reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

U nas drugi dzień był gorszy, nic nie zjadła, zdrzemnela się i cały czas na rękach, w nocy budziła się i wolała mama 😔 wiem, że to minie ale to przykre, jak Ala jest w żłobku to sprzątam, żeby nie myślec, że jest tam beze mnie. Mąż odwozi dzieci do żłobka bo Ala nie rozstaje się ze mną bez krzyku
U nas początki w żłobku też były u pan ma rękach. Ja miałam o tyle łatwiej że moja nie płakała przy oddawaniu tylko później. Ale na pewno będzie dobrze.

Moja już teraz widać że przywykła bo popołudnia w domu są łatwiejsze. Więc zakładam że ma mniej emocji i jest spokojniejsza wieczorami. U was na pewno też za chwilę będzie lepiej! Dużo sił!
 
reklama
Kobietki ida nam 4 jedna juz prawie na wierzchu teraz idzie 2 dzis poczułam dziwny metaliczno ropny zapach z buzi maluszka zobaczyłam że na 4 jest czerwona gulka nie wiem czy z plynem czy bez bo mały nie da zobaczyć coś z tym robic ? Obserwować i czekać? Objawy zabkowania takie takie jak płaczliwy nerwowy wszystko gryzie
Słyszałam że dziwny zapach może być przy ząbkowaniu ale czy coś się z tym robi?
Czytam ze to taka cysta/torbiel że zab będzie się wyżynal w tym miejscu ale co dalej ? Czekać? A ten zapach ?
 
Kobietki ida nam 4 jedna juz prawie na wierzchu teraz idzie 2 dzis poczułam dziwny metaliczno ropny zapach z buzi maluszka zobaczyłam że na 4 jest czerwona gulka nie wiem czy z plynem czy bez bo mały nie da zobaczyć coś z tym robic ? Obserwować i czekać? Objawy zabkowania takie takie jak płaczliwy nerwowy wszystko gryzie
Słyszałam że dziwny zapach może być przy ząbkowaniu ale czy coś się z tym robi?
Czytam ze to taka cysta/torbiel że zab będzie się wyżynal w tym miejscu ale co dalej ? Czekać? A ten zapach ?
Jak mój syn miał coś takiego, taki jakby krwiak, to mieliśmy dawać mu dużo do gryzienia, najlepiej schłodzonych rzeczy i jak pozwoli to rozmasować. U nas to wystarczylo. Ale nie przypominam sobie dziwnego zapachu. Ja tego nawet nie zauważyłam bo syn nie pozwalał zajrzeć sobie do buzi. Ale byliśmy u pediatry, i ona to zauwazyla
 
Moje dzieci dziś w domu, syn ma katar, a Ala miała wczoraj podwyższoną temperaturę i wolałam zostawic ich w domu. Mam nadzieję, że to tylko ząbki u ALi. 4 dni adaptacji, każdy lepszy od poprzedniego i wczoraj nawet jadła obiad. Była po 4 godziny. Ale cały czas u cioci na rękach. Syn mówi, że w żłobku Ala ma zły humor i płacze. W nocy przez sen wola mama, a teraz usnęła i nie daje się odłożyć do łóżeczka
 
Co tam dziewczyny u Was? Jak tam żłobkowe maluchy? U nas po 3 tyg chorowania po kolei doszliśmy do siebie Kolejne zapalenie oskrzeli i kolejny antybiotyk. Mam zimowy kryzys rodzicielski. Już chcę wiosnę by starszak się wyszalał na dworze i był później spokojniejszy w domu. Ciągle piski, krzyki, robienie na złość, wieczne niezadowolenie. Mam wrażenie że w końcu wybuchnę.
 
U nas zlobkowy całkiem ok, tylko opiekunki mówią ze po 15 moja mała ma kryzys jak zaczyna się odbieranie dzieci i ona nie jest pierwsza.

Tez czekam na wiosnę żeby dłużej być na dworze, bo coraz bardziej Iga pokazuje charakter (a zawsze byla charakterna). Niby między 15 a 18 miesiącem jest kryzys dwulatka (kolejny na 2,5roku). Kryzys czy nie, ale na każde "nie" mamy 10min lament hehe. U was też takie charakterki?

Ale też z każdym dniem widzę że więcej rozumie, więcej umie i kombinuje :) obecnie etap chce usiąść na wszystkim (łącznie z psem, więc muszę mocno pilnować żeby tego nie robiła) i wspinanie na wszystko.

I w zeszłym tygodniu mieliśmy pierwsza cała przespana noc!!! Ale też odstawiliśmy jej nocne karmienie i po 3 dniach bez butelki przespała cała noc!
 
