Milagros, my też tak dostalusmy od tesciowej i mojego taty. Na szczęście nic do roboty nie było a żałuję teraz..Bo braliśmy małe ale mega zrobione..różne wysokości podwieszania sufitów i takie cuda. Teraz bym wolała do remontu częściowego, tj.odswiezyc i takie inne..3 pokojowe..no ale to 13 lat temu było hihi. Trza się cieszyć z tego co się ma. Chociaż, hak Ci sąsiedzi halasluwi to może Cię to zacząć drażnić jak dzidzi się urodzi.
Linka tez mogę potwierdzić, że z cora wygladalam tragicznie..A jak popuchnelam.. Z synem super. Zupełnie co innego. Mój też jak cichnie to oznacza coś złego hihi.
Dorota a coś szybszego na ten obiad nie możesz naszykowac? Ja nic już nie robie..Nie mogę patrzeć na zarcie..
Pisz jutro jak wrażenie. Dzieci pierwszy raz zobaczą?
Co do Judyty.. Ochy i achy.. Teraz ma ciężki okres..wchodzi w okres nastoletni, wiec bywa upierdliwa. Z myśleniem zas jak u Angoli..trochę trwa nim zakuma haha ale tak, Uwielbia szkole, jest bardzo kreatywna, ciagle tworzy coś z niczego, myśli przyszlosciowo, jest uczynna, chętna do pomocy choć trochę leniwa ale to chyba troszkę typowe dla obecnych dzieciaków. I ona miała być Martyna hihi. Aaa nie ma to związku ale niesamowicie się rozwijała fizycznie i intelektualnie. Puerwszy krok sama postawiła jeszcze przed 8m! I mówić szybko zaczęła, plus jak była troszkę starsza to i sniadanie sama i się ogarniala, ze np.ja moglam spać a ona bawiła się byle czym.
Ten jajnik/torbiel boli bardzo.. Kurcze ani nospa ani magnez nie pimaga..
Właśnie, tez się bałam, ze sobie z siusiakiem nie poradzę. I oczywiście mój pierwszy błąd, nie pilnowalam by był w dol w pieluszce hihi i się mały posikiwal.
Joasia Dex smok tylko do zasniecia. Juz raz odstawilam, ze 4miesiące temu ale później miałam zas przeprawę z sąsiadami plus on zrezygnował z dziennej drzemki i wpadał czasem w szał przy zasypianiu i po dwóch tygodniach musialam oddać.
Zabrałam jak u Cory, metoda na myszkę, ze sam odrzucił.