reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2020

Dziewczyny, pomożecie odczytać wynik krzywej cukrowej?

Nie bardzo się znam, a w internecie czytam i głupieje [emoji39]

Na czczo 88
Po godzinie 165
Po dwóch godzinach 156
Z medycyny praktycznej : Na podstawie wyników tego testu cukrzycę ciążową rozpoznaje się, gdy spełnione jest co najmniej jedno z 3 niżej przedstawionych kryteriów:

stężenie glukozy w osoczu na czczo od 92 do 125 mg/dl (5,1-6,9 mmol/l)

stężenie glukozy po 60 minutach ≥180 mg/dl (10,0 mmol/l)

stężenie glukozy po 120 minutach od 153 do 199 mg/dl (8,5-11,0 mml/l)
 
reklama
Nieee, nie zostajemy na stałe na pewno. Najdalej do czasu gdy dziecko będzie miało do przedszkola pójść - tutaj go nie wyślemy bo jeszcze zrobią z niego Niemola [emoji23][emoji85]
Wszyscy nam mówią że już nie wrócimy bo komfort bo kasa itp ale nam tak na tym nie zależy, mamy fajne rodzinki i chcemy dzieci w Polsce wychowywać [emoji4][emoji4]

Niemola [emoji23]

No ja sama nie mogę znieść języka niemieckiego, mam jakąś niewytlumaczalna awersje [emoji23]
 
Niemola [emoji23]

No ja sama nie mogę znieść języka niemieckiego, mam jakąś niewytlumaczalna awersje [emoji23]
No my też, to jeden z minusów życia tutaj 😐 już rok mija gdy tu mieszkamy a my nadal z niemieckim tak-se. W szkołach z niemieckim to tylko żeby się przesliznac -nasza nauczycielka na szczęście rozumiała wrodzoną nienawiść do tego języka.
Ale ci bawarczycy za bardzo mili, spacerują, uśmiechają się do każdego, wszyscy mówią dzień dobry choć cię nie znają. Jak się raz na rowerze wypierdzieliłam to zaraz grupa ludzi zewsząd się zbiegła żeby mnie ratować 😊
A z językiem to na szczęście tutaj wszyscy mówią dobrze po angielsku w razie czego 😊 z moim ginem to tylko po angielsku, o takich sprawach to bym się już nie dogadala po niemiecku
 
Powodzenia na wizytach.
Wam mdłości powoli przechodzą- u mnie się rozkrecaja. Jutro zaczynam 11 tydzień. Wczoraj masakra- pierwsze wymioty.
Co do imion to koncepcji brak- wszystkie które mi się podobają już są,,w rodzinie''. Też myslalam- Szymon, Gabriel, Zuzia Julka Nadia- wyjdzie w praniu.
Ja po każdym dziecku wozek sprzedawalam bo więcej miało nie być dzieci no i teraz też muszę kupić, myślę nad używanym.
Ogarnęłam z dziećmi lekcje, upiekłam sernik bo mojemu się zamarzło (Ale śmierdzi nim w całym domu fuj) A teraz coś na obiad trzeba upichcic. Co dziś gotujecie?
Zupa buraczkowa [emoji3]
 
Ale moi chłopcy by mieli raj. Obydwaj trenują piłkę nożną. Nieskromnie się pochwale- jeden jest najlepszym napastnikiem z okolicznych klubów A najstarszy rokuje na dobrego bramkarza. Nigdy nie lubiłam piłki nożnej ale teraz jeżdżę na każde ich mecze
Super gratuluje talentu [emoji4]
Mój tz byłby w niebie gdyby miał takiego zdolnego syna w piłce nożnej [emoji86][emoji86]
 
Co do wózków to my mieliśmy 2 w1, jak już ktoś wspomniał nosidełka od tych 3 w 1 są niezbyt polecane, bo nie przechodzą testów zderzeniowych. A do fotelika dokupiliśmy adaptery, które pasowały do stelaża od wozka. I mieliśmy granatowy wózek, starszy model Jedo Bartatina, ale go sobie chwalę. Część z Was jeśli dobrze zrozumiała pisałam, że pappe robila kilkamasie dni przed prenatalnymi.. Sama już zgłupiałam bo moja gin powiedziała, że mogę zrobić tylko 2 dni wczesniej🤔 U nas dziśdomowe pierogi z miechem🤪 i oczywiście powodzenia nacwizytach😊

No właśnie mi położna mówiła co do tych badań krwi max 21 zrobić a wizyta 29 na prenatalne
 
reklama
Haha ja to uwielbiam nawet w ciąży 😂😂😂
Ja za dzieciaka wyglądałam się tyle, że to głowa mała. Od lat mam zerową tolerancję na horrory, te wszystkie sceny z duchami w zaparowanych łazienkach itp - omatko, wszystko to od razu w głowie odtwarzam i ledwo jakąś straszną scenę liznę, to już sama się boję wieczorem sikać, zapalam wszystkie światła i obwieszczam, że NIE ZAMYKAM DRZWI do łazienki, bo się boję, no komedia 🤣 Do tego jak scena straszna to mój tż mi zawsze wszystkie szklanki/kieliszki odstawia, boi się, żebym ze strachu w tv nie rzuciła (i coś jest tu na rzeczy) heheh
 
Do góry