reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Łóżkowe sprawy...

możecie zgłosić to do moderatora.....;-)

Nie trzeba :), wątek sam spadnie :) w końcu to prawie sonda:
Która uprawia a która nie uprawia sexu w ciąży?
Każda na pisze, jedna uprawia, druga nie i na tym się skończy. Nie sądzę żeby dorosłe osoby chciały opisywać na forum publicznym swoje sekscesy... w końcu kogo to obchodzi kto z kim ile razy i jak uprawia seks?
 
reklama
Nie trzeba :), wątek sam spadnie :) w końcu to prawie sonda:
Która uprawia a która nie uprawia sexu w ciąży?
Każda na pisze, jedna uprawia, druga nie i na tym się skończy. Nie sądzę żeby dorosłe osoby chciały opisywać na forum publicznym swoje sekscesy... w końcu kogo to obchodzi kto z kim ile razy i jak uprawia seks?
Oooo, Tu akurat, Passingby, myślę że nie jednego interesuje:tak::eek:... Z resztą wystarczy prześledzić oglądalność programów na MTV, TVN style, czy echa po takich programach jak big brother... :baffled:Myślę, że niezależnie od deklaracji i "oficjalnych" zapewnień cudze życie, w tym i seks, interesuje wielu:baffled::eek:
 
Oooo, Tu akurat, Passingby, myślę że nie jednego interesuje:tak::eek:... Z resztą wystarczy prześledzić oglądalność programów na MTV, TVN style, czy echa po takich programach jak big brother... :baffled:Myślę, że niezależnie od deklaracji i "oficjalnych" zapewnień cudze życie, w tym i seks, interesuje wielu:baffled::eek:

Ehh pokolenie DIGITAL :)
Nie mam TV to ciężko mi powiedzieć ;-) ale skoro nie mamy po 16 lat to może... jesteśmy już ponad to?
 
Myślę, że wiek odgrywa tu drugoplanową rolę... Ale być moze faktycznie jesteśmy "ponad to" z racji wchodzenia w nową rolę społeczną:tak::baffled:... Tzn bardziej skupiamy się na sobie i wypełnianiu pierwszych "obowiązków" związanych z byciem mamą, aniżeli na życiu innych...:-):eek:... I Passingby, ja bym nie "obrażała" młodzieży, dużo bardziej "niebezpieczne" są sąsiadki w oknach:tak:;-)
 
Myślę, że wiek odgrywa tu drugoplanową rolę... Ale być moze faktycznie jesteśmy "ponad to" z racji wchodzenia w nową rolę społeczną:tak::baffled:... Tzn bardziej skupiamy się na sobie i wypełnianiu pierwszych "obowiązków" związanych z byciem mamą, aniżeli na życiu innych...:-):eek:... I Passingby, ja bym nie "obrażała" młodzieży, dużo bardziej "niebezpieczne" są sąsiadki w oknach:tak:;-)

Sama pewnie już niedlugo bedę "zwisała" :-p A szczerze mówiąc, z naukowego punktu widzenia to nezwykle frasujące zagadnienie. Ja sama w ramach doktoratu zajmuje się legitymizacją zmian postaw społecznych :) a do tego piszę powieści w związku z tym fascynuje mnie obserwacja, w tym obserwacja procesów :) A co do nowej roli - uuuuuu strach się bać :), nie wiem czy sie sprawdzę jako matka, jednak na tą chwilę bardzie boję się o maleństwo niż o siebie i zastanawiam się czy to mi kiedyś przejdzie? ten strach...
 
A co do nowej roli - uuuuuu strach się bać :), nie wiem czy sie sprawdzę jako matka, jednak na tą chwilę bardzie boję się o maleństwo niż o siebie i zastanawiam się czy to mi kiedyś przejdzie? ten strach...
Nad tym też już dumałam:sorry:... Strach i taka ogromna odpowiedzialność... I dla mnie najbardziej problematyczne będzie - tak sądzę - pogodzenie tej troski ponad miarę, z prawem tej nowej małej istotki do samodzielności, do poznawania świata z prawem do błędów i potknięć...:sorry:
Swoją drogą, ja Passingby uważam, że rozmowy psychologów z socjologami zawsze są ciekawe:tak::happy:. Wy macie te wasze procesy, społeczeństwa, zmiany, transformacje:tak::-p... A my mikroskalę jednostki od której wszystko się zaczyna:tak:... Mam nadzieję że dziewczyny nas nie przeklną za tą małą prywatę:-D:sorry:
 
Nad tym też już dumałam:sorry:... Strach i taka ogromna odpowiedzialność... I dla mnie najbardziej problematyczne będzie - tak sądzę - pogodzenie tej troski ponad miarę, z prawem tej nowej małej istotki do samodzielności, do poznawania świata z prawem do błędów i potknięć...:sorry:
Swoją drogą, ja Passingby uważam, że rozmowy psychologów z socjologami zawsze są ciekawe:tak::happy:. Wy macie te wasze procesy, społeczeństwa, zmiany, transformacje:tak::-p... A my mikroskalę jednostki od której wszystko się zaczyna:tak:... Mam nadzieję że dziewczyny nas nie przeklną za tą małą prywatę:-D:sorry:

Cóż, też mam taką nadzieję :) ja uwielbiam dyskusje, zwłaszcza dysputy akademickie :) Myślę że to fascynujące, że zarówno wy jak i my wiemy że proces socjalizacji musi zajsć w określony sposób, i że błędy są niezbędne i że grupy odniesienia będą ważniejsze itd... kocham nasze dziecko niemożebnie, gdyby coś dziś się stało przeżyłabym prawdziwą tragedię, jednak wiem że sukcesem będzie 25 latka która będzie samodzielna :) że to dopiero początek, i że wielkorotnie trzeba będzie się ugryźć w język, i że jak będzie miała 14 lat będzie nas szczerze nienawidziła, a jak będzie miała 24 to będzie jej z tego powodu strasznie głupio... zaczarowany krąg...
 
ja wolę tu pisać o takich rzeczach jak sex, między dziewczynami z którymi się już znamy na forum od jakiś 5 miesięcy niż na ogólnym gdzie każda jest na innym etapie ciąży i nie wiadomo jak to odnosić :)) ale jeślibyśmy miały szukać ogólnych wątków we wszystkich tematach to brzuszki wklejałybyśmy na galeri brzuszków, inne wątki też pewnie byłyby na ogólnym, a u nas zostałoby tylko listopadówki :))
 
reklama
To zdanie z Twoim statusem bardzo nieładnie świadczy jedynie o tobie - dopiero teraz dojrzałam że się wystarałaś samorzutnie o status MODERATORA bravo za zapobiegliwość
passingby raz powiedziąłam ci żebyś nie mówia o czymś czego nie widziałaś....:sorry:
ale to juą tam jak sobie wolisz... wszystko zależy od wychowania jakie się z domu wyniosło.....
 
Do góry