reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Listopadowe maluszki- bilanse i zdrowie

reklama
niuniunia ja mam po Macku tez sporo ciuszkow z plamkami - po zupkach. Niestety mi nie zeszly w praniu :( Wiec zostana wykorzystane do dalszego niszczenia poprzez zaplamienie zupka z buraczkow :p:p:p
 
No właśnie te ciuszki z plamami już prałam kilka razy i nici - pozostały jednak. Ale przydadzą się do niszczenia przy jedzonku;)
 
Dziewczyny a próbowałyście gotować ciuszki z plamami? Ja tak robiłam z tymi co dostałam używanymi, które miały plamy z jedzenia i oliwki. Wygotowałam nawet te kolorowe. Do gara (na rosół;) wrzątek i kilka garści proszku do kolorów dla dorosłych i na wolnym ogniu (bo strasznie to kipi) gotowałam po 1 ciuszku, każdy po 3 min. Wszystko pozłaziło:tak: Potem wiadomo kilka razy płukałam ręcznie i później ubranka poszły do pralki w proszku dziecięcym.
 
Udało mi sie dzisiaj dodzwonić do lekarki i zapytać o wyniki badania krwi. Morfologia jest bez zastrzeżeń ale żelazo w "dolnej granicy normy" podobno dolna granica to 70 a mała ma 75. Lekarka kazała podawać żelazo ale mam spore wątpliwości czy jej posłuchać :baffled: bo skoro są granice i jej nie przekroczyłyśmy to nie jestem przekonana że dobrze będzie jak zacznę podawać sztuczny preparat...
może lepiej jakbym ja jakieś jedzonko bardziej żelazne wcinała w większej ilości tylko co? Muszę w sieci poszukać
 
Katerinka źródła żelaza: zielone warzywa, wątróbka,pestki dyni i inne suszonenp.morele(ja podjadam zamiast slodyczy), wołowinka, cielęcinka...
Bardzo ważna rzecz: Żelazo lepiej się wchłania z witaminą C(soki z cytrusów, papryka) ale jak to wszystko się ma do przechodzenia do mleka matki to nie wiem...
Przez 6 miesięcy po porodzie warto też brać witaminki dla karmiących...(można co 2gi dzień) i popijać je soczkiem pomarańczowym.




Co do plam to u mnie też odpl. Ariel w sprayu się sprawdza.
 
Ostatnia edycja:
AnnaJ007: witaminy dla karmiących i omega-3 łykam codziennie. Dzięki za przypomnienie co warto jesć, Papryką będę wątróbkę zagryzać bo sok pomarańczowy mam na liście zakazanych posiłków :-(


Popatrzyłam w sieci na opis preparatu Actiferol który lekarka kazała przez 1 mc przyjmować (a wizytę mamy za 2 mce) i tam piszą żeby podawać minimum 3 miesiące , to mi podpowiada że nie ma sensu... Już sama nie wiem
 
Ostatnia edycja:
reklama
Katerinka Maja je Ferrum. Ona miała żelazo 74 ale hemoglobinę miała niską. Mam jej podawać to ferrum miesiąc i potem powtórzyć krew. Tak jak wcześniej któraś z Was pisała trzeba zapić/zagryźć wit C żeby się lepiej wchłaniało i ja podaję Mai wit C zmieszaną z wodą na łyżeczce.
Pytałam lekarki czy żelazo ma z mleka (cyc), powiedziała ze śladowe ilości z mleka, bo dziecko żelazo dostało jeszcze w brzuszku i widocznie dostało za mało lub tak szybko zużyło to co dostało:-D
 
Do góry