Ehh straszneMoja ginekolog na ostatniej wizycie powiedziała, że jeśli zachoruje teraz na korona to jest duże prawdopodobieństwo, że stracę ciąże. Bo pierwszy trymestr jest najgorszy. Dlatego lepiej nie wchodzić z domu.


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ehh straszneMoja ginekolog na ostatniej wizycie powiedziała, że jeśli zachoruje teraz na korona to jest duże prawdopodobieństwo, że stracę ciąże. Bo pierwszy trymestr jest najgorszy. Dlatego lepiej nie wchodzić z domu.
Tylko, że oni i osoba, która aktualnie mnie zastępuje mają ciężko. Dodatkowe obowiązki a do tego jeszcze dobrze nie zorientowani w nich, więc chcą wziąć kogoś na zastępstwo i oczekują ode mnie deklaracji. No ale niestety, tym razem nie pójdę na rękę. Bo zawsze idę a wszyscy tam mają mnie gdzieś. Masz rację, czas myśleć o sobie. [emoji34]Nie masz obowiązku z niczego się tłumaczyć i informować kogokolwiek, kiedy wrócisz do pracy, tym bardziej teraz. Niech się wszyscy lepiej zajmą sobą. Nie cierpię takiego plotkowania. Ja byłam w pracy w przedszkolu ostatni dzień 13 marca i nikt jeszcze o ciąży nie wiedział, powiedziałam tylko szefowej że od razu idę na l4, przedszkola zamknięte więc i tak nie muszę się tłumaczyć. A ty po prostu informuj o ciąży krótko i zwięźle, mów że jestes bardzo szczęśliwa i tyle. Ludzie są strasznie ciekawscy i najchętniej weszli by do twojego życia z buciorami.
Szukaj do skutku lekarza, dowiaduj się od znajomych, albo od innych ciężarnych, gdzie chodzą do gina który przyjmuje. Przy zapisie do lekarza od razu informuj o ciąży, że wizyta jest pilna. W końcu się uda
Nie ma badań to prawda, ale w I trymestrze nawet przeziębienie może być niebezpieczne. Już nawet nie chodzi o wpływ na zdrowie dziecka samego wirusa, ale wysoka gorączka może spowodować poronienie. Wiadomo, że później też jest ciągle niebezpieczeństwo, ale ja trochę będę spokojniejsza za ten miesiąc [emoji846]Chyba nie ma żadnych badań odnośnie pierwszego i drugiego trymestru. Jest powiedziane, że było kilka przypadków w 3 trymestrze i że wirus prawdopodobnir nie przenika przez łożysko. A my nawet łożyska przecież nie mamy...
Zgadzam sie z Toba. Naprawde ciezko to kontrolowac, ludzie caly czas robia co chca, to bezmyslne.
Jeju aż tak Cie to bolało?? [emoji51] nie no ja takich akcji nie mam , ze fakt przed ciążą potrafiło boleć i czasami peknac jak byly zaparcia... [emoji51]Ja miałam większość pierwszej ciąży. I dzięki Bogu była to moja pierwsza ciąża, bo bywały dni, że nie byłam w stanie podnieść się z łóżka z bolu i całe dnie leżałam... ale kurcze nie pamiętam, co można było. Czy można było jakieś czopki czy maść![]()
O no to widzisz, każdego dnia jakieś nowe info.To chyba nie do końca prawda.Czytałam że w Londynie kobieta urodziłla zarażone dziecko
Tak ale oni nie wiedza czy bylo juz zakazone czy zarazilo sie podczas porodu. Tak naprawde to i lekarze nic nie wiedza bo wirus jest nowy i nie ma zadnych badań. Ktos wyzej napisal ze dla nas teraz zwykla wysoka goraczka moze byc bardzo grozna a co mowic niezbadany wirusTo chyba nie do końca prawda.Czytałam że w Londynie kobieta urodziłla zarażone dziecko
Ja mam dzięki Bogu chyba starą wersję cały czas...Dziewczyny czy Wam tez zniknąłby stara wersja aplikacji BabyBoom. Mi się zamieniała na jakaś nowa i nic w niej nie widze. Wszystko mi pogienelo i muszę szukać łopatologicznie. Dramat
Ale to nie będziesz w domu dopóki szkoły nie rusza? (A na to się chyba nie zanosi)Ehh straszne [emoji17] Ja poki co siedze w domu z chorymi dziecmi ale czas powrotu do pracy zbliza sie nieublaganie, a pracuje w szkole wiec duze skupisko ludzi [emoji24]