Nie wiem. Ja ogólnie w poprzedniej ciąży na początku nie mogłam jeść więcej jako polowe tego co normalnie bo od razu wymiotowałam, wymiotowałam w sumie to samego końca, w trakcie przyjęcia do szpitala między papierami, w trakcie porodu a potem w trakcie cc. Jak około 26 wykryto cukrzyce ciazowa to utrzymywałam dieta wiec albo już wogole nie przybierałam albo przybierałam prawie nic a nawet chyba kg zgubiłam. Po porodzie byłam od razu 10 kg do tylu czyli warzyłam mniej jak przed ciaza. Wydaje mi sie ogólnie ze ja nie jem smażonego prawie wcale, głownie gotowane lub z piekarnika. Mięso w poprzedniej ciąży to mi jakoś nie wchodziło, mogłam tylko troszeczki fileta z indyka lub gotowanego krolika. Jem małe porcje 5 lub więcej razy dziennie. Przy cukrzycy ciążowej to nie mogę więcej jak kromkę chleba czy pół buły na raz. Pije mega dużo wody. W ciąży. Po prostu ogromnie chce mi sie pic. Nu i ja głownie leżę w ciąży, w poprzedniej dałam czasem rady wyjść na 10 minut z psem, w tej wogole z domu nie wychodzę a od 20 tygodnia jak miałam żywa krew i niedługi pobyt w szpitalu to nawet po domu staram sie nie chodzić bez potrzeby. Nie wiem czy pomogłam. Co ciekawe po tej drugiej ciąży tak mi sie spodobała nowa ja czyli ta chudsza ze utrzymywałam taki sposób odżywiania małe posiłki więcej razy. Na początku człowiek jakby głodny, potem żołądek chyba sie zmniejsza. I nie chodzisz głodna.