reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2019

Mnie poza piersiami i zaparciami też nic nie boli ani nie mam mdłości nic [emoji6]
Pierwszą ciążę przeszłam bez żadnych objawów, oprócz częstego sikania od samego początku. Miałam za to ciężki poród. Powinnam mieć cc ale "skończył" się limit. W konsekwencji pękł mi mięsień bo Moda cofała się przez owiniętą pępowinę. Może dlatego teraz tak bardziej wszystko odczuwam. Lata też robią swoje :p
 
reklama
Jakie dostałyście info od swoich ginków odnośnie kwasu foliowego? Mój napisał mi dwie tabletki folika. Dzisiaj kupiłam pregna plus i widzę, że jest w nich dzienne zapotrzebowanie dla kobiet w ciąży i nie wiem co odstawić:nerd:
 
Miałam dziś chwilre zwątpienia, aż zadzwoniłam z płaczem do męża, że co jeśli znowu się nie uda... [emoji17]
 
Miałam dziś chwilre zwątpienia, aż zadzwoniłam z płaczem do męża, że co jeśli znowu się nie uda... [emoji17]
Kochana my wszystkie czasem tak myślimy ale to normalne że mamy obawy. Ja wczoraj w nocy miałam załamke a jeszcze mąż spał w drugim pokoju żeby nie zarazić nas bo był chory :( Najważniejsze żeby kontrolować rozwój i dbać na co dzień o maleństwa :) czasem to nie wystarczy bo organizm swoje niby wie.. ale do momentu kiedy możemy dbać to róbmy to najlepiej jak umiemy :) mentalnie też :)
 
Wiem że nie mogę tak myśleć i sama jestem zła na siebie o to, ale gdzieś w tej mojej głowie cały czas jest jakiś głos który stwierdza,, nie nastawiaj się bo znów będziesz płakać "
Mam to samo...... ale mowie koniec zlego myślenia ale dopóki nie ma serduszka staram się nie cieszyć tez się boję..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kochana my wszystkie czasem tak myślimy ale to normalne że mamy obawy. Ja wczoraj w nocy miałam załamke a jeszcze mąż spał w drugim pokoju żeby nie zarazić nas bo był chory :( Najważniejsze żeby kontrolować rozwój i dbać na co dzień o maleństwa :) czasem to nie wystarczy bo organizm swoje niby wie.. ale do momentu kiedy możemy dbać to róbmy to najlepiej jak umiemy :) mentalnie też :)
Chciałabym już usłyszeć od lekarza że jest dobrze, że jest bicie serduszka. Chociaż czuje że w poniedziałek może byc za wcześnie
 
Do góry