U nas zlobkowy całkiem ok, tylko opiekunki mówią ze po 15 moja mała ma kryzys jak zaczyna się odbieranie dzieci i ona nie jest pierwsza.

Tez czekam na wiosnę żeby dłużej być na dworze, bo coraz bardziej Iga pokazuje charakter (a zawsze byla charakterna). Niby między 15 a 18 miesiącem jest kryzys dwulatka (kolejny na 2,5roku). Kryzys czy nie, ale na każde "nie" mamy 10min lament hehe. U was też takie charakterki?

Ale też z każdym dniem widzę że więcej rozumie, więcej umie i kombinuje :) obecnie etap chce usiąść na wszystkim (łącznie z psem, więc muszę mocno pilnować żeby tego nie robiła) i wspinanie na wszystko.

I w zeszłym tygodniu mieliśmy pierwsza cała przespana noc!!! Ale też odstawiliśmy jej nocne karmienie i po 3 dniach bez butelki przespała cała noc!
Mi na samą myśl o buncie 2lataka jest gorąco. Moje dzieci to mało powiedziane że są charakterne. Mają bardzo specyficzne i ciężkie charaktery. Identyczne jak ich tata z którym też było masę problemów za dzieciaka. Ala jak ją brat denerwuje uderza z glowki, że aż mój pięciolatek ryczy. 😵 Ostatnio między nimi tylko walki o zabawki, zazdrość i złośliwości.
 
Wszystkie jesteśmy na podobnym etapie 🙂. Po miesiącu chodzenia do żłobka bez problemów, mały jadł, spał, bawił się i nie płakał, znowu jest chory. W tamtym tygodniu we wtorek zadzwonili ze żłobka, że obudził się z gorączką, gorączka minęła po dwóch dniach, a w niedziele pojawił się kaszel. Jutro mam wizytę u lekarza, bardzo boję się, że to znowu zapalenie oskrzeli. Ma 6 zębów, nadal nie chodzi samodzielnie, tylko z trzymaniem czegokolwiek. Tak jak u Was, gdy nie dostanie czego chce to jest awantura. Znowu jestem na chorobowym. Mam nadzieję, że jak najkrócej. Brakowało już mi pracy, tęskniłam za nią. Synek jest coraz bardziej samodzielny, w końcu nie boi się innych, jest w stanie sam bawić się przez dłuższy czas. Gdy przychodzą znajomi z dziećmi nie ma płaczu gdy inni chcą jego zabawki. Mamy jedną drzemkę obojętnie czy jest w żłobku czy w domu, idzie spać na noc koło 20:30, wstaje koło 6, coraz częściej śpi całą noc. Jeżeli nie jest chory to jeżeli już się w nocy obudzi to na 5 minut, przytulić się i wraca spać.
 
Ja wczoraj wróciłam do pracy, pracuje z domu, jestem przerażona jak wszystko się pozmieniało.
Ala w żłobku, je i śpi, wychodzenie z domu to najgorszy moment. Ona płacze nawet jak skręcamy samochodem, wie, że to droga do żłobka, obserwuje kierownicę.
U nas też coraz więcej rozumie. Nawet jak starszy syn mówi, że chce siku, to ona biegnie do łazienki, musieliśmy kupić jej nocnik bo bratu zabierała.
U nas dzieci tak się przytulają, że później płaczą, bo zawsze ktoś jest później obolały.
Z butelki do zasypiania udało nam się zrezygnować, ale wróciliśmy do niej, bo Ala przez żłobek była bardzo nie spokojna wieczorami i nie chciałam jej dodawać stresów, za jakiś czas znowu do tego wrocimy
 
reklama
Hej. U mnie ok, ale bywa ciężko.. "sesja" zdana 💪, zostaje na ok. pół roku wychowawczego, ale już myślami jestem w żłobku i bardzo się obawiam, bo mały jest bardzo "cyckowy". Muszę chyba powoli zacząć z nim chodzić na jakieś zajęcia dla maluszków i więcej wychodzić do ludzi bo ostatnio byliśmy w figloraju i w każdej atrakcji musiałam być z nim i go przytulać.. Ząbki też u Nas idą jak szalone, szkoda, że włosy nie rosną w takim samym tempie 😂😂 chrzciny prawdopodobnie zrobimy na 2 latka. Teraz mamy mnóstwo innych wydatków a jak policzyłam ile by to Nas wyniosło to na tą chwilę musimy odpuścić.. Nadrabiamy też szczepienia bo jesteśmy z dwoma do tyłu i jeszcze córcię przy okazji zasszczepiłam.
Będę starała się Was nadrobić.. Wszystkiego dobrego dziewczynki na weekend 😙
 
Do góry