A ja to już nie wiem dziewczyny co jest u nas. Skok,alergia,czy taki temperament? A może wszystko na raz?
Theo w nocy budzi się naście razy. Nim oczy zamknę on już płacze. Wstaje o 5. O 7.45 wychodzimy do szkoły. O 12 jestem w domu z chłopcami. Mam 2 godziny,by ugotować obiad i lecimy po dziewczyny. Wracamy o 16 ( szkoła daleko,a my pieszo). Obiad,lekcje,kolacja i kąpiel. Mąż w domu ok 22. Wszystko między płaczem Theo,ale nie mam wyjścia. Czekam na lepsze czasy. Wiem,że jeszcze chwilka i będzie łatwiej. Nie zaprzecze jednak, że padam na pysk :-( Mąż w firmie od 6 rano do min 21. Dobrze, że w weekendy to on przejmuje dzieci,bo bym oszalała
Carolajna ładnie Daniel przybiera. Wzrostem bym się nie martwila. Na pewno nadrobi. U nas te 150ml to od kilku dni,ale częściej zjada 120ml,albo i mniej. Nie lubi jeść i juz. Karmienie zajmuje nam dużo czasu,bo jest istny cyrk. Ja juz nie szukam przyczyny. Taka była Nika i Marcel,więc podejrzewam, że to przez alergie. Powodzenia u pediatry!
Ola ja mam health visit w domu co tydzień i waży Theo. To taka pielęgniarka środowiskowa. U nas nie chodzi się ze zdrowym dzieckiem do przychodni ;-)