reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2016

reklama
Bozienka, to jak pierwsza przede mną urodzisz siłami natury, powiesz czy było warto zamiast cesarki. Ja cały czas mam dylemat, bo bliznę na brzuchu mam, a na dodatek miałabym jeszcze pocerowane krocze, kto wie, czy ładnie czy brzydko.
 
Tabelka już jest. Na razie taka, żeby ją ciągle edytować ;-) Piszcie na priv swoje terminy :-)


Ja jestem dziewczyny po 4 cc. Nie miałam nigdy wyboru. Mam wskazanie bezwzględne. Mimo to wspominam cudownie moje porody. Nawet ostatni pod względem fizycznym (bo psychicznie, to wiadomo) był super. Miałam ponoć (czego się dowiedziałam dużo później) łożysko przyrośnięte, a mimo to operacja niczym nie różniła się technicznie od III mojego cc. No ja złego słowa nie powiem ;-)
 
Ja doświadczenie z cc mam, podobnie jak Bozienka, koszmarne. Leżałam jak zwłoki podczas gdy po sali laski po porodzie sn zasuwały aż się kurzyło. Dochodziłam długo do siebie.
 
No a ja znowu mam inne. Mąż był ze mną, dziecko od momentu wyjęcia też. Z sali jechałam już na siedząco. Dostałam kawe i ciepłe tosty. Po 6 godzinach wstałam. Prysznic i od tego momentu normalnie zajmowałam się sobą i dzieckiem. Żadnych zbędnych kroplówek, cewnik wyjęty tuz po operacji. Ból owszem, ale na prawdę do zniesienia. Po pierwszym cc w Uk wyszłam do domu po 30h, po dwóch kolejnych po 2 dobach. Każdemu życze takiego porodu :-)
 
Ja też nie mam porównania, bo dwie CC, ale bez bezwzględnego wskazania. Przy O. po 13 godz akcji porodowej i przy pełnym rozwarciu , więc co nie co o SN wiem. W każdym bądź razie, pierwsza cesarka super. Po 7 godz byłam na nogach. Właściwie bez większych dolegliwości. Druga zupełnie odwrotnie. Wstałam dopiero po 36godz. Mam nadzieje ze tym razem będzie lepiej... Na SN specjalnie się nie nastawiłam, mimo wszystko nie jestem pewna czy chcialabym ryzykować.
 
Dziewczyny czy któraś ma już bóle spowodowane rozciąganiem więzadeł?... Ja od rana ledwo chodzę, boli mnie z lewej strony w dole brzucha jak się ruszam, wstaję czy siadam... Nie są to żadne skurcze i jak się nie ruszam to nie boli, bardziej przypominają mi te kiedy brzuszek rośnie i wszystko się rozciąga...ale w poprzedniej miałam coś takiego o wieeele później... Jak sądzicie, nie za wcześnie? Powinnam się niepokoić?
P.S. Naprodukowałyście tu ładnie ;-) Wieczorem postaram się nadrobić ;-)
 
reklama
Po SN funkcjionowalam normalnie odrazu :-) po cc wstałam dopiero po 12 godzinach z wielkim bólem zaiwanialam na intensywna terapię do córki ledwo doszłam zgieta w pół i tak chodziłam przez tydzień to była masakra teraz będę walczyć o SN
 
Do góry