :-D
 
ja mojemu Pysiowi przestalam kupowac sloiczki bo wciagal taki duzy sloiczek i wolal o jeszcze....teraz mu gotuje zupki....miksuje i wciaga chyba ze 200 albo i troche wiecej ma taka swoja miseczke i jak ja opedluje to jest git popije herbatka i cacy :)
musze "zmierzyc" ile w ta jego misunie wchodzi tego jedzonka.
a mleko 190 co 3 godziny a na noc mieszkam mu kaszke z mlekiem i na sniadanie tak samo....
 
hej kobity:)
Dolcia - witamy, rozgość się i może napisz nam kilka słów o sobie :) Mogę spytać dlaczego takie imię, czy mąż jest fanem AC Milanu? Bo nie słyszałam o takim :)
Ankusch- mała śpi, bo odsypia wysoką gorączkę i tak jak pisze nimfii, teraz jej dobrze. Mam nadzieję, że już jej lepiej, buziaczki:*
Niuniunia- w takim razie udanego powrotu do pracy :) U neurologa na pewno wszystko dobrze
ponko - może malutki marudny przez te upały, wczoraj Pola gorzej mi jadła i spała w nocy niespokojnie

Byłam dziś u dziadka na ogrodzie, Pola pod drzewkami w cieniu, pradziadziuś ją wynosił, aż piszczała ze śmiechu :) AA i u nas od kilku dni me me, maa maa :)Rano było fajnie chłodno, zapowiadało się, że będzie cały dzień padać - a tu kolejny dzień duchoty i upałów! Chociaż wiaterek dziś był i dało się wytrzymać
 
Dziewczyny przepraszam, nie nadążam z tym wątkiem:baffled: Nie zdąże nawet poczytać wszystkiego dokładnie, a co tu mówić o odpisywaniu. Mam nadzieje, ze niebawem bedzie lepiej.
U nas chyba tez kryzys 8 miesiąca, ale w łagodnej wersji;-)Mam nadzieje, ze się nie nasili! Natalka bywa bardziej marudna, czasem nagle zaczyna płakać, a po chwili sie cieszy. Chyba tez częściej się domaga zabawy ze nmą, chociaż sama też dość długo sie bawi. Siedzi już ładnie sama stabilnie, bawi sie zabawkami w tej pozycji i nie leci:-) Przemieszcza się świetnie, ale po swojemu, pełzaniem tego nazwać nie mozna;-)Za to ustawia sie juz po woli do raczkowania.

A dziś przez cały dzień przy marudzeniu było mamama, ale takie wyraźniejsze niż zwykle, a po południu jak podeszłam do niej z miską z kaszką z owocami;-) to usłyszałam takie wyraźne MAMA:-)


Angun gdzieś tam doczytałam, ze pytałaś czemu chodzimy na rehabilitację. Przepraszam, ze dopiero odpowiadam. Natalka po urodzeniu miała asymetrię ułozeniową i z tym poszliśmy, a w trakcie okazało sie jeszcze, ze ma silniejsze mięśnie grzbietu iż brzuszka i przez to też dużo silniejsze nogi od rączek. Przez to ma problemy z np. pełzaniem, bo ona by wszystko chciała samymi nogami robić, bez używania rąk, a tak sie niestety nie da;-)Ale jest juz dużo lepiej niz było na początku:-) Zresztą jak to pani rehabilitantka stwierdziła, ona zawsze da sobie radę, bo jak jej nie wychodzi coś we właściwy sposób to znajdzie swój i i tak dotrze do celu:-D

No a zębów nadal brak i nic sie nawet nie zanosi:baffled: Chyba ma to po tatusiu (teściowa nie pamieta;-)), bo ja w jej wieku miałam juz 6 :-)

Majuska
to moja Natalcia też się zaczyna dziwnie zachowywać przy butli, jak Patrysia przy cycu. Chyba im się spodobało jedzenie łyzeczką, bo przy tym juz coraz rzadziej sie rozprasza;-)
Gratuluję ząbka!

winki gratuluje pierwszego ząbka!
 
reklama
Hej maminki :-)
Ja doslownie jestem tylko na sekunde dzisiaj chcialam tylko przeslac wam kochane moje pozdrowienia i milych nastepnych dni ;-) Ja nie mam czasu kompletnie na kompa bo Ci nasi znajomi przyjechali wczoraj do nas i beda prawdopodobnie az do niedzieli wiec wybaczcie mi kochane ale nie bedzie mnie tutaj przez kilka dni.Fajnie jest bo wesolo ale kupa roboty jest bo to gotowanie,sprzatanie i jeszcze Sami do tego dochodzi wiec jestem na pelnych obrotach od wczoraj :-)

Trzymajcie sie moje kochane ;-):-)
 
Do góry