reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Łóżkowe sprawy...

mnie boli jedynie lewe biodro...
na prawym boku staram się ani nie spac ani leżeć ze względu na to że wtedy nasila się moja zgaga...
więc z rególy kładę się na lewym...
a ból biodra jest tego skutkiem:sorry2: ale już wolę żeby mnie to biodro bolało niż żebym miała zgagę....:-p
 
reklama
Z nogami na mężu zasypiałam przed ciążą i tak było najlepiej.. brakuje mi tego:zawstydzona/y: Teraz najlepiej śpi mi się gdy poobkładam się poduszkami z przodu i z tyłu, do tego owinę się kołdrą jak kokonem i tak do południa bym mogła:-)
 
ja -odpukac-narazie sobie radze na tym boku lewym cho musze przyznac ze na pare chwil w nocy kłade siea prawy jak lewy mam zdrętwiały.... oby tak dalej...
 
Cześć dziewczynki. Ja się chyba wykończe z tym spaniem dziś to był rekord budziłam się co godzinę, żebra a właściwie to już cała skóra mnie boli w miejscu gdzie miałam żołądek nawet dobrze nie mogę się przekręcić od paru dni dokucza mi spojenie łonowe te kości i ta zgaga. Masakra.
 
a mi jest coraz bardziej nie wygodnie. Mały tak często się rusza i tak mocno że to zaczyna boleć :(( wcale nie przypomina tego miłego kapania na początku :((
 
ja ostatnio też koszmar przeżywam w nocy, aż boję się gdy nadchodzi wieczór. Mąż śpi, Emilka też, a ja się wiercę potwornie, wczoraj zasnęłam na godzinkę i po przebudzeniu nie mogłam zasnąć do 3 w nocy. Poszłam w końcu pod gorący prysznic i jakoś zaraz po nim zasnęłam.
Piję nawet wieczorem melisę, ale nic nie pomaga, czasem czuję się już mega zmęczona, a sen nie przychodzi.
Też tak macie? a może macie jakieś dobre sposoby na sen?
 
Ja tak mam czesto, ze wieczorem juz ciezko mi wysiedziec, oczy mi sie zamykaja, a jak sie poloze spac, to sie mecze. I nie chodzi o pozycje ale o jakis niepokoj wewnetrzny...potem spie jak zabita 2-3 godzinki(dzis rekord! 7!)i budze sie i znowu mam problem ze zasnieciem...
 
reklama
ja dzisiaj rano powtarzałam badanie moczu , bo tydzień temu wyszła mi glukoza w moczu i to w dużej ilości (pomimo dobrych wyników z krwi). No i moze stąd te stresy. Na szczęście dzisiejszy wynik był negatywny i pierwsze co zrobiłam to zjadłam 2 czekoladki :-D

pewnie to faktycznie jakieś napięcie nerwowe... pomimo dobrych wspomnień z porodu w pierwszym trymestrze nękały mnie sny porodowe w rożnych odmianach. Teraz godzina zero zbliża się wielkimi krokami i pewnie strach ogarnia na myśl jak to będzie tym razem...
 
Do góry